opublikowano: 26-10-2010
Fakty fabrykowanie dokumentów i dowolnej interpretacji zeznań światków w Sądzie Rejonowym w Grudziądzu został już raz poruszony przez Redakcję w artykule pt. Grudziądz - mataczenie asesora Sądu Rejonowego - Marek Biczyk - kolejny niewyświęcony a już kupiony? Biczowanie Biczyka dla jego dobra i nauki...
W odwecie za tą publikację Prezesa Sądu Rejonowego w Grudziądzu Bogdan Tężycki wniósł do prokuratury w Sanoku zawiadomienie o przestępstwie z art.226kk o popełnianiu przez redaktorów czasopisma AFERY PRAWA przestępstwa. Minęło już parę miesięcy, a jakoś żaden prokurator sanocki nie odważył się przedstawić zarzutów Redakcji. Przypuszczalnie nie chce się ośmieszyć podobnie jak prezes Tęzycki.
Publikacja
jednak przyniosła pozytywne efekty - wszyscy sędziowie Sądu Rejonowego w Grudziądzu
sami wyłączyli się z prowadzenia spraw P. Napiórkowskiej i dodatkowo nawet
zrezygnował z fuchy przyznany "z urzędu" dla niej adwokat i
prokuratorzy grudziąccy.
Logiczne - woleli nie być osądzeni przez Redakcje.
Przedstawiony
dowód manipulacji dokumentami sądowymi nie jest jedyny. P. Urszula dnia
08.11.2006r złożyła zawiadomienie do prokuratury o:
1.
przerobienia wniosku dowodowego Urszuli Napiórkowskiej z dnia 21 lipca
2005 roku w Grudziądzu, złożonego do sprawy
1 Ds. 1188/06 Prokuratury
Rejonowej w Grudziądzu poprzez dopisanie przez n/n
osobę informacji o treści „zał.” 12, tj. o przestępstwo z art.
270 par. 1 kk – wobec braku znamion czynu zabronionego – art. 17 par. 1 pkt
2 kpk,
2.
w październiku 2004 roku w Grudziądzu wytworzenia dokumentu będącego
pouczeniem świadków o odpowiedzialności
karnej za składanie fałszywych zeznań i włączenie go do akt VI K
282/04 SR w Grudziądzu i nadaniu temu dokumentowi nr strony
„32”, tj. o przestępstwo z art. 270 par. 1 kk – wobec braku
znamion czynu zabronionego – art. 17 par. 1 pkt 2 kpk,
3.
w październiku 2004 roku w Grudziądzu zmiany numeracji stron w
aktach 1
Ds. 1188/05, tj. o przestępstwo z art. 270 par. 1 kk – wobec braku znamion
czynu zabronionego - art. 17
par. 1 pkt 2 kpk,
4.
usunięcia w dniu 20 października 2005 roku w Grudziądzu z akt postępowania II K 545/05 w Grudziądzu,
załączonych przez Urszulę Napiórkowską kopii protokołów
z rozprawy z dnia 4
października 2004 roku w sprawie VI K 282/04, tj. o przestępstwo z art. 276 kk – wobec braku znamion czynu
zabronionego – art. 17 par. 1 pkt 2 kpk,
5.
w dniach 19 stycznia i 28 czerwca 2006 roku w Grudziądzu i w Gdańsku w sprawie składania fałszywych
zeznań przez Marylę S. w sprawie II K 545/05, tj. o przestępstwo z art. 233 par. 1 kk – wobec braku znamion
czynu zabronionego – art. 17 par. 1 pkt
2 kpk,
6.
w dniu 06
czerwca 2005 roku w Grudziądzu
poświadczenia nieprawdy przez biegłych psychiatrów
w opinii o
stanie zdrowia
psychicznego Urszuli Napiórkowskiej, j. o przestępstwo z art. 271 par.
1 kk – wobec braku znamion czynu zabronionego – art. 17 par. 1 pkt 2 kpk.
Postanowieniem Ds.45/07 z dnia 26.04.2007 prokurator Prokuratury Rejonowej w Wąbrzeźnie W. Granda tradycyjnie "hurtowo" umarza śledztwo - cyt. "wobec braku znamion czynu zabronionego".
