opublikowano: 07-07-2013
ZUS zabija i okrada - wyroki Sądu Najwyższego - można kilka razy przechodzić na emeryturę i ubiegać się o wyższe wypłaty.
W Elblągu w miejscowym oddziale ZUS miała
miejsce próba popełnienia samobójstwa przez petenta tegoż urzędu.
52 letnia kobieta zgłosiła się do urzędu w celu stawienia się na komisję
lekarską i ewentualne przyznanie jej świadczenia rentowego. Komisja renty
nie przyznała a zdesperowana petentka poszła do łazienki i próbowała się
powiesić na klamce, za pomocą sznurówki. Desperatkę odnalazł pracownik
ochrony i nieprzytomną odciął ze śmiercionośnej pętli. Nie od dziś
wiadomo że aby uzyskać rentę od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych należy
przed komisją weryfikacyjna stawić się najlepiej z głową pod pachą,
ewentualnie z dwoma nogami w tornistrze.
Bezmyślny system daje renty swoim znajomym
i pociotkom, a tam gdzie faktycznie jest taka potrzeba odsyła się petenta na
sznur.
Proszę sobie wyobrazić sytuację tej kobiety. Zdesperowana, bez środków do
życia idzie przed komisję, którą można nazwać komisją eutanazyjną bo
tak ten patologiczny system funkcjonuje. Decyzja skądinąd bardzo dramatyczna
powinna stać się zaczynem do dyskusji nad reformą tego wielkiego
bezproduktywnego molocha biurokratycznego.
W Polsce orzeka się jedną z największych
w Europie ilość grup inwalidzkich.
Przoduje Szpital Psychiatryczny w Jarosławiu. Dla takiego „pseudo”
inwalidy oznacza to tylko wzrost szansy na zatrudnienie. Czytając lokalne
gazety można dojść do wniosku że w tym regionie Polski zatrudnia się
tylko inwalidów i osoby niepełnosprawne. Przyznanie grupy inwalidzkiej
oznacza dla przyszłego pracodawcy szereg ulg podatkowych. W skład tych ulg
wchodzi obniżony ZUS, dofinansowanie miejsca pracy z PFRON, dotacja na
stworzenie miejsca pracy dla osoby niepełnosprawnej, to co napisałem to
tylko drobny wycinek tego co przysługuje pracodawcy, który nauczył się ze
sprawnych ludzi robić inwalidów. Znam kilku takich inwalidów, którym na głowie
można by ciosać wspaniałe kołki a ich inwalidztwo ma charakter tylko
pomocniczy i że tak powiem dorywczy. Tam gdzie zaś w grę wchodzi naprawdę
trwały uszczerbek na zdrowiu, tam na rentę nie ma co liczyć.
Wstyd że żyjemy w kraju, który
nieuczciwych wynagradza a prawdziwie chorych skazuje na sznur.
Cała instytucja ZUS to jakieś nieporozumienie i relikt starego systemu.
Wystarczy zobaczyć jak wyglądają pensje urzędników i postawione z naszych
pieniędzy gmachy, a jakie kwoty idą faktycznie na renty i emerytury.
Panowie z rządu, jest przyzwolenie społeczne żeby ten cały peerelowski
skansen rozbić w puch i zaproponować nowy tym razem sprawny urząd
Źródłem sprawy były dwie decyzje toruńskiego oddziału ZUS, który stwierdził, że jeden z ubezpieczonych podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym, oraz określił kwotę składek do zapłaty. Mężczyzna ten złożył następnie odwołanie do sądu, żądając stwierdzenia nieważności tych decyzji i ponownego, merytorycznego rozpoznania sprawy.
Toruński sąd okręgowy, rozpoznający sprawę w I
instancji, uznał jednak, że nie jest właściwy do rozpatrzenia takiego
odwołania. Stwierdził, że jest to wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy
administracyjnej i przekazał odwołanie do Prezesa ZUS jako organu nadrzędnego
wobec oddziału toruńskiego, zgodnie z przepisami procedury
administracyjnej.
ZUS złożył zażalenie na to postanowienie sądu, twierdząc, że to sąd
powinien rozpatrzyć odwołanie a nie inna, wyższa jednostka ZUS.
Rozpoznający zażalenie gdański sąd apelacyjny uznał, że należy
najpierw wyjaśnić, czy sąd powszechny jest właściwy do rozpoznania
decyzji administracyjnej ZUS, odmawiającej wszczęcia z urzędu postępowania
w sprawie unieważnienia innej decyzji Zakładu, stwierdzającej
podleganie ubezpieczeniom społecznym i ustalającej wysokość należnych
składek. Pytanie prawne skierował więc do Sądu Najwyższego.
