opublikowano: 26-10-2010
SKALISTA DROGA DO KULTURY Zygmunt Jan Prusiński
Jest stare powiedzonko: „Prowincja
jest prowincją”. Dlatego występuję często pod tym hasłem
„Cywilizator z Prowincji”. I jeden napisałem artykuł pod tym samym tytułem.
Został opublikowany w gazecie internetowej „Polska Zaprasza”. Ja zawsze mówiłem
i mówić będę, że jeżeli w Ustce będą tacy burmistrzowie zaangażowani do
kultury, to Ustka pójdzie na dziady...
W
Ustce nic się nie działo, bo jak wiadomo, prowincja musi być prowincją. Tu
jest zakodowany wspaniale konserwatyzm. Wręcz zakonserwowany...
k o n s e r w a t y z m. Gdyby nie było w Ustce trzech kościołów, to
pewnie ludzie nie wiedzieliby, że w dniu 2 Kwietnia 2006 roku odbywała się
Pierwsza Rocznica Śmierci Jana Pawła II... Kultury w tym kierunku, nic.
„NIC” to jest tak bierne znaczenie, że tylko pasuje tu na prowincji w
Ustce. Nie robić nic. Nic jest tak piękne, tak szlachetne, tak bezpieczne, że
i ja pokochałem to „NIC”. Nic, to jest duchowa więź.
Nic, to nie masz nic w sercu. Nic, to nie masz nic w ręku. No po prostu nic. Żyjesz
i nie żyjesz... Jak nic to nic.
Po tak ważnym dniu przeglądam w
poniedziałek (3.04.2006 r.) lokalną prasę. W „Głosie Pomorza” – Nic! W
„Dzienniku Bałtyckim” – Nic! W „Głosie Słupskim” – tylko dwa krótkie
zdania: „Ustczanie poświęcili swoją
pamięć nabożeństwami w kościele”. I
taka jest prowincja. Po prostu w Ustce jest zimno i, ludzie, też są zimni.
Albo zimniejsi od tej zimnicy z natury samej...
Ja
chodzę do kościoła, ale wielu nie chodzi. Ba, reprezentują inne wiary, inne
religie. Ba, są i tacy, niewierzący, inaczej zwiemy ich ateistami. I co? To
nie są ludzie? To nie są „przyjaciele” Jana Pawła II? Co, o nich papież
się nie modlił?
Stanisław Podlewski zorganizował
uroczystość w Porcie, do układania Krzyża ze zniczy, świec, kwiatów. Tak
jak to było w ubiegłym roku po śmierci naszego Wielkiego Polaka! Przybył
osobiście do mnie by zaproponować, bym ogłosił kilka wierszy z książki
przygotowanej do druku pt. „Ojciec księżyca i gwiazd”. Jak widać, sam S.
Podlewski okazał szacunek lokalnemu poecie, by ten wystąpił publicznie i to
przy tak ważnej (dla mnie) rocznicy. Organizator sprowadził - specjalne dla
mnie – wóz transmisyjny ze sprzętem nagłaśniającym i oświetleniem.
Rozpoczął trębacz na wieży Latarni Morskiej. Odegrał utwór „Cisza”, a
ja przygotowywałem się wewnętrznie do występu. Usłyszałem drugi utwór na
trąbce „Barkę” Karola Wojtyły! Bo tak trzeba pisać, choć autorem tej pięknej
piosenki jest inny ksiądz. Po wprowadzeniu przez organizatora kilka ciepłych słów
pod moim adresem, a to było bardzo ważne, że utwierdził, że prowincja Ustka
ma autentycznego poetę, bo poetą jest właściwie co drugi mieszkaniec –
szczególnie z tej grupy „bezrobotnych”, podszedłem do mikrofonu na
statywie i zapoznałem zebraną publiczność o powstaniu tych moich wierszy w
czasie Wielkiej Żałoby papieża – od jego śmierci do dnia pochówku (2.04.
– 8.04.2005).
