opublikowano: 26-10-2010
TVN jest dla PO tym, czym Radio Maryja dla LPR
Upadek komunizmu z Polsce pozostawił ogromną niechęć do wszystkiego co publiczne i należące do państwa. Na czele z telewizją publiczną. Naturalnym mechanizmem przemian ustrojowych, było pojawienie się mediów prywatnych.
W latach 90-tych
powstały dwie główne telewizje prywatne. Polsat pierwsza ogólnopolska
telewizja prywatna, powstała 5 grudnia 1992 roku. W 1997 roku pojawił się
TVN wchodzący w skład koncernu medialnego ITI.
W oczach wszystkich Polaków, wizja telewizji innej niż publiczna od razu została
wyidealizowana. TVP podlega skarbowi państwa. Wspomagana przez abonament
telewizja, jest pod nadzorem rządu. To właśnie rada ministrów sponsoruje
wszystko co się w niej dzieje.
Oczywistym jest wiec to, że rząd chce mieć wpływ na swoja własność.
Sprawia to sytuacje w której kolejne rządy zmieniają ustawę medialną
wymieniają członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji czy bezpośrednio
zarząd TVP.
Tak jak Telewizja Publiczna za czasów prezesury Roberta Kwiatkowskiego robiła
propagandę SLD, tak za czasów Jarosława Kaczyńskiego stała się narzędziem
propagandy PiS.
Mechanizm działania mediów prywatnych, niestety nie odbiega od prawideł
działających w TVP. Media prywatne należą do prywatnych spółek. Zamiast rządu
mamy tu na przykład ITI zarządzający TVN. Jak każda inna spółka ITI ma własne
interesy.
Spółka tego typu działająca w wielu sektorach gospodarki jest zależna od
opcji rządzącej. TVN nie pokazuje wydarzeń w obiektywnym oku. To samo dotyczy
należącego do Zbigniewa Solorza Polsatu.
Posłużę się prostym przykładem, który jest jedynie czubkiem góry lodowej.
Panowie Solorz i Walter czyli właściciele największych telewizji prywatnych,
za swoje dochody muszą płacić najwyższe stawki podatkowe przewidziane w
polskich prawie.
Pojawia się wiec pomysł Platformy o wprowadzeniu podatku liniowego. Czyli
takiej samej wysokości stopy podatkowej niezależnie od dochodów. Pytam
wiec retorycznie czyj interes w takiej sytuacji oni poprą. Milionów ludzi
zarabiających grosze na państwowych posadach i płacących ciężkie podatki.
Czy swój i swojej grupy biznesowej, dający im olbrzymie korzyści?
Pomysły Platformy pozwalają zyskać najbogatszym ludziom olbrzymie pieniądze. Miedzy innymi ludziom posiadającym własne telewizje. W których mogą ‘sprzedać’ każda sprawę i wypromować każdą partię.
To tylko jeden z
wielu przykładów pokazujących, czysty brak interesowności w działaniach
‘niezależnych’ mediów prywatnych.
Nie jestem obrońcą Prawa i Sprawiedliwości ani rządu Jarosława Kaczyńskiego.
Ale sposób pokazywania partii w obydwu tych mediach szczególnie w TVN,
delikatnie mówiąc pozostawia wiele do życzenia. Zdając sobie oczywiście
sprawę z jego błędów i złych posunięć styl w jaki TVN ucina jego
wypowiedzi i przytacza nieprzychylne komentarze jest skandaliczny.
Ale co w tym dziwnego
skoro PiS od zawsze upomina się o interesy wszystkich grup społecznych. Nie
folgując a nawet tęcz przeciwnie, utrudniając politykę biznesową ogromnym
prywatnym koncernom.
TVN uprawiał i nadal uprawia propagandę PO. Partia ukazywana jest jedynie w
dobrym świetle przy zachowaniu wszystkich reguł dobrego PR-u. Język w jakim
zwracają się dziennikarze TVN do polityków PO jest łagodny a wręcz pobłażliwy.
