opublikowano: 26-10-2010
DOKUMENTACJA ZOSTAŁA OPUBLIKOWANA
CELEM PROCESOWEGO ZAŁATWIENIA PRZEZ
KRAJOWĄ RADĘ SĄDOWNICTWA
SSR Janusz Hatylak
sędzia Sądu Rejonowego w Sanoku
Z datą 23.04.2002r do Sądu Rejonowego w Brzozowie i do
prokuratury została złożona
skarga na zdefraudowanie majątku firmy "ELSAN" przez komornika Lesława Pankiewicza.
Istotą sprawy jest, ze w firmie pozostały
towary
handlowe na kwotę 87. 161.21zł - [
W.Garbiński
bezprawnie nakazał zaspawać drzwi, a nast. przywłaszczył sobie majątek
firmy], na które to zostały wystawione dla spółdzielni faktury jeszcze
w 1998r , oraz wyposażenie firmy -
zestawy komputerowe, lady, umeblowanie, itp.
oraz
rzeczy prywatne na kwotę ponad
30.000zł. Komornik, pomimo że
prawomocnie zostało zdjęte zajęcie
ruchomości i tak w zmowie z byłym prezesem W. Garbińskim, poprzez opięczętowanie
nie dopuścił do
prowadzenia działalności handlowej. Następnie podczas licytacji, nie czekając
na postanowienie sądu brzozowskiego, roztrwonił
[wśród znajomych, czy sędziów?] majątek firmy. Do dnia dzisiejszego nie
potrafił rozliczyć się z tej charytatywnej "działalności". Ciekawostką jest, że
zobowiązania wobec dostawców [ok. 6.000zł] umorzył. Na tę okoliczność sądowi
zostało zadane pytanie: W jaki sposób z kwoty 120.000zł
komornik nie potrafił „wypracować” kwoty 6.000zł z odsetkami należnej
dostawcom???
Dlatego
komornikowi Lesławowi Pankiewiczowi
zostały postawione zarzuty defraudacji majątku
firmy "ELSAN". Wniesiono też o skontrolowanie procedury sprzedaży, a w zasadzie
rozkradzenie dobra prywatnego firmy.
Jednocześnie, z uwagi że wszelkie skargi na nieproceduralne działanie
komornika były trybem niejawnym "niby" rozpatrywane przez
sędzi
brzozowską M. Olszewską, która wsławiła się nie wysyłając zażaleń do
sądu wyższej instancji, a
nawet te wysłane do Krosna leżą tam zakurzone, nie rozpatrzone już któryś rok z rzędu, wniosłem o:
o wznowienie nie rozpatrzonych i umorzonych stronniczo dochodzeń.
Postanowieniem z dnia 02.10.2002r [sygn.I.Co.73/02]
Sąd Okręgowy w Krośnie
wyłącza od rozpatrzenia
wszyscy sędziowie sądu brzozowskiego. Czy na tej
podstawie nie powinny być wznowione sprawy prowadzone przez nich z naruszeniem prawa?
Do rozpatrzenia wyznaczono sąd w Sanoku.
Prowadzi sędzia Janusz Hatylak.
Pierwsze posiedzenie 31.01.03r - czyli dziewięć miesięcy od złożenia
skargi, jakby nie było niesamowite tempo naszego żółwiego wymiaru
sprawiedliwości...
Na posiedzenie sądu nie zjawia się komornik - tak więc sędzia nic nie
rozpatruje... komornik przesyła pismo wyjaśniające, które
strona otrzymuję
27.02.03r. Oczywiście, nie wyjaśnia w nim, dlaczego dostawcy towarów
handlowych nie dostali zapłaty, albo po prostu komornik nie zwrócił im ich
towarów.
Wolał rozdać swoim znajomym po
symbolicznej złotówce? Ciekawostką jest, ze dostarczył je do sądu w dniu posiedzenia,
czyli 31.01.03r. - dlaczego nie miał odwagi być na posiedzeniu sądu? Czy to
nowa gra? Niedługo okazuje się, ze moje przypuszczenia okazują się prawdą.
