Gdyby Radosław Zaremba ze wsi Kulany na Mazowszu nie nagrał filmu z zajęcia
jego własności, to pewnie nikt by uwierzył, że komornik zabrał mu majątek
za długi sąsiada. – Wszedł na moją posesję informując mnie, że
zabiera ciągnik na poczet długu – powiedział „Wiadomościom” TVP1
Zaremba.
Asesor komorniczy z Łodzi Michał Kubik, który przeprowadził egzekucję,
nie chciał nawet słuchać, że wtargnął na niewłaściwą posesję, że
domaga się spłaty długu od niewłaściwego człowieka.
– Informowałem komornika wielokrotnie, że to jest mój ciągnik, ja
nie mam długów i musiała zaistnieć pomyłka. On na to, że wszyscy się
tak tłumaczą. Odpowiedział: „Mam takie paragrafy, że ja pokażę państwu,
że ja wyjadę tym ciągnikiem" – dodał poszkodowany rolnik.
Informowałem komornika wielokrotnie, że to
jest mój ciągnik, ja nie mam długów i jakaś musiała zaistnieć
pomyłka. On na to, że wszyscy się tak tłumaczą
Izba Komornicza: komornik miał prawo tak postąpić
Łódzka Izba Komornicza w postępowaniu kolegi nie widzi nic złego.
– Jest dopuszczalna sytuacja, że komornik, mając informację od dłużnika,
że nie jest właścicielem, na przykład ciągnika, dokonuje zajęcia
tego ciągnika – powiedział Andrzej Ritmann z Izby Komorniczej w Łodzi.
Chodzi o sytuację, kiedy komornik ma informację, że dłużnik korzysta
z danej rzeczy i na tej podstawie ją zajmuje. Ale o tym, że z ciągnikiem
pana Radosława jego zadłużony sąsiad nie ma nic wspólnego komornika
przekonywali wszyscy: policja, rodzina pana Radosława, a nawet sam sąsiad.
Na próżno. Komornik ciągnik zabrał z posesji i szybko sprzedał go w
komisie za 40 tys. zł., mimo że zdaniem właściciela, był wart prawie
100 tys. zł.
Podejmujemy kroki prawne takie, jakie
podejmuje się wobec przestępców, bo ja to traktuję, że jest to rozbój
„Traktuję to jak zwykły rozbój”
Adwokat Radosława Zaremby nie może uwierzyć, że urzędnik państwowy
tak potraktował niewinnego człowieka. – Podejmujemy takie kroki
prawne, jakie podejmuje się wobec przestępców, bo ja traktuję, że
jest to rozbój – powiedział Lech Obara, adwokat Radosława Zaremby.
Mecenas złożył wniosek o wszczęcie wobec komornika postępowania
dyscyplinarnego, domaga się odszkodowania i zawiadomił prokuraturę o
popełnieniu przez komornika przestępstwa. Komornikowi grożą trzy lata
więzienia.
Rolnik nie ma teraz czym pracować na roli
Poszkodowany rolnik martwi się jednak, że zanim zostaną wykonane czynności
on i jego rodzina naprawdę popadną w długi, bo na gospodarstwie bez ciągnika
wiele nie zdziała. – Za trzy miesiące trzeba wejść w pole, ja nie będę
miał czym. Mówię tak jak jest, bo inny sąsiad będzie się bał mi pomóc
(…), powie: ja ci pomogę, a komornik przyjdzie i mi zabierze ciągnik
– mówi Radosław Zaremba.
Komentowanie nie jest już możliwe.