Jednak SN w czwartkowym postanowieniu (sygn. II UZP 5/13) odmówił
udzielenia odpowiedzi. Uzasadniając orzeczenie wskazał, że podany przez
sąd pytający problem prawny został już rozwiązany. SN już
wypowiedział się bowiem na ten temat we wcześniejszej uchwale składu 7
sędziów zapadłej 23 marca 2010 r. (sygn. I UZP 3/10), która ma moc
zasady prawnej wiążącej wszystkie orzekające składy Sądu Najwyższego.
SN uznał w niej m.in., że od decyzji ZUS dotyczącej odmowy uchylenia,
zmiany lub unieważnienia wcześniejszej decyzji Zakładu przysługuje
odwołanie do właściwego sądu.
- Z tego wynika, że od każdej decyzji ZUS, podjętej w sprawach
indywidualnych, przysługuje odwołanie do sądu - powiedziała sędzia
Jolanta Strusińska-Żukowska. Dodała, że jedynie w dwóch przypadkach,
wymienionych w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych, nie przysługuje
odwołanie do sądu.
Brak odwołania do sądu dotyczy wyłącznie decyzji ZUS w sprawach
umorzenia zaległości składkowych i przyznawania świadczeń w drodze
wyjątku. Świadczenia takie przyznaje Prezes ZUS, gdy wskutek szczególnych
okoliczności ubezpieczony, albo jego członkowie rodziny nie mogą uzyskać
świadczeń z ZUS na zwykłych zasadach i jednocześnie są niezdolni do
pracy oraz nie mają jakichkolwiek innych źródeł utrzymania.
- Skoro wątpliwości w kwestii dopuszczalności drogi sądowej wyjaśniło
inne orzeczenie SN, to problem prawny nie istnieje - stwierdziła w
konkluzji sędzia Strusińska-Żukowska
Sąd Najwyższy mocno skrytykował ZUS, który chciał ograniczać prawa do emerytur z nowego systemu dla osób urodzonych przed 1949 r. Po niedawnym wyroku świadczenia tej grupy emerytów, w sumie chodzi o kilkanaście tysięcy osób, mogą wzrosnąć nawet 900 zł - podaje "Rzeczpospolita".
Staż pracy dawał mu
Kiedy w 2012 r. osiągnął pełny wiek emerytalny (skończył 65 lat), wystąpił
o przyznanie mu emerytury na nowych zasadach. Według zmienionych przepisów sumę
składek i kapitału początkowego zebranych na koncie emeryta w ZUS dzieli się
przez wskaźnik dalszego trwania
Ale Zakład Ubezpieczeń Społecznych odmówił mu wyższego świadczenia. Urzędnicy
stwierdzili, że prawo do naliczenia wyższego świadczenia mają tylko osoby,
które nie miały przyznanej wcześniejszej emerytury. Pan Leszek się nie poddał
i postanowił dochodzić swoich praw na drodze sądowej. ZUS łatwo nie
rezygnuje, więc sprawą pana Leszka musiał się w końcu zająć Sąd
Najwyższy, który na praktykach ubezpieczyciela nie zostawił suchej nitki.
- Doszukiwanie się przez ZUS ograniczeń w przyznawaniu osobom urodzonym przed
31 grudnia 1948 r. emerytur z nowego systemu nie ma podstaw w przepisach -
stwierdził Jarosław Kuźniar, sędzia Sądu Najwyższego.
Uprawnionych do sięgania po świadczenia z nowego systemu jest kilkanaście
tysięcy osób. Zgodnie z przepisami można kilka razy przechodzić na emeryturę
i ubiegać się o wyższe wypłaty, jeśli pracowało się po przejściu na wcześniejszą
emeryturę i dalej opłacało składki. Co więcej, jeśli na nowych zasadach
okaże się niższa niż dotychczasowa, emeryt
ma prawo do zachowania wyższych świadczeń.
http://emerytury.wp.pl/kat,7531,title,900-zl-wiecej-dla-emerytow,wid,15789645,wiadomosc.html
Więcej:
Tematy w dziale dla inteligentnych:
ARTYKUŁY - tematy do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
Polecam sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
"AFERY PRAWA" - Niezależne Czasopismo Internetowe redagowane jest przez dziennikarzy AP i sympatyków z całego świata których celem jest PRAWO, PRAWDA SPRAWIEDLIWOŚĆ DOSTĘP DO INFORMACJI ORAZ DOBRO CZŁOWIEKA |
uwagi i wnioski proszę wysyłać na adres: |
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA
WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI
RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być
ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie
dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska,
zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób.
Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.
1 - Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz
pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2 - Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie
prasy są zakazane.
Komentowanie nie jest już możliwe.