opublikowano: 26-10-2010
DOKUMENTACJA ZOSTAŁA OPUBLIKOWANA
CELEM PROCESOWEGO ZAŁATWIENIA PRZEZ
PROKURATORA KRAJOWEGO - MINISTRA SPRAWIEDLIWOŚCI
Jacek Złotek
-
typowo stronniczy, osobiście zaangażowany prokurator Prokuratury Rejonowej ze Strzyżowa
Tym razem, prokurator wysyłając do mnie
policjantem z zarządzeniem zatrzymania w niedzielę 08.09.02r. znacznie
przesadził. Znudziła mi się zabawa z "numerem
w doktora" i przedłużające się prześladowanie mnie przez
prokuratora. Nachodzenie przez
policję, kandydata na Radnego Miasta jest nie tylko naruszeniem jego dobra
osobistego, ale i zakłucenie całej procedury wyborczej. Sprawa miała być zakończona właśnie
09.09.02r. na rozprawie Sądu Karnego w Strzyżowie, gdzie oskarżony o przestępstwo
prokurator J. Złotek musiałby się wytłumaczyć
ze swojej stronniczości, łamania obowiązującego prawa i proceduralnego postępowania.
Prokurator postanowił mnie uprzedzić i nie dopuścić
do rozprawy przeciwko niemu. Wydał nakaz zatrzymania mnie w areszcie na ten
okres. Załatwił sobie też po koleżeńsku [przy lampce koniaku?- urzędują
wszyscy obok siebie] u sędziów Piotra Filipa
, jak i u Zbigniewa Stója oddalenie mojego zażalenia,
bez obecności adwokata którego sam mi przydzielił, w trybie niejawnym, żebym
nie mógł postawić zarzutów i co ważniejsze bronić się, bez powołania świadków
na okoliczność naruszenia nietykalności ciała, bez rozpatrzenie wcześniej złożonego
wniosku o wyłączenie sędziów... Oczywiście, takie nieproceduralne postępowanie, pozbawiające mnie
konstytucyjnego prawa obrony i przedstawienia faktów nie może mieć żadnych
skutków prawnych. Dodatkowo naruszono nie tylko moje dobra osobiste.
O tych przestępstwach prokuratora J. Złotko i sędziów ze Strzyżowa
nie omieszkałem zawiadomić Ministerstwo Sprawiedliwości wnosząc:
o uznanie, że prokuratura swymi zarządzeniami znacznie przekroczyła swoje
uprawnienia łamiąc obowiązujące prawo.
uznanie, że zostało naruszenie dobro osobiste moje i mojej rodziny
uznanie, że doszło do popełnienia przestępstwa na moją szkodę z art.189§1kk,
190§1kk,
191§1kk,
192§1kk,
193kk
rozpatrywaniu mojego zażalenie co najmniej na szczeblu Prokuratury Apelacyjnej
i oczywiście „trybem natychmiastowym” - jak przewiduje prawo.
Ponieważ przez pół roku dochodzenia prokuratorom nie udało się udokumentować
i przedstawić ani jeden zarzut nieprawdy w publikowanych przeze mnie materiałach
-
- wnoszę o natychmiastowe uznanie mojej niewinności zgodnie z
art. 213§2kk
[ braku przestępstwa z art. 212§2kk]
- nie popełnia się przestępstwa, kto publicznie podnosi lub rozgłasza
prawdziwy zarzut służący obronie społecznie uzasadnionego interesu.
Prokuratura na śledztwo i tak znacznie przekroczyła czas dochodzenia. Był to
dostatecznie długi okres na postawienie sprecyzowanych zarzutów. Dlatego,
wszystkie prokuratorskie czynności otrzymane po wysłaniu niniejszego zażalenia
będę uważał za typowo stronniczą [korupcyjną] działalnością mającą
jedynie na celu pozbawienie mnie wiarygodności i ukrycie przestępstw popełnionych
na mnie. Będzie to medialnie nagłaśniane i ośmieszane.
Z ostatniej chwili - W imieniu Prokuratury Apelacyjne,
jeszcze na moje pismo z dnia 08.08.02r [zawiadomienie o przekrętach wniesione
do Ministerstwa Sprawiedliwości], odpowiedział znany nam już prokurator Mariusz
Chudzik pismem z dnia 04.10.02r. Oczywiście, potraktowałem prokuraturę
identycznie, jak potraktowano moje zawiadomienie. W końcu ja jestem tylko
publicystą, nie muszę być kompetentny, ale jak ktoś pisze, że podobno jest
"prokuratorem", to ośmiesza nie tylko siebie...
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.