Imieniny:

AferyPrawa.com

Redaktor Zdzisław Raczkowski ujawnia niekompetencje funkcjonariuszy władzy...
http://Jooble.org
Najczęściej czytane:
Najczęściej komentowane:





Pogoda
Money.pl - Kliknij po więcej
10 marca 2023
Źródło: MeteoGroup
Polskie prawo czy polskie prawie! Barwy Bezprawia

opublikowano: 07-04-2013

O tym się nie mówi - WĘGRY ZMIENIŁY KONSTYTUCJĘ. Niepokój w UE i USA

wegry.jpg

fot. PAP/EPA/ Szilard Koszticsak Tablica z wynikiem głosowania w węgierskim parlamencie

Węgierski parlament [2013-03-11] uchwalił, wywołujące na świecie kontrowersje, zmiany w konstytucji, które zdaniem niektórych krytyków, stanowią zagrożenie dla demokracji. Przeciw zmianom, m.in. ograniczeniu kompetencji Trybunału Konstytucyjnego, protestowały m.in. UE i USA.

22 poprawki parlament zatwierdził mimo protestów wyrażanych przez opozycję i organizacje pozarządowe.

Za poprawkami głosowało 265 deputowanych, 11 było przeciwnych a skrajnie prawicowy Jobbik wstrzymał się od głosu. Opozycyjna Węgierska Partia Socjalistyczna [MSZP] zbojkotowała debatę.

Podczas obrad przed gmachem parlamentu demonstrowały grupki przedstawicieli organizacji społecznych z transparentami "Konstytucja to nie zabawka!" i "Orbandyktator".

Zmiany w konstytucji dotyczą wielu dziedzin życia społecznego i politycznego. Mają przyczynić się do wzmocnienia instytucji małżeństwa zdefiniowanego jako związek kobiety i mężczyzny. Parlamentarzyści zyskują prawo do decydowania o tym, które organizacje religijne zostaną uznane za Kościoły, a które nie.

Nowelizacja zakazuje prowadzenia kampanii przedwyborczej w mediach komercyjnych. Ponadto wprowadza zasadę odpracowania w kraju dla studentów dwukrotnie dłuższego okresu niż czas trwania studiów [w przeciwnym wypadku studenci mają płacić połowę kosztów kształcenia].

Część zmian zakwestionował węgierski Trybunał Konstytucyjny. Deputowani rządzącego Fideszu anulowali jednak jego orzeczenia wydane przed 1 stycznia 2012 r., wprowadzając do konstytucji zapis, iż trybunał nie może powoływać się na precedensy z ostatnich 22 lat i może podejmować decyzje jedynie w sprawach proceduralnych. Ponadto sprawy sądowe mają podlegać powstałemu niedawno Narodowemu Urzędowi Sądownictwa.

- Jesteśmy nadal otwarci na dialog. Możemy rozmawiać z kimkolwiek, o czymkolwiek i gdziekolwiek. Niezależni eksperci komisji weneckiej [organu doradczego Rady Europy] zawsze mogą zaopiniować wprowadzone poprawki, oświadczył w Brukseli szef węgierskiej dyplomacji Janos Martonyi.

Na kilka godzin przed głosowaniem rzeczniczka Komisji Europejskiej zapowiedziała, że "w razie konieczności użyte zostaną wszelkie środki", aby na Węgrzech przestrzegane były rządy prawa. Po decyzji parlamentu szefowie KE Jose Barroso i Rady Europy Thorbjoern Jagland oświadczyli, że przyjęte zmiany "budzą zaniepokojenie" w świetle standardów RE i przepisów unijnych.

Skrócone fragmenty za: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Wegry-zmienily-konstytucje-Niepokoj-w-UE-i-USA,wid,15403976,wiadomosc.html?ticaid=11036c

--------------------------------------------------------------

A co pisze na ten temat Gazeta Wyborcza:

WĘGRY: PARLAMENT UCHWALIŁ KONTROWERSYJNE ZMIANY W KONSTYTUCJI

Węgierski parlament uchwalił dzisiaj [2013-03-11] wywołujące kontrowersje zmiany w konstytucji, które zdaniem krytyków stanowią zagrożenie dla demokracji. Przeciw zmianom, m.in. ograniczeniu kompetencji Trybunału Konstytucyjnego, protestowały m.in. UE i USA.

Szefowie Komisji Europejskiej, Parlamentu Europejskiego i Rady Europy wyrazili dziś zaniepokojenie przyjętymi przez Węgry poprawkami do konstytucji. Uznali je za pospieszne i budzące obawy w świetle standardów RE, zasady rządów prawa i przepisów UE.