Sędzia J. Hatylak wyznacza posiedzenie sądu na 02.04.03r. Strona nie
jest o tym powiadomiona - ale zjawia się komornik L. Pankiewicz... odwrotnie niż
na posiedzeniu w dniu 31.01.03r. Z akt sprawy można wyczytać, ze posiedzenie
trwało podobno aż 15 minut, od 10.15 do 10.30. Sąd
w tym czasie dopuścił
dowody ze spraw: KM 56/98; 82/98; 319/99; 317/99; 43/00; 3/00; 7;00; 36;00. Jakby
nie było, to ponad setka stron akt i dokumentacji... podobno wszystko przeczytano i
to wszystko przeanalizowano [wg. protokołu] w 15 minut!!!??? Tylko dlaczego nic
nie postanowiono? Naprawdę, można podziwiać
boskie możliwości sędziego Hatylaka. Cóż, komornik dysponuje kasą [kilkadziesiąt
tysięcy złotych] za przywłaszczone dla siebie towary Raczkowskiego, ma więc
dobre przebicie?
Ale najlepszy numer jeszcze przed nami. Sędzia wyznacza kolejne
posiedzenie na dzień 16.04.03r. [tak wynika z akt sprawy]. Nie wnikając w szczegóły, że ze względów
technicznych taki termin jest nierealny - strona musi otrzymać zawiadomienie co
najmniej 7 dni przez rozprawą, a wiadomo jak działa sekretariat w sądzie i poczta... Ale sędziemu
Hatylakowi wcale nie chodzi przecież, żeby było jakieś tam posiedzenie sądowe.
Czy samo przeczytanie i analiza akt po prostu przerasta jego możliwości umysłowe?...
zresztą musiał by się przeciwstawić mafijnej
klice sędziowskie... , a to jest po prostu nierealne... Dlatego nawet
nie wysyła stronom zawiadomień o terminie. W protokole sprawy pisze:
posiedzenie zaczęto 13.50, zakończono 14.00 - żadna że stron się nie zjawiła...
co zresztą wcale nie zwalnia sędziego od rozpatrywania sprawy... Dlaczego więc
nie odpowiedziano na zarzuty postawione w skardze? - cóż, strona pokrzywdzona nie dysponuje
boską mocą odczytywania myśli
sędziego i nie była w stanie takiego nieproceduralnego postępowania sędziego
przewidzieć. Może się tylko domyślać, że sędzia
zawarł jakiś tajny układ z komornikiem, albo zadziałały inne "tajne
moce" ...?
Nie wnikając w szczegóły, sędzia ogłosił "dla nikogo?" swoje postanowienie dla sześciu dłużników
- w tym jednego
zmarłego, że oddala skargę Raczkowskiego na matactwa komornika Pankiewicza
z dniem 24.04.02r. Postanowienia tego do dnia dzisiejszego oczywiście nie otrzymałem. Chociaż
to dziwne "postanowienie?" sędziemu
sanockiemu wydaje się niepodważalne, to dla jego uświadomienia informuję go,
że w Polsce obowiązuje dwuinstancyjny sąd. Tak więc
zawsze jego postanowienie podlega zaskarżeniu. Ale sędzia "zapomniał?"
znowu wysłać stronie poszkodowanej swoje wypociny... Tak się wstydzi
swojej niekompetencji, czy tak bardzo obawia się Raczkowskiego? I znowu bajer -
co z tą wyimaginowaną etyką sędziowską?
