opublikowano: 08-02-2011
Wałbrzych - Dezyderat w sprawie dobrowolnego ustąpienia
ze stanowiska Prezydenta Miasta Wałbrzycha.
My niżej podpisani członkowie stowarzyszeń, organizacji społecznych min. Wałbrzyskiego
Inicjatora Referendum, Wałbrzyskiego Ruchu Bezrobotnych, Realizacji Demokracji,
Rodziny i Turystyki, wyborcy i mieszkańcy Wałbrzycha wzywamy:
Pana Piotra Kruczkowskiego do dobrowolnego ustąpienia z zajmowanego stanowiska
Prezydenta Miasta Wałbrzycha. Wniosek ten uzasadniamy tym, że wym. ponosi pełną
odpowiedzialność za zniszczenie wizerunku Wałbrzycha i dalsze pełnienie tej
funkcji przez wym. osobę będzie skutkowało pasmem kompromitacji dla wizerunku
miasta, dla zajmowanego urzędu i będzie działaniem na szkodę mieszkańców
Wałbrzycha.
W przypadku braku właściwej reakcji na nasz dezyderat będziemy zmuszeni podjąć
dalsze działania zmierzające w kierunku realizacji naszego prawa do skutecznej
władzy publicznej, która powinna spoczywać w uczciwych rękach - w tym
zorganizujemy referendum w sprawie odwołania prezydenta miasta Wałbrzycha.
Mamy jednak nadzieję, że taką ważną decyzję dla Wałbrzyszan będzie Pan
zdolny podjąć sam i będzie to w naszym wspólnym interesie.
Uzasadnienie
Zajmuje Pan stanowisko prezydenta miasta Wałbrzycha od 8 lat i wykazał się
Pan wyjątkowym brakiem skuteczności, przede wszystkim nie dotrzymał Pan
obietnic wyborczych i nie załatwił Pan tak ważnych spraw dla Wałbrzycha jak
przywrócenie grodzkości, czy dokończenia budowy obwodnic. Warto tu przypomnieć,
że ma Pan osobisty wkład w to, że budowy obwodnic, które były w trakcie
realizacji zostały wstrzymane i przepadły na wiele lat.
Od samego początku Pana rządów wszystko oparte było na kłamstwie i z tego
powodu musiał Pan wystrzegać się kontaktów z Wałbrzyszanami i różnego
rodzaju stowarzyszeniami, które pozostawił Pan bez stosownego wsparcia. Przykładem
jest tu stowarzyszenie Wałbrzyski Ruch Bezrobotnych, który udzielił Panu
poparcia w wyborach w zamian za pomoc w realizacji jego statutowych zadań. Po
wygranych wyborach zapomniał Pan o istnieniu tego stowarzyszenia a nawet zabrakło
Panu odwagi, aby spotkać się z jego członkami, których odsyłano do Pana
Krystiana Bukiny, czy Pana Romana Ludwiczuka. Zadaniem wym. osób było zbywać
i zniechęcać członków WRB do działania a w konsekwencji odmówiono
realizacji wcześniej ustalonych zamierzeń i zadań. Potwierdzeniem tego stanu
rzeczy jest pismo WRB z dnia 29.07.2003 r. gdzie zgłoszono postulat
odpracowywania długów czynszowych – załącznik nr 1. Wym. dokument
potwierdza także nie wywiązanie się z obietnicy wyborczej tj. zatrudnienia
zarekomendowanych 8 osób w wałbrzyskim samorządzie, które miały prowadzić
określone projekty w tym zrealizować koncept odpracowywania długów
czynszowych, który szczegółowo został przedyskutowany z Panem Romanem
Ludwiczukiem. Niestety okazało się, że wym. postulat jak również inne, które
zgłaszał WRB nie znalazły uznania i odmówiono ich realizacji. WRB został,
przez wym. osoby zwyczajnie oszukany, ale to nie koniec tej historii, ponieważ
jak się okazało 15 kwietnia 2010 r. Pan Piotr Kruczkowski przedstawił program
odpracowywania zadłużenia, który jest dokładną kopią programu, który
przedstawił WRB 7 lat wcześniej. Wym. program został wdrożony do realizacji
uchwałą Rady Miejskiej Wałbrzycha na wniosek radnych. Komentarz może być
tylko taki, że zawłaszczono cudzy pomysł i zwlekano z jego realizacją 7 lat,
co pokazuje, że mamy tu do czynienia nie tylko z oszustwem, ale i nieudolnością.
