opublikowano: 26-10-2010
RODK - Rodzinny Ośrodek Doradczo Konsultacyjny - przykład manipulacji biegłych.
Matka w porozumieniu z sądami, najpierw przez ponad dwa lata uniemożliwia
ojcu spotkanie z dziećmi i
nastawia je przeciwko niemu, a później biegli twierdzą, że nie ma już
potrzeby spotkań, bo związek uczuciowy wygasł a dzieci nie są zainteresowane
kontaktem.
Odnoszę wrażenie, że niżej
opisane „badanie” było fikcją
a jego wynik był dla biegłych z góry
oczywisty. Z trudem przychodzi im zrozumieć, że ojciec dąży do powierzenia
mu dzieci. Ma on tylko płacić alimenty a od dzieci wara. Mimo manipulacji,
okazało się jednak, że ośmioletnie dzieci dobrze mnie pamiętały i tęskniły
za domem.
Biegłych z nazwiska i miejsca pracy, nie wymieniam, gdyż wydaje się, że zreflektowały się i ostatecznie doprowadziły do spotkania.
dnia 12 listopada 2007r. Sąd Okręgowy w Warszawie W przedmiocie badania w RODK w dniu 30 października
2007r. Niniejszym
chciałbym zwrócić uwagę na nieprawidłowości mające miejsce podczas
badania, a które mogły znacząco wpłynąć na jego wynik. 1.
Biegłe nie zapoznały się z aktami sprawy a w szczególności nie
znały pism sądowych i rozwoju sprawy z ostatnich dwóch miesięcy. Nie
wiedziały nic o fakcie nieposyłania dzieci do szkoły i odmowie podporządkowania
się matki postanowieniu Sądu z 12 października br. o wydaniu mi dzieci
na tydzień przed badaniem. 2.
Biegłe traciły czas prosząc mnie o powtórzenie informacji, które
są już w kilku miejscach w aktach sprawy. Czas ten można było bardziej
efektywnie wykorzystać na badanie dzieci i rodziców. 3.
Biegłe nie zdawały sobie sprawy ze związku matki dzieci z sektą
Sai Baby ani nic nie wiedziały na temat sekty, podczas gdy informacje te
są obszernie przedstawione a aktach sprawy. 4.
Biegłe były stronnicze i próbowały niedopuścić do mojego
spotkania z dziećmi argumentując to tym, że dzieci nie chcą się ze mną
widzieć. Prawda zaś była taka, że dzieci były trzymane na kolanach
przez matkę i jej starszą córkę, aby uniemożliwić im rozmowę ze mną.
Gdy zacząłem rozmawiać z Olą, została ona szybko wyprowadzona z
poczekalni. Do mojego spotkania i rozmowy z córkami doszło dopiero po
moim nacisku, groźbie wycofania się z badania i skargi w Sądzie. 5.
Biegłe ingerowały w moją rozmowę z córkami napominając mnie,
gdy powiedziałem córkom, że wielokrotnie próbowałem się z nimi
spotkać. 6.
Dzieci były w RODK w towarzystwie „obstawy”, partnera żony i
jej córki. Taka sytuacja jest niedopuszczalna, gdyż obecność osób
trzecich wpływała na reakcje dzieci i utrudniała im kontakt ze mną.
Personel RODK nie zareagował na to a powinien poprosić osoby niepodlegające
badaniu o opuszczenie ośrodka. 7.
Badanie było pozbawione wartości, gdyż zgodnie z postanowieniem
Sądu, na tydzień przed badaniem, dzieci miały przyjechać do domu w Ruścu
dla odtworzenia mojego kontaktu z nimi. Matka odmówiła ich wydania na
taki przyjazd. Do chwili badania z dziećmi nie widziałem się przez
ponad dwa lata, a w tym czasie były one manipulowane i nastawiane
przeciwko mnie. Widać to było podczas rozmowy, gdy miały zakazane mówić
o tym, co robiły w szkole przez ostatnie dwa lata. Przyczyna takiego
zachowania się jest oczywista. Do szkoły nie chodziły a matka starała
się to ukryć. Ze
swej strony, mimo świadomości nieprawidłowości, zdecydowałem się wziąć
udział w badaniu, ze względu na możliwość spotkania z córkami. Opisana
sytuacja jest dalszym ciągiem nadużyć wymiaru sprawiedliwości
opisanych w moich zawiadomieniach o przestępstwie z dnia 29 czerwca 2006,
29 maja 2007, 5 czerwca 2007 oraz 10 września 2007r. Najwyższy czas
przeciąć pasmo manipulacji i działań w złej wierze, pozwolić
dzieciom wrócić do domu i zacząć normalne życie. Bogdan Goczyński Do
wiadomości: 1.
Polskie Towarzystwo Psychologiczne, ul. Stawki 5/7, 00-183
Warszawa. 2.
Pismo internetowe Afery Prawa, www.aferyprawa.com |
Linki do artykułów.
Apel do Ministra Ziobry o pomoc w kontakcie z dziećmi. /index2.php?p=teksty/show&dzial=zycie&id=1673
Pismo do ministra sprawiedliwości: Zawiadomienie o
zorganizowanej korupcji wymiaru sprawiedliwości: /index2.php?p=teksty/show&dzial=sady&id=1700
Goczyński - ojciec bez szans w polskich sądach - haracz dla wymiaru (nie)sprawiedliwości - z cyklu patologie polskiego sądownictwa. /index2.php?p=teksty/show&dzial=zycie&id=1304
Polecam
sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
Tematy w dziale dla
inteligentnych:
ARTYKUŁY - tematy do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
"AFERY
PRAWA" - Niezależne
Czasopismo Internetowe www.aferyprawa.com
Stowarzyszenia Ochrony Praw Obywatelskich Zespół redakcyjny: Zdzisław Raczkowski, Witold Ligezowski, Małgorzata Madziar, Krzysztof Maciąg, Zygfryd Wilk, Bogdan Goczyński, Zygmunt Jan Prusiński oraz wielu sympatyków SOPO |
|
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.