Zacząłem od wiersza „Godzina
21:37”. Potem pod głównym moim mottem: Nie ma innej Prawdy od Twojej prawdy,
zadeklamowałem „Głosu Twego zabrakło”, „Byłeś taki boski” i „Płacz
jest ukojeniem”. Bo faktycznie jak mówi jeden wiersz: Tyle jeszcze trzeba
napisać... Tyle trzeba jeszcze zrobić! Cisza po odczytaniu tych wierszy była
dłuższa od granej ciszy. Krzyż tak żywy, płomieniami migotliwy – jakby do
nas przemawiał najwspanialszy z ludzi XXI wieku, sam Jan Paweł II. - Dziękuję
ci Boże za ten dar, że był Polakiem, że był poetą, że mogłem go poznać
na samym szczycie mądrości ludzkiej.
Zebranych przy krzyżu było minimum
400 osób na 18 000 w Ustce. Organizator porozwieszał o tym spotkaniu plakaty,
ale (jakaś drużyna) Diabła, lokalnego oczywiście diabła pozrywała te
plakaty. W dzień następny napisałem wiersz.
JESTEŚ ZE MNĄ PAPIEŻU
Jesteś
ze mną papieżu,
purpurowy w strofach poety
z nad Morskiego Oka.
Osierociłeś
jednak Polskę
swym odejściem po śladach
już niepowtarzalnych...,
bo
kto będzie miał odwagę
być podobnym myślicielem,
że biedny jest bliższy człowiekowi.
To
biedni są ci wierni –
tylko biedni łzy ronią
jak bez ojca sieroty...
3.04.2006. Ustka
A
TA WIELKANOC TO JAK PODRÓŻ
A
ta Wielkanoc to jak podróż,
w rzeczy samej dom się cieszy,
i moja matka osiemdziesięcioletnia.
Lata
nie zatrzymuje kamień
ni skowrończy skok w dół,
po śpiewie w próbie dosięgnięcia nieba.
Pan
Bóg rozdaje karty;
nigdy hazardzistą nie jest –
nie byłby wtedy Panem Bogiem.
Wystrugam
z gałązki wierzbowej
piszczałkę dla syna Konrada,
a sobie podaruję bazie do wazonu.
Święta
Wielkanocne z Brygidą -
najlepiej wychodzi śmigus-dyngus,
francuska „Cuba” ukryta pod poduszką.
Wiem
– Chrystus na krzyżu,
poświęcił życie by istnieć na wieki:
czy warto było ubrać koronę z cierni?
5.04.2006.
Ustka
MOJA
WIELKANOC Z
TOBĄ KAROLU
Tamta
Wielkanoc była żałobą, ta Wielkanoc
jest miłosierdziem nauk twoich, czy idziemy
razem czy idziemy osobno; nostalgia jest tarczą.
Ale
ty dla mnie nie jesteś obcy, do Jezusa nie jest
daleko, wedle wiosny lotu ptaka – w ręku dziecka
bazie rosną, a w modlitwie unosi się jedno niebo.
Karolu,
czekam na wiersze wielkanocne, drzwi
dla ciebie są otwarte; wejdź proszę to Wielkanoc
Święta, co roku na pamiątkę tu kontynuowana...
Zaproś
ze sobą białe gołębie, te watykańskie
z parapetu, gdzieś wyfrunęły w świetlistą dal -
u mnie jest jajko, chleb, sól i baranek boży.
3.04.2006.
Ustka
WIERSZEM DO JANA PAWŁA II Zygmunt Jan Prusiński
OJCIEC KSIĘŻYCA I GWIAZD - Jan Paweł II WIELKI - Zygmunt Jan Prusiński
Zygmunt Jan Prusiński... tak trochę z jego twórczości żyjącej niespokojną codziennością...
Zygmunt Jan Prusiński... jest taki patriotyczny, nieustraszony, walczący poeta...
...i odszedł do lepszego świata Karol Wojtyła - Jan Paweł II WIELKI
ARTYKUŁY
- tematy do przemyślenia
i wiele innych w kolejnych działach wydawnictwa:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
"AFERY PRAWA" - Niezależne Czasopismo
Internetowe www.aferyprawa.com Redaktor Naczelny: mgr inż. ZDZISŁAW RACZKOWSKI |
|
NIEKOMPETENTNE ORGANY WłADZY INFORMUJĘ ŻE
PROWADZENIE STRON PUBLICYSTYCZNYCH
JEST W ZGODZIE z Art. 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
1 - Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz
pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2 - Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie
prasy są zakazane.
ponadto
Art. 31.3
Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i
praw.
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.