Strona o tych matactwach dowiedziała się przypadkiem, znużona długim
oczekiwanie, zażyczyła sobie przeglądnięcie akt
sprawy w dniu 28.11.03r. Kserokopie protokołów z "niby toczących się"
posiedzeń sądu otrzymałem dopiero dnia 03.03.04r - tak więc dopiero teraz
jestem w stanie publikować zarzuty nieproceduralnego postępowania sędziego
sanockiego Janusza Hatylaka. W ramkach zamieszczone są protokoły z
rozpraw z dnia 02.04.93r i z dnia 16.04.03r [ z dopisanymi moimi
uwagami].
a tutaj abstrakcyjne wręcz, nie spełniające żadnych wymóg PRAWA - postanowienie wydane przez sędziego Janusza Hatylaka w sprawie skargi na zdefraudowanie przez komornika sądowego Lesława Pankiewicza majątku firmy ELSAN. Nie dziwię się, ze tych głupot nie wysłał stronie... Czy też należy do GTW? - wątpliwe, ma za niskie notowania...
![]() |
Po zapoznaniu się z tym interesującym przekrętem
strona złożyła
skargę na takie nieproceduralne działanie sędziego do Prezesa sądu skargą z
dnia
02.12.2003r. Do dnia dzisiejszego [koniec lutego2004r] nie otrzymała żadnej
odpowiedzi... Czyżby Prezes Sądu Rejonowego w Sanoku też kandydował do wywyższenia
go w GALERII?...
We wspaniałym towarzystwie kolegów, prezesów sądu krośnieńskiego
Grzegorza Gładysza, czy
Zbigniewa Dziewulskiego, lub jeszcze lepiej
rzeszowskiego
Tadeusza
Pokrzywy na pewno będzie świetnie się czuł... no i ta sława nie tylko
na całą Polskę...
Sanok 02.12.2003r. PREZES Strona: sygn.akt.I.Co.618/02 SKARGA Na
wydanie w dniu 16.04.2003r.
postanowienie Sądu Rejonowego w Sanoku
sygn.akt.I.Co.618/02 - Oddalenia skargi na czynności komornika; W której postawiono zarzuty defraudacje majątku firmy ELSAN, Komornikowi przy Sądzie Rejonowym w Brzozowie Lesławowi Pankiewiczowi WNOSZĘ O
WZNOWIENIE POSTĘPOWANIA SĄDOWEGO zgodnie z art. 407 kpc na podstawie art. 401 kpc - strona została pozbawiona możliwości działania i reprezentacji Ponadto:
1. O przysłanie postanowienia wraz z uzasadnienie i pouczeniem
- dla zaskarżenia postanowienia - dwuinstancyjność
Sądu
UZASADNIENIE Skargę na defraudacje majątku firmy „ELSAN” należącej do powoda Zdzisława Raczkowskiego poszkodowanego przez Komornikowi przy Sądzie Rejonowym w Brzozowie Lesławowa Pankiewicza złożono do Sądu Rejonowego w Brzozowie pismem z dnia 23.04.2000r. Czynność ta była związana z otrzymanymi zawiadomieniami o umorzeniu przez komornika roszczeń wierzycieli za towary handlowe należące do firmy. Wierzytelności te powstały wskutek zablokowania działalności handlowej firmy powoda m.in. bezprawnymi [zniesionymi przez Sąd] zajęciami towarów handlowych i wyposażenia firmy przez komornika. Przy czym, roszczenia jak przedstawiono wynosiły niewiele ponad 6.000.zł, a pozostawione pod dozorem komornika towary i wyposażenie przekraczały wartość 120.000 zł. Obowiązkiem Sądu było wyjaśnienie, dlaczego z całości majątku firmy Elsan w Brzozowie komornik nie potrafił wypłacić wierzycielom kwoty dwudziestokrotnie mniejszej i co się stało z tym majątkiem? Zarzuty przekrętów komornika zostały też przedstawione w kilkunastu skargach i zażaleniach do Sądu Rejonowego w Brzozowie, które z uwago na wyłączenie sędziów tego Sądu zostały włączone do rozpoznania przez Sąd w Sanoku. Przedstawiono je też na wniosek Sądu pismem z dnia 11.03.03r.jak też opublikowano na dyskusyjnych stronach internetowych www.afery.prx.pl . W rozpatrywanej sprawie istotne jest, że do wysłanego zawiadomieniu z Sądu [otrzymane 27.02.03r.] zawierającym pismo komornika i zarządzenie ustosunkowania się do niego w trybie 14 dni – „zapomniano?” dołączyć zawiadomienie o wyznaczonym posiedzeniu Sądu na dzień 02.04.03r. – jak odczytano z akt sprawy przeglądanych 28.11.03r. Efektem takiego postępowania strona nie stawiła się na istotne dla niej posiedzenie Sądu. Jak dalej czytamy z akt, sędzia J. Hatylak wyznaczył
kolejny termin posiedzenia na dzień 16.04.03r. o czym w ogóle nie raczył
żadnej ze stron powiadomić. Oczywiście,
efektem takiego postępowania była całkowita abstynencja stron. Jednocześnie
sędzia nie rozpatrzył wniesionych wniosków powoda, jak też nie
odpowiedział na zadane pytania zawarte
aktach spraw.
