Szanowna Pani Premier, na początek kilka słów wyjaśnienia.
Hejt – nie
występuje w Słowniku Języka Polskiego, występuje natomiast w słowniku
ulicznym i oznacza sieciowy szlam, przemoc, nienawiść (ośmieszanie,
poniżanie, upokarzanie, straszenie, zamieszczanie zdjęć lub filmów wbrew
woli osób na nich występujących, podszywanie się pod inne
osoby). Hejt jest zjawiskiem obecnym w Internecie bardzo długo i oceniany
jest jednoznacznie za zjawisko nieetyczne, niebezpieczne. Internauci
hejtują z różnych powodów. Sporo – Pani Premier – piszą o tym
specjaliści z zakresu psychologii, pedagogiki itd. Warto wiedzieć co
jest podstawą działania, dlatego proszę sięgnąć po publikacje
naukowe w tym zakresie – polecam.
Druga kwestia, to szukanie przez Pani opcję polityczną odpowiedzi na pytanie dlaczego przegraliście wybory z kretesem. Tak z kretesem – nie kilkoma procentami, ale ogromną przewagą. Przypomnę tylko, że początkiem roku Prezydent B. Komorowski cieszył się prawie 70% zaufaniem społecznym i nikt z was nie zakładał, że mogłoby w ogóle dojść do II tury wyborów. Tymczasem wasz Prezydent nie tylko stracił ten kapitał, ale przegrał w efekcie wybory. W pierwszej chwili Państwa opcja polityczna wypięła się na swojego kandydata (odcięcie od przegranego, by łatka nie była wpisana w Państwa logo). To była kpina z wyborcy, każdy Polak wie, że Bronisław Komorowski był wspierany przez PO a odcinanie się po przegranej słabo świadczy o kolegach i koleżankach z linii. Stanęliście Państwo zatem przed wyzwaniem szukania powodu swojej klęski. I znów niestety przestrzelacie. Tak, to prawda, że prawdziwa walka wyborcza trwała w internecie, cieszę się że w niej nawet uczestniczyłam. Prawdą jest jednak to, że to tu można było niezależnie obnażać prawdziwą twarz PO. Tu miała miejsce wymiana informacji, do których nie dotarlibyśmy w mediach którymi sterujecie. Tu rodziła się prawda, dojrzałość obywatelska i tu rodził się ruch obywatelski. Ignorowaliście to, bo sądziliście że to tylko wirtualny wybryk, a po drugiej stronie komputera siedzi 12-o latek z wypryskami albo nieco starszy dewiant z piwkiem i podchmielony wylewa żale na brak kasy na kolejne piwko. Tymczasem to właśnie tu rodziła się dojrzałość i odwaga, nie traktowaliście tego poważnie. Wyniki wyborów pokazały, że my tu nie tylko się czegoś nauczyliśmy, dowiedzieliśmy się ale że mamy tę chęć i determinację, by działać dalej w realu, by iść po Polskę – naszą Polskę.
Kiedy zatem czytam, że rząd polski oraz przegrani wzywają do hejtu, kiedy słyszę że tworzy się oddziały hejterów, to nie umiem nie reagować. Zatraciliście kontakt z rzeczywistością. Nasz społeczny ruch internetowy, który przyczynił się do waszej przegranej to ruch oparty na edukowaniu przede wszystkim ! Staramy się nie obrażać, dopóki ktoś nam za skórę nie wejdzie nazywając np. gówniarzami, komediantami itp. Wy nam wystarczająco wiele razy wchodziliście, nasza cierpliwość się skończyła. Zapowiedź walki polsko – polskiej z waszej strony to początek waszego końca. Wasz strach jest naszą wygraną. Nikt tego nie zatrzyma. Najbardziej jednak porusza to, że dziś każdy kto będzie krytykował PIS oraz środowisko PIS-u będzie postrzegany jako wasz troll, najemnik PO. W związku z tym Paweł Kukiz uważaj – bo każda krytyka kolejnej „Pawłowicz” może być właśnie tak interpretowana. Sprytnie to wymyśliliście, dalszy podział społeczeństwa, dalsze utrwalanie stanu rzeczy. W ten oto sposób każdy z nas staje na celowniku. Jestem człowiekiem wolnym i będę pisać o tym, co widać, jak jest. Wiem, że czynić tak będą ci dzięki, którym udało się w pierwszej wyborczej bitwie odsunąć od władzy waszego przedstawiciela. A wasze hejty na zlecenie wyssane z palca nie zabiją prawdy. Na zakończenie to na prawdę wstyd, że przedstawiciele naszego rządu werbują najemników i opłacają ich naszymi pieniędzmi, by ci walczyli z demokracją i wolnością słowa. Platforma Nieobywatelska, Antyobywatelska Powinnam tu zwyczajowo podpisać ”.
Z wyrazami szacunku”/ „z poważaniem” – ale wybaczcie, nie potrafię …
Komentowanie nie jest już możliwe.