![]() |
Cóż, chybione uzasadnienia niekompetencji prokurator W. Grandy nie można inaczej potraktować jak subiektywną ocenę zgromadzonych dowodów w aspekcie nieznajomości prawa, lub korporacyjnej solidarności - a to już granda.
Logiczne,
że P. Urszula zaskarżyła postanowienie prokurator W. Grandy do Prokuratury
Okręgowej w Toruniu.
Oto jej wyjaśnia:
Prokuratura Rejonowa w Wąbrzeźnie pominęła najistotniejsze fakty, a
mianowicie sfałszowania dowodu w sprawie przeciwko świadkom o sygn. akt II K
545/05 o których szczegółowo
opisałam w złożonym zażaleniu z dnia 16.12.06 r. oraz uzupełnieniu do zażalenia
z dnia 30.01.07 r. oraz załączyłam na te fakty dowody. Dodatkowo załączam
wniosek z dnia 31.01.07 r. odnośnie wyłączenia z prowadzenia sprawy II K
545/05 Sędziego Marka Biczyka oraz wydruk z Internetu z dnia 03.02.07 r. odnośnie
tych samych dowodów, które załączyłam do zażalenia z dnia 16.12.06 r. oraz
uzupełnienia do zażalenia z dnia 30.01.07 r. i tak istotne fakty i dowody w
sprawie nie zostały rozpatrzone przez Prokuraturę Rejonową w Wąbrzeźnie. Załączone
dowody świadczą, że został sfałszowany dowód w sprawie przeciwko świadkom
po to, aby była podstawa do wydania Wyroku skazującego przeciwko świadkom
pomimo, że dowód ten
jako autentyczny świadczy o naszej niewinności, a poprzez sfałszowanie
tego dokumentu ukryto fakt naszej niewinności. Gdyby sprawa była prowadzona od
samego początku w sposób rzetelny i zgodny z Prawem na podstawie autentycznych
dowodów, a nie sfałszowanych to sprawa nie miałaby miejsca zarówno wobec świadków
oraz nie doszłoby do skazania
Kazimierza K. za czyn, który nie popełnił. W związku z powyższym ponownie złożyłam
do Sądu Rejonowego Wydziału Karnego w dniu 31.01.07 r. wniosek wraz z
dowodami, a które to dowody znajdują się również w Prokuraturze Rejonowej w Wąbrzeźnie jako załączniki do zażalenia
z dnia 16.12.06 r. oraz uzupełnienia zażalenia z dnia 30.01.07 r. odnośnie
wyłączenia Sędziego Marka Biczyka
z prowadzenia sprawy o sygn. akt II
K 545/05. W związku z tym wnioskiem w/w Sędzia złożył wniosek o wyłączenie
z prowadzenia sprawy, a także takie wnioski składają
pozostali Sędziowie. Natomiast termin rozprawy na dzień 13.02.07 r.
został zniesiony do chwili rozpatrzenia w/w wniosku przez Sąd Okręgowy w
Toruniu, który do dnia dzisiejszego nie został rozpatrzony. Istotną sprawą
jest, że ten sam Sędzia wcześniej w składanych przeze mnie wnioskach tj. 22.08.06 r. oraz z dnia 08.09.06 r./zał. 6 i 7 do zażalenia
z dnia 16.12.06 r./ nie podjął takiej decyzji i widocznie wnioski te były
zbyt słabym argumentem do podjęcia takiej decyzji przez w/w Sędziego. Nawet w
sytuacji kiedy zatrudni się innych Sędziów w tut. Sądzie nie zmieni to
sytuacji, gdyż nowi Sędziowie nie będą działać przeciwko sobie tj. w Sądzie
w którym podjęliby pracę, gdyż istnieje solidarność sędziowska o czym świadczy
prowadzona sprawa przeciwko świadkom o sygn. akt II K 545/05.
Z uwagi na brak rozpatrzenia przez Prokuraturę Rejonową dowodu, który został sfałszowany, a który jest najistotniejszym dokumentem w sprawie o sygn. akt II K 545/05 świadczącym o naszej niewinności, bo w przeciwnym razie nie zostałby sfałszowany, a zrobiono to po to, aby ukryć dowód naszej niewinności i dlatego składam zażalenie na umorzenie śledztwa, ponieważ Prokuratura pominęła sfałszowany dowód w sprawie i umorzyła bezpodstawnie śledztwo.
