opublikowano: 06-06-2012
Relacja z pikiety "Bolka" w Gdańsku w 20 rocznicę SBeckiego "puczu" w którym obalili legalny Rząd Jan Olszewskiego. Marek Chrapan
Na wykonawców tego
zbrodniczego przewrotu SBcja wyznaczyła swoich współpracowników z czasów
komuszych (ze współpracy nigdy się nie wychodzi) m.inn. "Bolka" -
L. Wałęsę ówcześnie obsadzonego przez SBcję na stołku Prezydenta, D.
Tuska - dzisiaj okupującego też dzięki SBcji stołek Premiera, a w czasach
komuny pracownika SBckiej Spółdzielni "Świetlik" w Gdańsku (czy
historycy IPN nie są w stanie znaleźć teczki D. Tuska? - jestem pewien że była
nawet jeżeli był za słaby nawet na kapusia. W dokumentach dotychczas zastrzeżonych
? - W STASI ? - Warto poszukać!). Organizatorzy pikiety pod domem
"Bolka" - Liga Obrony Suwerenności i Klub "Gazety Polskiej"
w Gdańsku wyznaczyli spotkanie na godzinę 15,00. Stawiając
się jako jeden z pierwszych omal nie wpadłem na ukradkiem wyglądającego
z bramy "Bolka" ochroniarza który prawdopodobnie chciał zorientować
się w przygotowaniach pikiety. Z każdą minutą przybywało ludzi, pojawili się
też policjanci w mundurach i paru po cywilnemu mieszających się z nami.
Przybyli też reporterzy polujący na zawieszoną u mnie na piersiach i plecach
podobiznę "Bolka" w mundurze ZOMOwca i podpisem "Benden pałować"
- jego zapowiedź o konieczności pałowania ludzi pracy domagających się
swoich minimalnie - podstawowych praw.
Od
jakiegoś czasu jak zwykle w takich sytuacjach o wypowiedź poprosili mnie
stacje SBckie, najpierw "Polsat" a następnie TVN - prawdopodobnie na
zlecenie SBcji dla "udokumentowania" "wywrotowej" działalności
z czym nigdy nie kryłem się i tym razem moja wypowiedź była podobna,
podsumowująca nawet twórców tych stacji jako współpracowników komuszych
specsłużb. Dla TV-Trwam udało się wypowiedzieć tylko parę słów ponieważ
megafon organizatorów zagłuszał wypowiedzi i nie słyszałem pytań, ale
ponieważ z tą stacją mamy bardzo podobne zdanie jeżeli nie identyczne, sami
redaktorzy powiedzą to co ja wypowiedziałbym.
Przemawiający Michał
Stróżyk - jeden z organizatorów pikiety przygotował też parę prezentów
dla "Bolka" - do wpinania w klapę marynarki zamiast Matki Boskiej,
obrazek Judasza jako swojego wzorcowego poprzednika, mieszek judaszowskich
"srebrników" za które się zaprzedał, liczydło żeby dokonał
rozrachunku pod koniec swojego podłego kapusiowskiego życia.
Doszły też
dziewczyny z maskami "Bolka" i balonikami
z "Bolkiem" które należało "nadymać" tak jak się
nadyma sam "Bolek" i następnie nie zawiązany "furgoczący"
balonik puścić za bramę na posiadłość "Bolka" nieobecnego w tym
czasie w domu mimo wystosowanego do niego zaproszenia do spałowania nas. Zabrało
mu chyba odwagi. ALE DLA NAS NIE ZABRAKNIE ODWAGI WYEGZEKWOWAĆ KARĘ 100 BATOGÓW
- karę niewspólmiernie nikłą za zbrodniczą działalność, jednak nie ma
czego wymagać i tym bardziej karać za brak "szarych" w pustostanie.
Sznury mam na pozostałych zbrodniarzy - uczestników "Nocnej zmiany".
Pikieta przebiegała w
atmosferze psotliwej zabawy, bez zgrzytów, Policja przyglądała się z odległości
kilkudziesięciu metrów, ochrona "Bolka" również z odległości
kilkunastu metrów przyglądała się przez szpary w płocie solidnie odgradzającym
"Bolka" od społeczeństwa. Już
to ogrodzenie świadczy nie tylko o jego alienacji ze społeczeństwa ale też o
jego strachu przed Narodem. I MA SIĘ BAĆ !!!
SBcka szumowina !
Marek Chrapan
Więcej:
Komentowanie nie jest już możliwe.