opublikowano: 26-01-2011
Bielsko - Biała 27.01.2011 r. o godz. 9 sala 41 Sądu Rejonowego Wydz. III Karny w - okaże się czy sędzia wspiera mafię Banku Śląskiego i prok. Aleksandra Zająca z Myszkowa - Jerzy Jachnik- sygn. akt: 2 Ds 912/09 - Prok. w Myszkowie i III Kp 308/10 SR w B-B.
Kolejny prokurator ochroniarz mafii Banku Śląskiego, to prokurator magister Aleksander "Wielki" Zając z Myszkowa. Jutro 27.01.2011 r. Sąd Rejonowy Wydz. III Karny wyda postanowienie wspierające mafię prokuratorsko bankową, lub też mafii tej nie ulegnie. Zobaczymy. Sprawa trwa już 1,5 roku a winna trwać 3 dni. Ale dla prokuratury to normalka. Ukrywanie przestępstw to ich podstawy pracy. A sprawa prosta jak drut. Zobaczcie sami.
Jest to kolejny prokurator, który za nie ściganie przestępstwa, sam powinien być ścigany. Ale do rzeczy. W dniu 3.08.2009 r. złożone zostało zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez funkcyjnego pracownika Banku Śląskiego w Bielsku - Białej - Wojciecha D. któremu zarzucono przestępstwo polegające na stworzeniu wspólnie z adwokatem Januszem .M z Rybnika w 2009 r. nie istniejącego w rzeczywistości pisma Banku Śląskiego z daty 8.02. 2000 r.
Przeczytaj treść zawiadomienia: kliknij kolejne ikony:
Pismo to nie tylko, że nie spełnia procedur Banku Śląskiego , ale ów kierownik banku nie pełnił w tym czasie funkcji Zastępcy Naczelnika Wydziału Rachunków Osobistych, której pieczęć i podpis widnieje pod treścią pisma z dnia 8.02.2000 r.. Zaś pismo p. Wojciecha D. miało uwiarygodniać, że Bank Śląski stworzył legalnie pismo z 19.01.2000 r. na podstawie, którego zabezpieczono podrobiony dokument wpłaty G.J. na nie istniejące konto bankowe.
W wyniku tej perfidi Banku Śląskiego i korupcji w nim panującej chciano ochronić przed zwrotem długu wielomilionowego oszusta, który wyłudził za łapowki wiele milionów bankowych kredytów. To stworzone w 2009 r pismo z daty 2000 r. odnalazł rzekomo w 2009 r. adwokat - obrońca wielomilionowego oszusta. Co najlepsze adwokat ten zeznał na policji, w 2006 r. że nigdy do Banku Śląskiego o żadne informacje się nie zwracał., bowiem wg niego jedyną instytucją była w tej sprawie prokuratura - kliknij ikona poniżej.
Pomimo tego w kancelarii adw. Janusza M. w 2009 r. w nie wyjaśniony sposób znalazło się pismo podpisane przez Z- cę naczelnika Wojciecha D., którym w dacie powstania rzekomego pisma nie był. Fakt ten potwierdzają dwa pisma ING Banku Śląskiego z dnia 9.03.2010 r. i 6.04.2010 r. adresowane do prok. Aleksandra " Wielkiego" Zająca, w którym jak byk napisano, ze w dacie powstania rzekomego pisma z dnia 8.02.2000 r. pan Wojciech D. - zastępcą naczelnika wydziału nie był !!! Stąd jedyny logiczny wniosek, że pismo podrobił i stworzył go po 9 latach !!! - kliknij poniżej ikona 2.
Istny prokuratorsko - bankowo - adwokacki dom wariatów. Czy wiecie państwo na czym polegała praca wydajnego, wykształconego, i myślącego prok. mgr. Aleksandra Zająca. Wzywa on p. Wojciecha D. i pyta go czy pełnił taką funkcję. Pan Wojciech D. odpowiada, że pełnił w 1996 r. i przedstawia wyciąg z pieczęci z 1996 r. zamiast z 2000 r. !!! I prok. mgr. Stanisław Zając daje mu natychmiast wiarę !!! Kliknij poniżej.