Takich i podobnych spraw można Panu przypisać wiele, ale nie warto tego robić,
ponieważ Pana kontrowersyjne działania były szeroko komentowane i pokazywane
zarówno w kraju jak również za granicą i z tego powodu są znane.
Konsekwentnie niszczył Pan wizerunek Wałbrzycha, ale za każdym razem był Pan
zniesmaczony i obarczał Pan winą Wałbrzyszan. Tak było w przypadku Pana
decyzji o odcięciu kobietom z dziećmi prądu i wody, gdzie pokazał Pan
wszystkim swoją rzekomą katolicką wrażliwość. W Pana opinii to one były
winne, ponieważ zajęły pustostany i zamieszkały w nich, natomiast nie
dostrzega Pan tego, że to Pan jest odpowiedzialny za błędną politykę i
zaniedbania w zakresie zaspokajania potrzeb mieszkaniowych mieszkańców Wałbrzycha.
Degradacja mieszkań komunalnych, pustostany, zadłużenie, sztucznie
utrzymywany komunalny zasób mieszkaniowy, który służy tylko po to, aby
utrzymywać działający na szkodę lokatorów Miejski Zarząd Budynków
(prowadzi remonty zawyżając koszty itp.), to tylko kilka ważnych problemów,
które nadal nie są rozwiązane.
Nie zainteresował się Pan i nie udzielił żadnego wsparcia Wałbrzyszanom, którzy
od kilku lat walczą i domagają się uwłaszczenia dla siebie mieszkań zakładowych,
które zostały wybudowane za ich pieniądze i następnie w podstępny sposób
przekazane WTBS-owi. Tak przedstawia się ich stanowisko, wyrażone z wielką
determinacją:
„Hańbą jest to, że od pierwszego dnia swojej kadencji wprowadzał Pan
celowo w błąd lokatorów mieszkań zakładowych ZUG WAMAG SA w Wałbrzychu,
skrzywdzonych przez funkcjonariuszy publicznych, radnych i zarząd miasta Wałbrzycha.
Hańbą jest to, że liczył Pan na przedawnienie i nie udzielił w tej sprawie
dobrowolnie i zgodnie z Kpa informacji, że to Gmina Wałbrzych utworzyła spółkę
z o.o. pod nazwą Wałbrzyskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego na podstawie
Uchwały RMW z dnia 27.06.1996 r.
Oszustwem i niegodziwością z Pana strony jest to, że nie poinformował Pan
potwornie skrzywdzonych i oszukanych Wałbrzyszan, że od 6.11.2003 r.
funkcjonuje całkowicie inny podmiot gospodarczy, o innym regonie, innym NIP -ie
a celowo nazwany tak samo, z tą sama siedzibą i tym samym procentowym udziale
właścicieli, aby się nikt nie domyślił. A ten fakt jest istotny i ważny
dla dochodzenia prawdy i odszkodowania, bo te decyzje funkcjonariuszy
publicznych z 2002 i 2003 roku nie przedawniły się.
To, co jest nie do przyjęcia to to, że dla pana
- hańbą nie jest skrzywdzenie wałbrzyszan przez osoby, które są wybrane w
wolnych wyborach i składają ślubowanie mieszkańcom,
- a hańbą jest to, że grupa społeczników narażając zdrowie i życie
pomaga grupie lokatorów mieszkań zakładowych ZUG WAMAG SA w Wałbrzychu
dochodzić do prawdy i faktów związanych z oddaniem majątku wartego 4.083.000
zł grupie prywatnych 9 osób pod pozorem Fundacji Wałbrzych 2000 w 1996 r. i
kolejny raz w latach od 2002 do 2003.”