Tak więc została naruszona procedura sądowa, jak
też strona została
pozbawiona możliwości działania i reprezentacji, dlatego zgodnie
z art. 407 kpc na podstawie art. 401 kpc wniesiono o
WZNOWIENIE POSTĘPOWANIA SĄDOWEGO. |
Na ten wniosek odpowiada sędzia SSR Krystyna
Twardach-Terlecka. Przewidywałem dalsze mataczenie w sprawie,
dlatego odpowiednio zabezpieczyłem się proceduralnie. I dalej mamy, jak sędzia
[czyżby blondynka] dopuszcza się fałszowania
faktów oczywistych w sprawie i nieetyczna, wprost niechlujną postawę sędziego,
który w pięciu linijkach myli się? parę razy....
Czyżby wirus, który opanował
umysły
sędziów strzyżowskim rozprzestrzenił się już na Sanok???
Nie ma wyjścia, proponuję przeprowadzić defragmentacje umysłu sędziego J.
Hatylaka, a w zasadzie wszystkich wywyższonych w galeriach... Istnieje
wprawdzie wniosek Ministerstwa Sprawiedliwości o konieczności
przebadania psychiatrycznego sędziów
naszych sądów, ale z praktyką jak zwykle u naszych schorowanych organów
sprawiedliwości jest na bakier. Cóż schizofrenia w zasadzie nie
boli... Ciekawe,
dlaczego nie pomogła
izolacja...???
Jak każdy sędzia, sędzia sanocki Janusz Hatylak przed wywyższeniem w
GALERII
jego niekompetencji miał ponad miesiąc czasu na naprawienie swoich błędów.
Tak jak jego poprzednicy nie skorzystał z tej prostej demokratycznej możliwości - odpowiedzi
na stawiane zarzuty. Cóż, teraz zostało mu sądowe powództwo, celem ukrycia
swojego mataczenia...
I tym samym przechodzimy do meritum - "siedem
grzechów głównych organów sprawiedliwości"
Zapraszamy sędziów i adwokatów zamieszanych w przekręty do "czarnej listy" Raczkowskiego... miłego towarzystwa wzajemnej adoracji ...
www.aferyprawa.com
- Niezależne Wydawnictwo Internetowe "AFERY - KORUPCJA - BEZPRAWIE" Ogólnopolskiego Ruchu Praw Obywatelskich i Walki z Korupcją. prowadzi: (-) ZDZISŁAW RACZKOWSKI. Dziękuję za przysłane teksty opinie i informacje. |
![]() |
WSZYSTKICH SĘDZIÓW INFORMUJĘ ŻE
PROWADZENIE STRON PUBLICYSTYCZNYCH
JEST W ZGODZIE z Art. 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
1 - Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz
pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2 - Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie
prasy są zakazane.
ponadto
Art. 31.3
Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i
praw.
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.