"Poprawki budziły poważne obawy"

Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz ocenił, że przyjęcie zmian było pospieszne i nastąpiło, zanim w ich sprawie wypowiedziała się komisja wenecka, organ doradczy Rady Europy. Poprawki - dodał - budziły "poważne obawy że mogą osłabić standardy demokratyczne na Węgrzech"; możliwe jest że będą miały negatywny wpływ na rządy prawa i przestrzeganie praw podstawowych.

We wspólnym komunikacie szefowie KE i RE, Jose Barroso i Thorbjoern Jagland wyrażają ubolewanie że eksperci z RE i KE nie mieli możliwości, by przedyskutować i wyjaśnić szczegółowo treść poprawek przed ich przyjęciem przez węgierski parlament.

W ich ocenie poprawki "budzą zaniepokojenie, jeśli chodzi o zasadę rządów prawa, przepisy Unii Europejskiej i standardy Rady Europy". Zapowiadają, że komisja wenecka Rady Europy i KE przeprowadzą szczegółową ocenę poprawek.

Orban mówił o przywiązaniu do europejskich wartości

Barroso i Jagland przypominają, że premier Węgier Viktor Orban potwierdził w niedawnym liście do szefa KE przywiązanie rządu i parlamentu Węgier do europejskich norm i wartości. Szefowie KE i RE oczekują od władz w Budapeszcie, że będą się one angażować w bezpośrednie kontakty z instytucjami europejskimi "w celu odniesienia się do wszelkich podnoszonych obaw, dotyczących zgodności poprawek z zasadami europejskimi i przepisami UE".

Węgierski parlament uchwalił dziś [2013-03-11] zmiany w konstytucji, przeciwko którym protestowały m.in. UE i USA. Kontrowersyjne zmiany dotyczą wielu dziedzin życia społecznego i politycznego m.in. przewidują zdefiniowanie małżeństwa wyłącznie jako związku kobiety i mężczyzny. Parlament ma też otrzymać prawo decydowania, które organizacje wyznaniowe, zostaną przez państwo węgierskie uznane, jako Kościoły. Nowelizacja zakazuje również prowadzenia kampanii przedwyborczej w mediach komercyjnych.

Na kilka godzin przed głosowaniem rzeczniczka Komisji Europejskiej zapowiedziała, że w razie konieczności użyte zostaną wszelkie środki, ażeby na Węgrzech przestrzegane były rządy prawa.

Za: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,13543451,Wegry__Parlament_uchwalil-_kontrowersyjne_zmiany_w.html

=========================================================

Od Redakcji: W powyżej zacytowanych wiadomościach, wyczuwa się żal z zaistniałych zmian na Węgrzech. Bardzo ubolewają - a szczególnie na portalu ‘gazety wyborczej’ - nad pozytywnymi zmianami w państwie węgierskim. - Niestety, czas nadchodzi nie tylko na Węgry, ale i w innych państwach UE - celowo niszczonych i wynarodowianych przez uzurpatorów państwa tzw. „Unii Europejskiej”. Piszę „uzurpatorów”, ponieważ władza UE składa się praktycznie z 18 Komisarzy, o których nigdy nie słyszałem, by ktoś ich wybierał... I tu nasuwa się pytanie, kiedy były wybory na tychże komisarzy UE? I kto na nich głosował? Na ten temat cisza w „eterze”. A może zostali mianowani? A jeśli tak to przez kogo...?

I ci Komisarze mają czelność zarzucać parlamentowi węgierskiemu o braku demokracji... To są kpiny!

Stanisław Fiut

------------------------------------------------

WĘGRY UCZĄ UE DEMOKRACJI

Bruksela, Berlin and Co. - nie są w stanie wybaczyć Węgrom, że prowadzą dekomunizację.

Oburzenie Nowego Oświecenia: jak śmią Węgrzy kierować się zasadami demokracji, a nie politycznej poprawności! Protestuje Bruksela, Berlin, nawet Waszyngton. Przeciwko czemu? Przeciwko temu że Węgrzy na serio biorą swoją niepodległość? Ten bakcyl może ich zdaniem zagrozić „Europie”! - Kiedy Budapeszt likwidował przywileje neokomunistycznych mediów, niejaki Cohn-Bendit [pedofil z europarlamentu], siedział w ławie z ustami zaklejonymi taśmą... A w tzw. Europie podniósł się wrzask. Kiedy Orban poprosił do kasy zagraniczne koncerny, łupiące mały kraj, to również postawiono Węgry pod pręgierzem. Ten strach przed węgierską rewolucją spędza sen z oczu eurobolszewikom, już słychać stalinowskie oskarżenia Węgrów o faszyzm.