Poza tym Wojciech D. jako kierownik banku, - ostatnio awansowany na szefa Banku Śląskiego w Cieszynie, nie pamięta biedaczek jakie były i są obowiązujące procedury pisania pism w Banku Śląskim od 2000 r., choć obowiązują one od powstania banku i polegają na tym , że każde pismo musi posiadać: identyfikator dziennika poczty wychodzącej w celu ustalenia autora pisma, działu, pionu a także posiadać odpowiednią formę.
No i jak myślicie co robi prokurator mgr Aleksander Zając - Wielki - car Myszkowa? Oczywiście umarza śledztwo, bo dla niego jak pan D. był z-cą naczelnika w 1996 r. to oznacza dowodowo, że był nim także w 2000 r. Jak p. D. mówi, że zapomniał procedury pisania pism - to znaczy że zapomniał . Na to symulowanie czynności Wielki Car Myszkowa potrzebował aż pół roku. Jak by p. D zeznał, że ma zamek w Chinach to nasz Aleksander także poczynił by takie ustalenie. Oczywiście tak podstawowe dowody jak teczka osobowa p. D, na podstawie której to sam prok. mgr Aleksander Zając mógł by sprawdzić czy p. D.pełnił taką funkcję, czy też nie - nawet nie przyszła naszemu carowi do głowy - bo to za trudne dla magistra - prokuratora. Alekasndra Zająca - Wielkiego. Nawet dowód , z innych akt które magister - prokurator i car miał podobno oglądać nie mogło dowodzić , że funkcję tę pełniła inna osoba. Można by się zastanawiać, jak to możliwe aby magister - Wielki Zając Aleksander - prokurator Polski nie wiedział o tak zasadniczej kwestii jak: sprawdzenie akt osobowych p. D. Nic z tych rzeczy. Pan magister - prokurator celowo wezwał p. D. aby ten wiedział o tym , że wpadł i miał czas ze swoimi pryncypałami dyrektorami na podmianę dokumentu w jego aktach osobowych. Tej usługi oczywiście dyrektorzy Banku Śląskiego nie odmówią, bo sami wcześniej z p. D. i innymi - fałszowali inne dokumenty bankowe dla biznesmena oszusta z Bielska i klienta adwokata Janusza M z Rybnika.
Wobec bredni prokuratora, Jachnik złożył zażalenie adekwatne poziomem do poziomu pracy prok. Zająca; Poniżej jego treść:
Jak widzicie mamy cara prokuratorskiej mądrości - magistra prokuratury Aleksandra Zająca - Wielkiego z Myszkowa ? W podobny wydajny sposób od lat pracowali pozostali prokuratorzy z katowickiej apelacji, którzy chronią wszelkie przestępstwa Banku Śląskiego.
A co zrobi w dniu 27.01.2011 r. o godz. 9 - sędzia SR w Bielsku - ul. Krasińskiego w sprawie sygn. III Kp 308/10 zobaczymy? Czy przeczyta akta, czy też tak jak dotychczas inni sędziowie poświadczy nieprawdę, umarzając oczywiste przestępstwo.
Znamy już niemałą listę prokuratorów ochroniarzy mafii Banku Śląskiego, którą publikujemy na naszym forum - KLIKNIJ. Dnia 15.04.2010 r. doszedł nam nowy - kolejny prokurator - ochroniarz mafii Banku Śląskiego: magister - prokurator Aleksander Zając z Myszkowa - ogniwa Prokuratury Częstochowskiej - fabryki umarzania przestępstw Banku Śląskiego i nie tylko. Tym razem kolejny już raz prokuratura częstochowska ukrywa przestępstwo kadry kierowniczej Banku Śląskiego. Czy dojdzie kolejny sędzia? Odpowiemy jutro.
Komentowanie nie jest już możliwe.