opublikowano: 11-02-2012
Warszawa Spółdzielcy w końcu wygrywają z SBM "Politechnika" i jej nieuczciwym zarządem.
10.02.2012
r. jako stały obserwator spraw sądowych toczących się pomiędzy warszawskimi
spółdzielniami mieszkaniowymi, a ich członkami niemal doznałam szoku na
rozprawie w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie w składzie: Przewodnicząca SSA
Teresa Mróz, Sprawozdawca SSA Ewa Śniegocka i SSO (del.) Beata Waś, w/s
o nieistnienie uchwały ZP z daty 28.05.2010 r. dot. zmian w statucie SBM
"Politechnika" sygn. akt: VI ACa 227/11.
Po wielu przegranych procesach przed Sądem Apelacyjnym w Warszawie, w których
sądzono nas nawet "hurtem" (3 sprawy w jednym składzie sędziowskim)
w/s ustalenia nieistnienia uchwał ZP z 2010 r., po tak wielu wstrząsach-jakie
przeżywaliśmy my członkowie SBM" Politechnika" przez ostatnie 2
lata-gdy sędziowie pozbawiali członków spółdzielni interesu
prawnego czy uznawali terminy ustawowe za jedynie
instrukcyjne, jakby pochodziły z instrukcji BHP! nagle
dziś odmiana!
Dowiedzieliśmy się, że członek spółdzielni ma jednak interes
prawny, by doprowadzić działanie spółdzielni do stanu prawnego
zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa.
Dowiedzieliśmy się, że spółdzielnie miały obowiązek dokonania
zmian statutu w terminie zawitym prawa materialnego zgodnie z ustawą z 2007 r.
Dowiedzieliśmy się, że po 1.01.2008 r. organy dotychczas funkcjonujące
utraciły rację bytu-bo są to organy nieprzewidziane w przepisach obowiązującego
prawa.
Dowiedzieliśmy
się też, że Wyrok SN sygn. akt: IV CSK 310/09 z 8.01.2010 r. dotyczył innej
kwestii...
Dowiedzieliśmy się wreszcie, że niezastosowanie się do ustawy z 2007 r. jest
obwarowane sankcją-zgodnie z ustawą o KRS-kurator
Sędzia Sprawozdawca wyjaśniała, że ZP w SBM "Politechnika"
zwołano w 2010 r. ,a już w przepisach prawa ono nie funkcjonowało w tej
dacie, organy działały bezprawnie-nie istniały, bo nie były przewidziane w
przepisach prawa.
Wyrok brzmi: Uchwała
podjęta przez ZP w dniu 28.05.2010 r. NIE ISTNIEJE. Nie istnieje
zatem uchwała w/s zmian statutu.
Jak dotąd w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie ZAWSZE wygrywała SBM
"Politechnika" tzn. nieuczciwy jej zarząd-nagle po raz pierwszy wygrało
PRAWO i sprawiedliwość (nie wiem na jak długo-bo radca prawny spółdzielni
zapowiedział dziś złożenie kasacji).
Wprawdzie jak to mówią "jedna jaskółka wiosny nie czyni"- ale
budzi się w członkach SBM "Politechnika" nadzieja, że nie
tylko my spółdzielcy, ale również i sędziowie zaczynają czytać obowiązujące
przepisy prawa ze zrozumieniem i orzekać zgodnie z obowiązującym prawem.
Mimo wszystko mam też nieodparte wrażenie, że to liczne zawiadomienia do
Prokuratury skierowane w ostatnim czasie w/s orzekania sędziów sądów
powszechnych wszystkich instancji -sprzecznie z obowiązującym prawem- miały bez
wątpienia wpływ na dzisiejszy przebieg rozprawy.
Tak wspaniale przygotowanej do sprawy Sędzi jak Sędzia Sprawozdawca-bezstronna
i prawdziwy arbiter, przestrzegająca obowiązującego porządku prawnego-to
dawno nie spotkałam na salach sądowych.
Niech żałują warszawscy Spółdzielcy, którzy nie mogli wysłuchać
uzasadnienia tego wyroku-naprawdę było warto.
Wyrazy szacunku dla dzisiejszego składu, który wydał orzeczenie zgodne z
prawem.
Z poważaniem
Jadwiga Sosińska
członek Krajowego Stowarzyszenia Spółdzielców
NASZE MIESZKANIA
Więcej:
Sprawy tematyczne poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
"AFERY PRAWA" Niezależne Czasopismo Internetowe redagowane przez dziennikarzy AP i sympatyków z całego świata których celem jest PRAWO, PRAWDA SPRAWIEDLIWOŚĆ DOSTĘP DO INFORMACJI ORAZ DOBRO CZŁOWIEKA |
|
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
Komentowanie nie jest już możliwe.