Zamiast rozwiązywania istotnych spraw dla miasta i Wałbrzyszan to skupił Pan
uwagę na tworzeniu własnego zaplecza i stworzył Pan oazę dobrobytu tylko dla
wybrańców, których sowicie Pan wynagradzał, zwłaszcza prezesów spółek
komunalnych, którzy otrzymywali wysokie premie, w żaden sposób
nieuzasadnione. Interesy przedsiębiorców były dla Pana najważniejsze i ma
Pan tu wątpliwe zasługi zważywszy na fakt wspierania takiej firmy jak
Mo-Bruk, która w centrum miasta ulokowała składowisko toksycznych odpadów.
Kolejne Pana rzekome osiągnięcia ośmiu lat rządzenia miastem to rozpoczęcie
budowy 25 metrowego basenu, hali sportowej i hotelu oraz Galerii Victoria, które
dotknięte są wadami, przede wszystkim złą lokalizacją, niewłaściwym
sposobem finansowania (kredyt), co w konsekwencji przesądzi o tym, że będzie
to dotkliwa porażka. Wałbrzyszanie niewiele z tego skorzystają, ponieważ nie
są to inwestycje na miarę stutrzydziestotysięcznego miasta, natomiast budżet
miasta będzie nadmiernie obciążony przez następne dekady. Doprowadził Pan
do znacznego zadłużenia budżetu miasta, co w najbliższym czasie doprowadzi
do zapaści finansowej i skutki takiego stanu rzeczy odczują wszyscy Wałbrzyszanie,
którzy będą musieli za to zapłacić. Jest Pan za to odpowiedzialny, ponieważ
działał Pan tu z pełną premedytacją, wbrew opiniom Wałbrzyszan, z których
opiniami w ogóle się Pan nie liczył i którzy byli przeciwni od samego początku
zwłaszcza aliansowi sfery publicznej z komercyjną. To skandal, że gmina, która
jest w trudnej sytuacji finansowej buduje jakiś hotel, którego budowa w żaden
sposób nie mieści się w zadaniach gminy.
Pod koniec 2008 roku Wałbrzyszanie powiedzieli Panu stop i podjęli działania
w kierunku usunięcia Pana ze stanowiska, ale referendum w tej sprawie nie doszło
do skutku, ponieważ zaangażował Pan swojego kolegę Pana Macieja Ejsmointa,
który pełni stanowisko komisarza wyborczego w Wałbrzychu, aby ten zastraszył
Wałbrzyszan konsekwencjami grożącymi każdemu, kto podpisze listę
referendalną.
W konsekwencji Wałbrzyski Inicjator Referendum zebrał za Pana usunięciem ze
stanowiska ponad 10 tysięcy podpisów, ale z uwagi na przedmiotowe groźby,
listy z podpisami nie mogły być złożone, ponieważ bezpieczeństwo Wałbrzyszan
było dla nas ważniejsze niż usunięcie Pana ze stanowiska.
WIR osiągnął sukces, a przede wszystkim udało mu się pokazać prezydenta
miasta Piotra Kruczkowskiego takim, jaki rzeczywiście jest tzn., który
oczernia i obraża a nawet donosi na Wałbrzyszan i że to dzięki niemu Wałbrzych
postrzegany jest, jako miasto „specjalnej troski”. To są fakty, a jak
skandalicznie się Pan zachowywał i jaki ma Pan stosunek do referendum ważnej
instytucji demokracji to najlepiej zilustrują Pana słowa, które wypowiedział
Pan w jednym z wywiadów w Telewizji Wałbrzych:
„Natomiast zostały zebrane dane osobowe mieszkańców naszego miasta z
peselami, adresami, wszystkim, nie wiem, co się z tym dzieje? Mówi się
powszechnie, że na rynku taka informacja ma swoją wartość”. Komentarz jest
zbyteczny - działa Pan z niskich pobudek i zrobi Pan wszystko, aby utrzymać się
na stanowisku, insynuacje to wszystko, na co Pana stać. Hańba i wstyd!