[13 marca 2013 r. szefowie grup politycznych Parlamentu Europejskiego zapowiedzieli wszczęcie dochodzenia w sprawie zmian wprowadzonych do konstytucji węgierskiej. Zwrócili się w tej sprawie do przedstawicieli Rady i Komisji Europejskiej. Zdaniem, tych śmiesznych gremiów, zmiany jakie mają miejsce na Węgrzech „są jawnym zamachem na zasady i pryncypia, którymi kieruje się Unia Europejska”. Według tych pajaców, Węgry muszą ponieść za swoje decyzje surowe konsekwencje.

Warto zatem obserwować, co się będzie działo. Czy gremia unijne, rzeczywiście będą zdolne do podjęcia działań, które zmuszą Orbána do wycofania się ze zmian? Czy może wyślą na Węgry „bratnią pomoc”, wcielając w życie unijną „doktrynę Breżniewa”? - P.Sz.].

Legalne zmiany w konstytucji, wprowadzone przez węgierski parlament [za 265, przeciwko 11, Jobbik wstrzymał się od głosu, a komuniści zbojkotowali debatę] - uderzają w Nowe Oświecenie przywracając państwu węgierskiemu suwerenność. Co oburza neobolszewików najbardziej?:

- małżeństwo to związek kobiety z mężczyzną,

- parlament decyduje o uznaniu organizacji wyznaniowej za Kościół,

- po studiach należy odpracować w kraju dwukrotny okres ich trwania,

- pouczenie Trybunału Konstytucyjnego że nie jest najwyższym organem.

http://www.youtube.com/watch?v=H9Mm1g95o_4

http://www.youtube.com/watch?v=JE22Vz62gSA

Post scriptum: komuniści zorganizowali „gniew ludu” - w protestach udział wzięło - jak podają „ich” publikatory - kilka tysięcy osób. Jeśli to prawda - co jest wątpliwe, chyba że z pomocą przybyli bojówkarze „Antify” z zachodu - to warto im przypomnieć, że milion Węgrów wyszło na ulice, żądając likwidacji komuny. Jeśli nie powtórzy się rok 1956, to Węgry odzyskają wolność.

Za: http://niepoprawni.pl/blog/2386/wegry-ucza-ue-demokracji

---------------------------------------------

PODMIENIANIE ZNACZENIA

Bracia Węgrzy uchwalili nową konstytucję dającą podstawy naprawy państwa. Dzięki temu przetestują, jak długa jest smyczka Unii Europejskiej i wspólnoty NGO; pokażą co w dzisiejszym świecie znaczy szacunek dla demokracji, na którą tak chętnie wszyscy się powołują. Na razie, zaczęły się pohukiwania, pomruki, połajanki, no i podżeganie do przeniesienia sprawy na ulice. Zdaje się jednak, że węgierskie siły lewego nie są na tyle silne, by zmontować masowy protest.

W przeciwieństwie do "katolickiej" Polski Węgry stały się tym krajem Europy, którego konstytucja odwołuje się w preambule do Boga, a także definiuje małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny.

Na razie, czytanie doniesień agencyjnych o węgierskiej konstytucji brzmi wesoło, bo oto PAP stwierdza, że głosowano w burzliwej atmosferze, a poprawki przyjęto "mimo protestów opozycji", po czym w drugim zdaniu okazuje się że tych ‘protestów’ było 11, bo tylu posłów w 386-osobowej izbie głosowało przeciwko.

Tak więc legalne węgierskie władze zmieniły sobie konstytucję, czym "zaniepokoiły Unię Europejską i USA". Przedstawicielka UE zgodnie z europejską wykładnią doktryny Breżniewa [sprawa demokracji w kraju członkowskim jest sprawą wszystkich krajów członkowskich], ostrzegła Budapeszt, że "w razie konieczności zostaną użyte wszelkie środki, aby na Węgrzech przestrzegane były rządy prawa".

Można zapytać, czy będą bombardować Budapeszt?

Czyż potrzeba lepszego przykładu, czym staje się dzisiaj UE; zbiurokratyzowany moloch wielkimi krokami zmierzający do dyktatury bolszewizmu kulturowego i politpoprawności, niszczący chrześcijańską spuściznę kontynentu i jego tradycję.

Dzisiaj "demokracja" oznacza, że "nasze" jest na wierzchu - wtedy mówimy "demokracja zatriumfowała", natomiast kiedy większość jest przeciwko nam ... to znaczy że wówczas "demokracja jest zagrożona".