Kolejnym bezpodstawnym uzasadnieniem przez Prokuraturę Rejonową w Wąbrzeźnie jest stwierdzenie, że wskazywane przerobienie dokumentu poprzez dopisanie „zał. 12” nie nosi znamion czynu zabronionego jest niezgodne z procedurą prawną, ponieważ nikt nie ma prawa czegokolwiek dopisywać na dokumentach, które są składane do akt sprawy. Dlatego stanowi to przestępstwo przeciwko wiarygodności dokumentów w zw. z art. 270 par. 1 kk.
Uzasadnienie Prokuratury odnośnie nie wskazania przez Kazimierza K. w
swoim wniosku z dnia 05.10.04 r. konkretnych stron
protokołu z rozprawy z dnia 04.10.04 r. jest bezzasadne, gdyż składając
takie wnioski Sąd ma obowiązek wydać autentyczny dokument bez pomijania
jakichkolwiek stron z żądanego
dokumentu, a tym bardziej na podstawie, którego była sporządzona apelacja w
tej sprawie. Jest to pierwszy przypadek w okresie 10-letnim w którym wydano
niekompletny dokument i to jest to
wina Sądu, który wydał uwierzytelniony dokument jako autentyczny w celu sporządzenia
apelacji. Przez okres 10 lat składałam wnioski jak zarówno Kazimierz K. o
wydanie różnych dokumentów i nigdy nie było przypadku nawet w dokumentach
nie uwierzytelnionych, aby pominięto strony z pouczeniem o odpowiedzialności
karnej przy wydawaniu takich dokumentów. Dlatego takie uzasadnienie przez
Prokuraturę jest nie do przyjęcia. Posiadam prawie wszystkie protokoły z
rozpraw o sygn. akt II K 266/04 i II
K 545/05 i mogę to udowodnić, że uzasadnienie Prokuratury jest niezgodne z
prawdą. Prokuratura analizując akta mylnie ustaliła nr stron, a mianowicie
podała, że strona z przesłuchania świadków jest k. 33, natomiast w aktach
k. 33 jest przedostatnią stroną protokołu z rozprawy z dnia 04.10.04 r. o
sygn. VI K 282/04. Z powyższego wynika, że Prokuratura nie dokonała wnikliwej
analizy akt o sygn. akt VI K 282/04
i II K 545/05, ponieważ są różnice w numeracji poszczególnych dokumentów,
a w tym co załączyłam podczas przesłuchania w dniu 08.11.06 r. oraz 20.11.06
r. i jest to ujęte w wykazie pod
poz. 2, 3 i 27. Protokoły te niby z tej samej rozprawy z dnia 04.10.04 r. różnią
się ilością stron i ujętymi
numerami na tych stronach. Ten fakt szczegółowo opisałam we wnioskach
dowodowych złożonych do KMP i Prokuratury Rejonowej w Grudziądzu w dniu
21.07.05 r. i stanowi to
załącznik do wykazu dokumentów na
KMP w dniu 08.11.06 r. jako 5 zał. Nadmieniam, że po raz kolejny zmieniono w
aktach sprawy o sygn. akt
545/05 nr 30 na 33, czyli w protokole z rozprawy z dnia 04.10.04 r. dot.
sygn. akt VI K 282/04, a który to uwierzytelniony protokół przez KMP w Grudziądzu
otrzymałam w dniu 14.07.05 r. w trakcie składania w tym dniu zeznań i stanowi
to 3 załącznik do wykazu dokumentów z dnia 8.11.06 r. Na dowód powyższego
załączam kserokopię dokumentu z dnia 14.07.05 r. z KMP w Grudziądzu odnośnie
otrzymania uwierzytelnionych kserokopii z akt postępowania m.in. w/w protokołu
tj. od 13 do 19 strony. W
dniu dzisiejszym otrzymałam z Sądu Rejonowego Wydziału Karnego w Grudziądzu
na podstawie złożonego wniosku z dnia 04.05.07 r. protokół z rozprawy
znajdujący się w aktach II K 545/05 i ten
sam, ale uwierzytelniony przez KMP protokół otrzymałam
w dniu 14.05.05 r. Otrzymany przeze mnie uwierzytelniony protokół z KMP
był ponumerowany od 13 do 19 strony z uwidocznionymi numerami 13 /3.., a
faktycznie jest to 30 strona protokołu/, 16 /32/ i 18 /30/, a pozostałe nr tj.