W 2010 roku odbyły się wybory samorządowe i po raz trzeci zgłosił Pan swoją
kandydaturę na stanowisko prezydenta miasta Wałbrzycha, co Wałbrzyszanie
odczuli, jako potwarz i powszechnie odmówili brania udziału w wyborach. Z tego
widać, że nie rozumie Pan zasad obowiązujących w demokracji, gdzie jedną z
zasad jest kadencyjność wybieranych władz, na które kandyduje się po to,
aby zrealizować określony program wyborczy. Pan miał możliwość przez 8 lat
realizacji swoich zamierzeń, ale żadnej ważnej sprawy dla Wałbrzyszan Pan
nie załatwił i żadnego istotnego problemu Pan nie rozwiązał. Stworzył Pan
układ, który przez wielu Wałbrzyszan został nazwany mafijnym i który ma
tylko jeden cel – utrzymanie władzy dla siebie. W taki scenariusz wpisywał
Pan swoje działania takie jak: nieuczciwa i brudna kampania wyborcza –
wzywanie do obrony Wałbrzycha, w domyśle utrzymania swojego stanowiska,
instrumentalne wykorzystanie Kościoła Katolickiego i Policji – finansowanie
i obietnice dalszego wspierania działań wym. instytucji w zamian za „właściwe
głosowanie” i oczywiście korupcja polityczna i kupowanie głosów wyborców,
o czym wie cała Polska.
Po raz kolejny Wałbrzych stał się pośmiewiskiem, ale i tym razem winni byli
inni, tylko nie Pan. Uznał Pan, że wystarczy odcięcie się od działań Pana
Romana Ludwiczuka czy Pana Stefanosa Ewangielu. Jest to podejście infantylne,
ponieważ nikt nie da wiary w to, że Pan Roman Luwiczuk działał na własną rękę
bez Pana zgody i w to, że Pan, jako szef struktur Platformy Obywatelskiej nie
odpowiada za to, że taka osoba jak Pan Stefanos Ewangielu otrzymał rekomendację
PO w starcie w wyborach do Rady Miejskiej Wałbrzycha. To Pan wypromował wym.
osobę, która nie ma nawet odpowiedniego wykształcenia, doświadczenia i która
nie ma też poparcia mieszkańców, ale za to umie zorganizować oddanie głosów
w inny sposób, niż przewiduje to prawo i która w poprzednich wyborach działała
w taki sam sposób.
Może się Pan teraz od nich odcinać, ale odpowiedzialność i tak spoczywa na
Pana barkach.
Wybory samorządowe w 2010 r. w Wałbrzychu zostały sfałszowane i nie ma Pan
jak również część Pana radnych mandatu społecznego, aby rządzić miastem.
Skompromitował Pan po raz kolejny Wałbrzych i zamiast podać się do dymisji
to podejmuje Pan Akcję Przejrzysty Wałbrzych, która z uwagi na to, że główny
inicjator jest głęboko uwikłany w działania na szkodę Wałbrzycha i Wałbrzyszan
nie może się udać i spali na przysłowiowej panewce. Celem tej akcji jest
tylko chęć dalszego utrzymania stanowiska i Wałbrzyszanie o tym wiedzą.
Szkodliwe i nikczemne jest tylko to, że próbuje Pan wykorzystać do tego celu
autorytety Wałbrzycha i po raz kolejny chce Pan instrumentalnie wykorzystać
kolejne osoby, kolejne środowiska dla realizacji swoich celów.
W referendum Wałbrzyszanie wołali: dość niegospodarności, niekompetencji i
arogancji a przede wszystkim działania na szkodę mieszkańców. Teraz po sfałszowanych
wyborach wołają, że nie chcą, aby Wałbrzychem rządzili przestępcy, nie
chcą, aby byli porównywani do Białorusi, czy nazywani Zulusami. Za taki stan
rzeczy wyłączną odpowiedzialność ponosi Pan i Pana obóz polityczny, czyli
Platforma Obywatelska. Standardy PO rzekomo są inne tj. cofa się rekomendacje
osobom podejrzanym, wyjaśnia się wszelkie wątpliwości i wyciąga
konsekwencje. Okazuje się jednak, że tu w Wałbrzychu Platforma Obywatelska
pod kierownictwem Pana Piotra Kruczkowskiego takich standardów nie uznaje i nie
ponosi żadnych konsekwencji z tego tytułu. Z tego też powodu kierujemy to
pismo do Pana Donalda Tuska Przewodniczącego Platformy Obywatelskiej, któremu
zadajemy następujące pytania:
• Jak długo jeszcze działacze PO będą bezkarnie niszczyli wizerunek Wałbrzycha?
• Kiedy PO wyciągnie konsekwencje wobec osób, które kupowały głosy
wyborcze i które są za to odpowiedzialne?
