Imieniny:

AferyPrawa.com

Redaktor Zdzisław Raczkowski ujawnia niekompetencje funkcjonariuszy władzy...
http://Jooble.org
Najczęściej czytane:
Najczęściej komentowane:





Pogoda
Money.pl - Kliknij po więcej
10 marca 2023
Źródło: MeteoGroup
Polskie prawo czy polskie prawie! Barwy Bezprawia

opublikowano: 26-10-2010

Egzekutorzy szwindli - sędzia Radosław Młyński i komornik Ryszard Moryc, Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia.

W artykułach na temat „niedomagań” wymiaru sprawiedliwości autorzy skupiają się na ogół na szczegółach takich jak protokołowanie czy sposób powiadamiania stron i świadków. Tymczasem, z moich obserwacji, są to sprawy drugorzędne wobec zorganizowanej przestępczości, która opanowała tę instytucję. Jest to miejsce wymarzone dla robienia wszelkiego rodzaju szwindli ze względu na praktycznie nieograniczony dostęp do informacji o potencjalnych ofiarach i gwarantowaną bezkarność. Wszelkie przekręty są bowiem tolerowane i aprobowane przez tzw. władze zwierzchnie czyli Ministerstwo Sprawiedliwości i Krajową Radę Sądownictwa a immunitet jest uchylany jedynie czarnym owcom, którzy narażą się sitwie.

O szczegółach przestępczych mechanizmów pisałem między innymi w artykułach „Numer na bitą żonę” , „Iluzoryczne prawo własności” czy „Jak szajka wymiaru sprawiedliwości dokonuje rozbojów”. W skrócie, chodzi o sztuczne zadłużanie ofiar ataku, zwykle bez ich wiedzy, by potem za długi przejmować majątek. Wobec opornych stosuje się wstępnie psychiatryk a w razie potrzeby także więzienie. Sitwa ma do dyspozycji usłużnych biegłych psychiatrów i lekarzy, którzy w razie potrzeby potwierdzą konieczność zamknięcia w zakładzie psychiatrycznym lub przygotują lewą obdukcję dla poparcia oskarżenia o pobicie.

Atak jest przeprowadzany z użyciem kruczków prawnych, których szajka ma wiele do dyspozycji. Takim dyżurnym przepisem jest art. 753 kpc, stworzony zapewne z myślą o przekrętach. Jego mgliste sformułowanie umożliwia zasądzenie tak zwanego zabezpieczenia alimentów w dowolnej wysokości. Nie trzeba nic udowadniać, wystarczy jedynie „uprawdopodobnienie roszczenia”.

W moim przypadku posłużono się dodatkowo oszustwem w postaci rozprawy, której w rzeczywistości nie było. Mimo swojej mglistości, art. 753 kpc wymagał rozprawy, zaś przekręt był zrobiony przez sędzię Kącką z Sądu Okręgowego w Warszawie zaocznie na wniosek adwokata Jacka Brydaka. O niedbalstwie szwindlu sędzi Kąckiej świadczy fakt, że w postanowieniu napisała, że było wydane na rozprawie, podczas gdy w aktach nie ma o niej wzmianki. Brak jest zarządzenia w sprawie rozprawy, potwierdzenia wezwania stron i protokołu.

Na dodatek moja była kobieta posługuje się różnymi wersjami owego feralnego postanowienia, przerabiając je na kopiarce w zależności od potrzeby. W jednej z tych wersji w ogóle nie ma mowy o żadnych alimentach. Co więcej autentyczność owej wersji potwierdziła w zeznaniach w sądzie. Nie wiadomo więc, która wersja jest prawdziwa i czy w ogóle taka istnieje. Prokurator Romaniuk z Pruszkowa zawiadomiony o fałszerstwie nie dopatrzył się w tym „czynu zabronionego”. Jak widać oszustwa nie są domeną jednego czy dwóch sędziów lecz dotyczą całego wymiaru, gdzie jeden szwindler może liczyć na wsparcie całej reszty.

O tym wszystkim dobrze wiedzieli zarówno komornik Moryc jak i sędzia Młyński z Sądu Rejonowego dla Warszawy–Śródmieścia, gdzie 15 września tego roku miała miejsce egzekucja z mojego majątku, wcześniej bowiem złożyłem te informacje do akt. Oczywiście złożyłem też, zgodnie z prawem i instrukcją sądu, skargę na czynności komornika. Nie została ona rozpatrzona. Sędziego to nie wzruszyło. Stwierdził, że skarga nie przysługuje a o moim proteście i zastrzeżeniach nie raczył nawet poinformować licytantów. Jak bez ogródek stwierdził w uzasadnieniu egzekucji, znaczenie miała dla niego jedynie gotówka, kwestie formalne się nie liczą.

Ponieważ sędzia nie chciał dopuścić mnie do głosu, udzieliłem go sobie sam i powiedziałem licytantom jak naprawdę wygląda sprawa i że będą musieli zwrócić majątek, jako że kupno świadomie i w złej wierze od złodziei nie ma mocy prawnej. Sędzia Młyński zaprotokołował to. Przynajmniej nabywca nie będzie mógł powiedzieć, że nie wiedział, że kupuje od szwindlerów.

Bogdan Goczyński

Linki do wybranych tekstów.

Dlaczego w Polsce potrzebna jest ława przysięgłych?

Numer na bitą żonę.

Iluzoryczne prawo własności.

Jak szajka wymiaru sprawiedliwości dokonuje rozbojów.

Numer na wariata w wykonaniu sądu w Pruszkowie.

Dr. Lech Suchcicki – specjalista od lewych obdukcji.

Kontynuatorzy ubeckich praktyk. Jak prokuratura i sąd w Pruszkowie fabrykują oskarżenia.

Czy fabrykowanie postanowień sądowych na kopiarce jest w porządku?

Ukryte cele wymiaru sprawiedliwości. Psychopaci ministra Czumy pozostają na miejscu.

Psychopaci i kryminaliści u władzy. Jak sądy niszczą polskie rodziny.


Tematy w dziale dla inteligentnych:

ARTYKUŁY - do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA

Polecam sprawy poruszane w działach:
SĄDY PROKURATURA ADWOKATURA
POLITYKA PRAWO INTERWENCJE - sprawy czytelników

"AFERY PRAWA"
Niezależne Czasopismo Internetowe www.aferyprawa.com redagowane przez dziennikarzy AP i sympatyków z całego świata których celem jest PRAWO, PRAWDA SPRAWIEDLIWOŚĆ DOSTĘP DO INFORMACJI
ORAZ DOBRO CZŁOWIEKA

uwagi i wnioski proszę wysyłać na adres: afery@poczta.fm - Polska
redakcja@aferyprawa.com
Dziękujemy za przysłane teksty opinie i informacje.

WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.

zdzichu

Komentarze internautów:

Komentowanie nie jest już możliwe.