Tak więc Węgrzy testują granice wolności w nowej Europie, my zaś wszyscy popatrzymy, kto w Polsce udzieli im poparcia, a kto skuli ogon pod siebie. Nawiasem mówiąc, nie zdziwiłbym się, gdyby Europa przetestowała na Węgrzech jakąś formę "bratniej pomocy" i pewnie trwają już poszukiwania nowego "Janosa Kadara", który o taką pomoc poprosi.

# # # # # #

System polityczny zachodniej cywilizacji został po cichu przenicowany za sprawą zmiany znaczenia pojęć. Mówi się nadal o własności, wolności, demokracji i poszanowaniu woli narodów, zmieniło się tylko rozumienie tych pojęć. Ale myśmy przecież wszystko to już przerabiali w PRL-u!

Tak na przykład mówi się nam, że jesteśmy "właścicielami", ale nie możemy swoją własnością swobodnie dysponować, ponieważ na każdym kroku musimy się starać o zezwolenie i pytać o zgodę.

Jaka to własność, gdy muszę pytać jakiegoś neptyka, czy mogę we własnym domu przenieść w inne miejsce kontakt elektryczny?!

Jesteśmy "wolnymi" ludźmi, ale nie możemy publicznie poddać w wątpliwość wielu pseudonaukowych opinii, nie narażając się na sankcje karne [poziom indoktrynacji jest tak wysoki, że już wiele osób zatraciło nawet ochotę na mówienie prawdy ... konsekwentne trzepanie po nosie uwarunkowało wielomilionowe społeczności].

"Demokracja", dawniej przeciwstawiana tyranii, służy dzisiaj uzasadnieniu bombardowań i najazdów na niepodległe państwa.

"Tolerancja", która jeszcze do niedawna utożsamiana była z tolerowaniem tych zachowań innych, które nam nie szkodzą, dzisiaj jest równoznaczna z aparatem przymusu akceptowania i pochwalania "zdobyczy" rewolucji obyczajowej oraz rozbijania tradycyjnych więzów.

Szanujemy prawa innych narodów do samostanowienia, jeśli jest to politycznie na rękę, np. w Kosowie, ale krytykujemy zbyt duże ujednolicenie etniczne społeczeństw.

To tylko drobne przykłady coraz szybciej zmieniającego się świata, który ciężko siada nam wszystkim na głowach.

Proszę pamiętać, że wszystkie totale chcą odebrać nam słowa i zniekształcić język. One muszą nas okłamać by mieć nas w garści, a podmienianie znaczenia słów to jest najskuteczniejsza postać kłamstwa.

Andrzej Kumor – Mississauga

Za: http://www.goniec.net/goniec/teksty/andrzej-kumor/podmienianie-znaczenia.html

Tematy w dziale dla inteligentnych:
ARTYKUŁY - tematy do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA

Polecam sprawy poruszane w działach:
SĄDY PROKURATURA ADWOKATURA
POLITYKA PRAWO INTERWENCJE - sprawy czytelników

"AFERY PRAWA" - Niezależne Czasopismo Internetowe redagowane jest przez dziennikarzy AP i sympatyków z całego świata których celem jest PRAWO, PRAWDA SPRAWIEDLIWOŚĆ DOSTĘP DO INFORMACJI ORAZ DOBRO CZŁOWIEKA

uwagi i wnioski proszę wysyłać na adres:
afery@poczta.fm
- Polska
aferyprawa@gmail.com

Dziękujemy za przysłane teksty opinie i informacje.

WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.
1 - Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2 - Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane.

Komentarze internautów:

Komentowanie nie jest już możliwe.

~Sidorowski
11-04-2013 / 15:39
Po lekturze tych tekstów odnoszę wrażenie, że cała ta "europejska" medialna wrzawa nie dotyczy bezpośrednio Węgrów, ponieważ są la nich za małym krajem, by sobie mieli nim zawracać głowę. Chodzi, moim zdaniem, o wyraźny przekaz dla całej reszty , a szczególnie dla nas. Tusk dostał z jednej strony wyraźny sygnał poparcia dla "swojej" "polityki" , z drugiej zaś wyraźne ostrzeżenie, w razie chęci ewentualnej zmiany kierunku. Uważam, że my Polacy powinniśmy wziąć przykład z przebudzenia Narodu Węgierskiego i zrobić to samo. Nie ma innej drogi.
~Bronek
08-04-2013 / 18:54
Każdy przejaw demokracji należy pochwalić.Widać że Węgrami rządzi ktoś i nie jest to bolszewicka cipa. Chcą zniewolenia narodów nie demokracji,jednak ludzie się budzą.