14, 15, 17 i 19 bez numeracji. Natomiast uzyskany w dniu dzisiejszym protokół
zawiera następujące numeracje: 13 /3.., a faktycznie jest to 30 strona protokołu/, 16 /32/ i 18 /33/, a pozostałe nr tj. 14, 15,
17 i 19 bez numeracji.
Z powyższego wynika, że po raz
kolejny przerobiono nr strony jako 18 z numeru 30 uprzednio uzyskanego jako
uwierzytelnionego z KMP na nr 33. Jest to dowód, że w ten sposób chce się
ukryć fakty, że dokumenty były przerabiane
w zależności od potrzeb danej chwili. Natomiast Prokuratura Rejonowa w
Wąbrzeźnie mając załączone przeze mnie uwierzytelnione dokumenty przez Sąd
i KMP nie analizowała
te dokumenty, pomimo, że są one uwierzytelnione i te dokumenty muszą
być uwzględnione przez Sąd i Prokuraturę, którzy sami je uwierzytelnili, bo
w przeciwnym razie takie instytucje nie mogą prowadzić spraw skoro nie dają
wiary uwierzytelnianych przez siebie dokumentów.
Przekserowanie moich dowodów załączonych do wniosków dowodowych nie może być uzasadniane przez Prokuraturę Rejonową w Wąbrzeźnie jako brak staranności pracownika sekretariatu dokonującego kompletowanie akt. Załączyłam na sprawie w dniu 20.10.05 r. o sygn. akt II K 545/05 uwierzytelnione przez Prokuraturę Rejonową w Grudziądzu kserokopie przekserowanych moich dowodów jako załączniki do wniosków dowodowych, a także załączyłam niniejsze uwierzytelnione dokumenty do wykazu podczas przesłuchania na KMP w dniu 08.11.06 r., które są pod pozycjami od 18 do 26. Nikt nie miał prawa przekserowywać załączonych przeze mnie jako dowodów uwierzytelnionych protokołów uzyskanych z Sądu Grodzkiego i KMP w Grudziądzu. Dokonano to dlatego, aby ukryć różnice stron tj. 33 z Sądu Grodzkiego i 32 i 30 z KMP w Grudziądzu. Stanowi to przestępstwo przeciwko wiarygodności dokumentów w zw. z art. 270 par. 1 kk. Również tych dokumentów nie analizowała Prokuratura Rejonowa w Wąbrzeźnie o czym świadczy umorzenie śledztwa. Kto i komu dał prawo przerabiania składanych przeze mnie uwierzytelnionych dokumentów w sprawie i widocznie zrobiono to po to, aby za wszelką cenę doprowadzić do skazania, a nie dochodzenia prawdy i sprawiedliwego procesu.