• Czy Wałbrzyszanie mają prawo do uczciwej władzy samorządowej, czy
zamiast tego mają uczestniczyć w żenującym spektaklu, gdzie obecna władza
zamiast rozwiązywania problemów mieszkańców to uczestniczy w postępowaniach
prokuratorskich, czy sądowych?
• Kiedy PO rozliczy działaczy, którzy działają na szkodę mieszkańców Wałbrzycha,
którzy zamiast jednoczyć to dzielą społeczeństwo, budują elektorat
negatywny i niszczą ideę samorządności, która według miejscowych działaczy
PO jest tylko dla wybranych?
• Kiedy w Wałbrzychu będzie rządził dobry gospodarz, a nie „komornik”
z PO?
Oczekujemy od Pana Przewodniczącego PO podjęcia stosownych działań, przede
wszystkim odsunięcia od sprawowania funkcji publicznych osób
skompromitowanych, niekompetentnych.
Z uwagi na powyższe, wzywamy Pana do dobrowolnego ustąpienia ze stanowiska
Prezydenta Miasta Wałbrzycha, ponieważ Wałbrzych i Wałbrzyszanie zasługują
na to, aby Wałbrzych miał dobrego gospodarza, który będzie działał w
interesie wszystkich Wałbrzyszan i który będzie miał „czyste ręce” tj.
nie będzie uwikłany w żadne postępowania prokuratorskie czy sądowe. Z
przykrością stwierdzamy, że Pan taką osobą nie jest i nigdy nie będzie,
okres Pana rządów to pasmo kompromitacji i podziałów a także różnych uwikłań
z wymiarem sprawiedliwości. W najbliższym czasie Centralne Biuro
Antykorupcyjne, prokuratura czy sądy zakończą swoje postępowania i po raz
kolejny ujawnione zostaną działania przestępcze i chodzi o to, aby nie
dotyczyły one władz Wałbrzycha i to jeszcze może Pan dla tego miasta zrobić.
Proszę też pamiętać, że Wałbrzych jest naszym wspólnym dobrem, nie jest
Pana własnością - władza to nie dyktatura wybierana na 4 lata i obowiązuje
zasada kadencyjności, która pozwala wykazać się innym osobom, wdrożyć nowe
pomysły, a Pana czas w tym mieście już się skończył, blokuje Pan proces
zmian, który jest konieczny, aby poprawić wizerunek miasta i naprawić sytuację
w Wałbrzychu – to Pan jest balastem i największym problemem tego miasta i
wszyscy to wiedzą oprócz Pana.
Nadszedł czas na zmiany i one nastąpią niezależnie od tego jak długo będzie
Pan próbował bronić swojego stanowiska.
Na zakończenie przytoczę przesłanie naszego wieszcza, które jest tu
odpowiednie:
• Miałeś chamie złoty róg
• Miałeś chamie czapkę z piór
• Ostał ci się ino ………………
W przypadku odmowy ustąpienia w odpowiednim czasie zainicjujemy referendum w
sprawie Pana odwołania, ale konsekwencje dla Pana będą już zupełnie inne.
Niniejszy dokument kierujemy także do Pani poseł Julii Pitery, która zna wałbrzyskie
realia a także zostanie podany do wiadomości publicznej min. poprzez
zamieszczenie go w Internecie.
Z poważaniem
Stowarzyszenie Wspierania Osób Pełnomocnik Realizacji Demokracji
Niepełnosprawnych, Przewlekle Chorych
I Wspierania Turystyki „Rodzina i Turystyka”
z/s w Rybnicy Leśnej
mgr inż. Zbigniew Durkalec mgr Ryszard Dudek
Wałbrzyski Inicjator Referendum Wałbrzyski Ruch Bezrobotnych
mgr inż. Grażyna Durkalec Zbigniew Wawrowski
Aktywna Grupa Lokatorów Mieszkań Zakładowych ZUG WAMAG SA w Wałbrzychu i
Ludzie Dobrej Woli, Mieszkańcy Wałbrzycha
Dokument podpisało ponad 40 osób. Dokument został wysłany do Tuska, Pani
poseł Pitery i upubliczniony w sieci.
Komentowanie nie jest już możliwe.