Politycy reprezentujący pozostałe partie poddawane są ostrej i często
nieuzasadnionej krytyce.
No ale jak ma być inaczej skoro partia proponuje oszczędności rządu wielu
milionów złotych najbogatszym Polakom. Ludziom zarządzającym 'niezależnymi'
mediami prywatnymi.
Polsat oczywiście nie jest wolny od interesów właścicieli. Sprawia wrażenie
trochę bardziej przyzwoitego. Mimo to podąża tą samą ścieżką.
Prawda jest taka, że w chwili obecnej obydwie telewizje opozycji praktycznie
nie prezentują. LiD-u nie ma w ogóle (jedynie sekundowe wystąpienia) a PiS
jest wyśmiewany i lekceważony.
Podsumowując, w Polsce nie ma medium niezależnego. Powtarzam skończmy z mitem
niezależnych i obiektywnych mediów prywatnych. To co w tej chwili prezentują
TVN i Polsat to nic innego jak zwykła propaganda ubrana w płaszczyk ładnych uśmiechów
i znanych prezenterów.
Bronią oni interesów
właścicieli a miliony ludzi oglądający ich przekazy biorą
to za 'niezależne' komentarze. Nie zdając sobie sprawy z tego co
naprawdę słuchają i do czego są przekonywani.
Bo to nie Platforma TVN czy Polsat chcą się zając spawami Polaków ze
wszystkich warstw naszego społeczeństwa. Oni pragną jedynie zając się
swoimi interesami, wygrywając za pomocą odpowiedniego PR-u i pustych obietnic
wyborczych.
Niemoc i brak działań w pierwszych 100 dniach rządów premier usprawiedliwiał
zbyt krótkim okresem na pojawienie się obiecanych 'cudów' gospodarczych. Upór
i ambicja z jaką PO wprowadza nowa ustawę medialną, umożliwiającą im
zwyczajne przejęcie władzy nad Telewizją Publiczną jest
nadzwyczajna.
Gdyby chodź w połowie to zaangażowanie dotyczyło niezbędnych ustaw
gospodarczych z pewnością , weszły by już w życie niezbędne projekty
ustaw dotyczący chociażby tragicznej sytuacji w służbie zdrowia. Ale jak
widać PO ma inne priorytety.
W tym miejscu powstaje olbrzymi paradoks. Niewielu w to uwierzy ale największą
szanse na stanie się medium niezależnym ma TVP. W Anglii niepodważalną
pozycje zajmuje państwowe BBC, wspomagane pieniędzmi z tzw. 'TV licence' czyli
czegoś na kształt naszego abonamentu.
BBC jest ostoją obiektywności. Wprowadzona przez parlament odpowiednia ustawa
medialna gwarantuje, że telewizja publiczna jest niezależna od zmian w rządzie.
Pozostaje na straży interesów wszystkich obywateli, obiektywnie relacjonując
wydarzenia w kraju.
W Polsce na obecną chwile jest to oczywiście nie możliwe, ale za kilkanaście
może kilkadziesiąt lat możemy mieć nadzieje, że ktoś kolokwialnie mówiąc
pójdzie wreszcie po rozum do głowy. Odpowiednia ustawa postawiłaby TVP na
starzy niezależności mediów odrywając się od zależności rządowej.
Michał Dzida
Niezależny
Serwis Informacyjny
www.iskry.pl - iskry Polskości - po
prostu Twój serwis
Polecam
sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
Tematy w dziale dla
inteligentnych:
ARTYKUŁY - tematy do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
"AFERY
PRAWA" - Niezależne
Czasopismo Internetowe www.aferyprawa.com
Stowarzyszenia Ochrony Praw Obywatelskich Zespół redakcyjny: Zdzisław Raczkowski, Witold Ligezowski, Małgorzata Madziar, Emilia Cenacewicz, Zygfryd Wilk, Bogdan Goczyński, Zygmunt Jan Prusiński oraz wielu niejawnych sympatyków AP |
|
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.