Sam fakt wskazywanych przeze mnie fałszywych zeznań przez świadka Marylę S., a także różniące się zeznania Olgi S. dwukrotnie na KMP, Sądzie Grodzkim oraz w Sądzie Rejonowym Wydziale Karnym w Grudziądzu są dowodem na to, że bezpodstawnie Kazimierz K. został przez w/w oskarżony co doprowadziło do niesłusznego skazania. Świadek Maryla S. została powołana dopiero w sprawie przeciwko świadkom na rozprawie w dniu 20.10.05 r. o którym wcześniej Olga S. nawet nie wspomniała, ani w I ani w II Instancji. Obie te panie są w bliskich stosunkach sąsiedzkich i z tego wynika, że została Maryla S. namówiona do składania takich zeznań i czy ta osoba składając różne zeznania ma przesądzić o sprawie, skoro nawet zeznała, że mieszka poza Grudziądzem i czy taki świadek może być wiarygodny skoro myli się co do miejsca zamieszkania, a także faktu kiedy rzekomo dowiedziała się od Olgi S. o rzekomym zdarzeniu, którego nawet nie była naocznym świadkiem, a zeznając po przeszło dwóch latach dostaje olśnienia co do faktu przekazania jej tej informacji. Najpierw zeznała, że tego samego dnia, albo dnia następnego, a w Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku, że tego samego dnia tylko godziny nie pamięta. Skoro Olga S. następnego dnia wyjechała do swojej matki, to wskazany przez nią świadek zmieniając zeznania nie mogła powtórzyć pierwszej wersji, bo Olgi S. w następnym dniu nie było w miejscu zamieszkania i dla uwiarygodnienia zeznań je zmieniła. Z powyższego wynika, że Prokuratura Rejonowa w Wąbrzeźnie również nie analizowała zeznania w/w osób, a są to fałszywe zeznania w sprawie świadków, których za wszelką cenę chce się skazać i dlatego przerabiane są uwierzytelnione dowody składane przeze mnie w sprawie, aby w ten sposób uwiarygodnić bezpodstawny akt oskarżenia i doprowadzić do skazania oraz podtrzymać bezpodstawne skazanie Kazimierza Koniecznego, który został skazany bez jakichkolwiek dowodów i świadków, a obecnie w sprawie przeciwko świadkom dowód załączony do apelacji złożonej przez w/w sfałszowano, aby ukryć dowód na niewinność Kazimierza Koniecznego i nas jako świadków. Dowód ten powinien być przedmiotem analizowania w sprawie apelacyjnej przez Sąd II Instancji, ale tego nie zrobiono, a Prokuratura Rejonowa w Wąbrzeźnie również tego dowodu nie analizowała o czym świadczy umorzenie śledztwa. Pomimo składania zeznań i to pod przysięgą świadków w sprawie przeciwko świadkom, których zeznania za każdym razem są inne i z tego wynika, że osoby, które faktycznie składają fałszywe zeznania nie ponoszą za to żadnych sankcji karnych i mogą kłamać, a my jako świadkowie, pomimo, że zeznawaliśmy prawdę to usiłuje się za wszelką cenę skazać za czyn, który nie został popełniony i dlatego przerobione zostały uwierzytelnione dokumenty złożone przeze mnie oraz sfałszowano dowód w sprawie. Tych faktów wskazywanych przeze mnie również Prokuratura Rejonowa w Wąbrzeźnie nie analizowała o czym świadczy umorzenie śledztwa, a uzasadnienie tego Postanowienia jest dla mnie niezrozumiałe gdyż rozbieżności w zeznaniach i to pod przysięgą uznane są przez w/w Prokuraturę jako zbieżne, które nie mają znaczenie w aspekcie ich oceny, czyli świadkowie mogą zeznawać fałszywie i to jest przez Sąd i Prokuraturę uznane jako wiarygodne.
Uzasadnienie Postanowienia
odnośnie sporządzonej opinii przez biegłych sądowych w dniu 06.06.05 r.
jest również bezpodstawne.
Wynika to z tego, że biegli sądowi w opinii tej ujęli tylko zgodne z prawdą
moje imię i nazwisko, poza tym pozostałe dane nie dotyczą mojej osoby tj.
data urodzenia, imiona rodziców oraz adres zamieszkania, a także dane odnośnie
choroby, którą wymyślili sami biegli jak również inne dane m.in. dotyczące rodziców. Fakt ten dowodzi, że opinia ta nie jest wiarygodnym
dokumentem w sprawie i pomimo złożenia wniosku
o jej sprostowanie do dnia dzisiejszego tego nikt nie uczynił.
Jak to możliwe, że trzech lekarzy sądowych podpisując się pod opinią nie
sprawdzają ani nie analizują tego co podpisują i nadal podtrzymują swoją
opinię orzeczeniem z dnia 03.04.06 r. Jest to wprost nieprawdopodobne, że
osoby, które powinny napisać wiarygodną opinię nawet nie starają się ją
sprostować nawet co do danych osobowych i dalej podtrzymują ją jako
wiarygodny dokument w sprawie.
Ponadto biegli Andrzej Warczak i Ryszard Kujawski na rozprawie w dniu 29.11.05
r. oraz Beata Łazarz na rozprawie w dniu 19.01.06 r. zeznali, że informacje,
które ujęli w sporządzonej przez siebie opinii uzyskali ode mnie, a ja takich
informacji w/w nie podawałam. Wynika to z tego, że w/w biegli sporządzając tą
opinię nie posiadali żadnej dokumentacji, aby mieć podstawę do wystawienia
takiej opinii, a ponadto od co najmniej paru lat nie korzystałam z żadnych
porad i konsultacji lekarskich, a tym bardziej psychiatry, bo nie było i nie ma
takiej potrzeby. Obecnie od czerwca 2006 r. choruję tylko na nadciśnienie i
jest to spowodowane bezpodstawnym oskarżeniem mnie i tokiem prowadzonej sprawy.
To na jakiej podstawie została sporządzona taka opinii, a
dodatkowo jeszcze złożyli zeznania, że te informacje uzyskali ode mnie
co jest poświadczeniem nieprawdy. Czy takie zeznania biegłych i to sądowych
bez ich potwierdzenia mają również stanowić wiarygodny dowód w sprawie. Z
tego wynika, że Prokuratura
Rejonowa w Wąbrzeźnie umarzając śledztwo nie analizowała zeznań biegłych,
ani nie badała dowodów w tej kwestii.
Składałam również wnioski o powołanie nowych biegłych i unieważnienie
obecnej opinii, ale Sędzia tego nie uczynił, a wręcz zobowiązał obecnych
biegłych do określenia się czy podtrzymują swoją opinię i
też ją podtrzymali jako wiarygodny dokument. Powyższe dowodzi, że
opinia ta nie ma nic wspólnego z opinia jaka
faktycznie powinna być wydana i to przez
biegłych sądowych.
Dlaczego Prokuratura Rejonowa w Wąbrzeźnie nie chce przesłuchać kasety tak jak to zostało ujęte w Postanowieniu Prokuratury Okręgowej w Toruniu z dnia 11.01.07 r. z przebiegu rozprawy z dnia 04.10.04. r., która jest tylko częściowo nieczytelna, gdyż najważniejsza część została zachowana m.in., że jako świadkowie nie byliśmy pouczeni o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań i jest to dowodem na to, że taki akt oskarżenia nie miał podstawy prawnej do skierowania na drogę sądową. Nie jest prawdą, że kaseta ta jest nieprzydatna, ale najwidoczniej Prokuratura Rejonowa w Wąbrzeźnie nie chce badać tego dowodu i usprawiedliwia to tym, że była ona przedmiotem badania kryminalistycznego, bo takie wyjście z sytuacji jest najwygodniejsze, a z całości przedstawionych faktów wynika, że nie chodzi w tej sprawie o ujawnienie prawdy, a jedynie skazanie nas za czyn, który nie został popełniony i dlatego sfałszowany został dowód w sprawie. Ponadto nie podjęto wyjaśnienia sprawy odnośnie usunięcia z akt sprawy o sygn. akt II K 545/05 załączonych na rozprawie w dniu 20.10.05 r. dwóch różniących się protokołów z rozprawy z dnia 04.10.04 r., a które były uwierzytelnione przez Sąd Grodzki i KMP w Grudziądzu.
A że jednak P. Urszula miała rację dowodzi Postanowienie prokurator Marzeny Mikołajczak z Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
Prokuratura Okręgowa Toruń,
dnia 31 maja 2007 rokuul. Grudziądzka 45 87-100 Toruń I Dsn 902/06 W
P O S T A N O W I E N I E Prokurator Prokuratury Okręgowej w Toruniu po zapoznaniu się z aktami Ds. 45/07 Prokuratury Rejonowej w Wąbrzeźnie oraz zażaleniem
pokrzywdzonej Urszuli Napiórkowskiej, złożonym w dniu 9 maja 2007 roku na postanowienie prokuratora Prokuratury
Rejonowej w Wąbrzeźnie z dnia 26 kwietnia 2007 roku o umorzeniu śledztwa
na podstawie art. 306 par. 1 i 2 kpk, art. 437 par. 1kpk,
art. 459 par. 1 kpk i art. 465 par. 1 i 2 kpk
p
o s t a n o w i ł zażalenie uwzględnić i uchylić zaskarżone postanowienie, zlecając Prokuratorowi Rejonowemu w Wąbrzeźnie uzupełnienie postępowania przygotowawczego Zażalenie pokrzywdzonej jest częściowo zasadne i zasługuje na uwzględnienie. Organ I instancji nie wykonał bowiem w sposób należyty czynności zleconych w poprzednio wydanym postanowieniu instancyjnym z dnia 11 stycznia 2007 roku. Uwaga ta odnosi się przede wszystkim do nie wyjaśnienia okoliczności opisanych przez pokrzywdzoną, a potwierdzonych dołączonymi do akt stosownymi kserokopiami dokumentów o dopisaniu liczby załączników na wniosku dowodowym z dnia 20 lipca 2005 roku. W tym zakresie bowiem nie podjęto żadnych czynności, zmierzających do ustalenia kto i dlaczego naniósł kwestionowane zapisy, a organ I instancji ograniczył się jedynie do stwierdzenia, że decyzję merytoryczną w tym zakresie podjął w oparciu o stwierdzenie, iż w określonych okolicznościach sprawy brak jest znamion czynu zabronionego opisanego w art. 270 par. 1 kk. Tymczasem należy pamiętać, że przestępstwo z art. 270 par. 11 kk można popełnić także poprzez podrobienie dokumentu, które polega na nadaniu mu innej treści niż pierwotnie dokument posiadał. Przerobienie zaś polegać może na dokonaniu skreśleń, wymazaniu, uczynieniu dopisków, wywabieniu. Do realizacji znamion podrobienia bądź przerobienia dokumentu nie ma przy tym znaczenia, czy jego treść odpowiada stwierdzonym w nich stanom faktycznym czy też nie /vide tezy 9 i 10 do art. 270 par. 1 kk – Kodeks Karny część szczególna – Komentarz Wyd. „Zakamycze” 1999 rok/. Dlatego też w tej sprawie należy przeprowadzić właściwe czynności dowodowe zmierzające do ustalenia okoliczności i osoby, które naniosła zapisy na wniosku dowodowym złożonym przez pokrzywdzoną wbrew jej woli, a dopiero później ocenić pod względem prawno karnym zachowanie sprawcy pod kątem wyczerpania znamion czynu zabronionego określonego w art. 270 par. 1 kk. Nie bez znaczenia dla prawidłowego wyjaśnienia okoliczności sprawy będzie miało także dołączenie do akt właściwych dokumentów z akt postępowania, które poddano oględzinom, zwłaszcza w zakresie potwierdzenia niemożności odtworzenia kasety, który to fakt został następnie zakwestionowany przez wnoszącą zażalenie. Reasumując, dopiero wykonanie wyżej przykładowo wskazanych czynności i zebranie dodatkowego materiału dowodowego w sprawie pozwoli właściwie wyjaśnić okoliczności przedmiotowej sprawy, w tym podniesione w złożonym środku odwoławczym, a także umożliwi podjęcie prawidłowej ostatecznej decyzji procesowej w sprawie, co do jej merytorycznego zakończenia, w oparciu o prawidłowe i kompletne ustalenia.
Z tych względów postanowiono jak wyżej.
Prokurator Zarządzenie: Pani
Prokurator |
Teraz, żeby nie było kolejnej grandy, radzimy aby
rozpatrzeniem tego zawiadomienia o przestępstwach zajęła się osoba
kompetentna, najlepiej po studiach i aplikacji prokuratorskiej a nie po
komercjach rodzinnych.
cdn.
Polecam
sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
I PODOBNE TEMATY w dziale dla inteligentnych:
ARTYKUŁY
- tematy do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
"AFERY PRAWA" - Niezależne Czasopismo
Internetowe www.aferyprawa.com
Stowarzyszenia Ochrony Praw Obywatelskich Zespół redakcyjny: Zdzisław Raczkowski, Witold Ligezowski, Małgorzata Madziar, Krzysztof Maciąg, Zygfryd Wilk, Bogdan Goczyński, Zygmunt Jan Prusiński oraz wielu sympatyków SOPO |
|
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.