opublikowano: 05-05-2013
"Niepokonani" 27.04.2913 w Białymstoku - relacje z "gniazda korupcji"
WYRAŹNIE WIDOCZNA JEST TAKA ZDROWA, TWÓRCZA ZŁOŚĆ I BUDZĄCA SIĘ AKTYWNOŚĆ OBYWATELSKA
W sobotę 27 kwietnia 2013 roku w Białymstoku odbyła się kolejna lokalna sesja Stowarzyszenia Niepokonani 2012. W obywatelskich rozmowach wzięli udział również przedstawicieli innych stowarzyszań, między innymi Przeciw Bezprawiu z Bielska Białej i Stowarzyszenia Na Rzecz Praworządności z Lublina.
Były relacje poszkodowanych z tego, co się
im przydarzyło na styku z przedstawicielami państwa polskiego i tak zwanych
samorządów, które z relacji ludzi wynika, z samorządnością nie mają
zbyt wiele wspólnego. Była wymiana wiedzy na temat możliwości obrony
swoich praw, szans jakie powstają po zorganizowaniu się w ramach
stowarzyszenia.
Uczestnicy spotkania prosili wprost o wyjaśnienie mechanizmów działania
stowarzyszeń. – Przypomniano, że stowarzyszenia są organizacjami
samopomocowymi, które opierają się na aktywności, pracy swoich członków.
Powstała doskonała okazja do rozmowy na temat znaczenia aktywności
obywatelskiej, brania swoich spraw w swoje ręce. Na co szczególną uwagę
zwracali przedstawiciele Niepokonanych i innych stowarzyszeń obecni na sali.
Uczestnicy spotkania otrzymali deklaracje o przystąpieniu do Stowarzyszenia Niepokonani 2012 w poczet członków wspierających.
Bezpłatnie kolportowane były pierwsze numery
„Raptularza”, pisma firmowanego przez Niepokonanych 2012, które docelowo
będzie sprzedawane. Myślę, że powszechnie wiadomo, że nie ma nic za
darmo. Przygotowanie pisma, wydrukowanie, to są ogromne koszty.
Mam osobisty, bardzo szczególny stosunek do „Raptularza”, ponieważ mam
zaszczyt pisać materiały do rubryki Edukacja Prawna, które ma być stałym
elementem pisma. W piśmie opisywane są nie tylko historie obywateli na styku
z przedstawicielami państwa i samorządów dosłownie mrożące krew w żyłach,
na podstawie których można kręcić filmy sensacyjne, gdzie zniszczenie, śmierć
nie są niczym szczególnym. Nie robią zresztą żadnego wrażenia na
polskich funkcjonariuszach publicznych, którzy są sprawcami nieszczęść i
upodlenia oraz ich koleżankach i kolegach. Są materiały na temat tego, jak
wygląda organizacja innych państw. Na mnie bardzo duże wrażenie zrobił
materiał o Singapurze, gdzie można i trzeba szukać inspiracji przy
reformowaniu państwa polskiego. W „Raptularzu” można przeczytać między
innymi również o za drogim wymiarze sprawiedliwości.
To jest straszne, jak dużo w ostatnich latach krzywd wyrządzili polscy
funkcjonariusze publiczni zwykłym obywatelom. Przedstawiciele
Niepokonanych 2012, którzy jeżdżą po kraju na sesje powiatowe mówią, że
wszędzie jest to samo. We wszystkich miejscach Polski gdzie byli, słyszeli
opowieści o zniszczeniu. Historie w których bezsilność, ograbianie zwykłych
ludzi z majątków, choroby spowodowane ogromnym stresem i śmierć są na
porządku dziennym, a oprawcom ciągle żyje się dobrze, a nawet bardzo
dobrze. Straszne jest również to, że koleżanki i koledzy oprawców kryją
ich, zamiatają sprawy pod przysłowiowe dywany.
W Białymstoku usłyszeliśmy między innymi
historię Jana Ptaszyńskiego, który od lat przebywa w więzieniu za
morderstwo, którego zdaniem rodziny nie popełnił. Siostra więzionego od
lat mężczyzny twierdzi, że w tak zwanym materiale dowodowym zgromadzonym
przez polskie sądy, nie ma nawet poszlak składających się w logiczną całość.
W tym stanie rzeczy o bezpośrednie dowody winy trudno nawet pytać. Jedynym
obecnie sposobem na uwolnienie mężczyzny może być ułaskawienie przez
prezydenta. Sprawa jest jedną z tych, które wołają o wprowadzenie do
polskiego prawa rewizji nadzwyczajnej, umożliwiającej badanie i orzekanie w
sprawach już prawomocnie zakończonych.
Nie
śpij. Podpisz petycję o uwolnienie Jana Ptaszyńskiego
W trakcie rozmów dało się zauważyć, że
coraz bardziej do ludzi dociera, że za obecny, wyniszczający stan rzeczy w
Polsce są również odpowiedzialni zwykli obywatele, którzy byli bierni,
godzili się nawet na niedopuszczalne, karygodne działania ludzi władzy. Według
mnie daje się zauważyć taką zdrową, aktywizującą złość na to co
dzieje się w Polsce, ale i na swoją dotychczasową bierność, zaniechania,
przyzwolenie na bezkarność funkcjonariuszy publicznych. W trakcie spotkania
w Białymstoku miałam wrażenie, że do coraz większej liczby osób dociera
świadomość konieczności bycia wrażliwym społecznie.
Coraz większa liczba osób zaczyna zdawać sobie sprawę, że nikt niczego za
nas nie załatwi. Polacy muszą dosłownie swoimi sprawami zajmować się
sami, ale nie tylko prywatnymi, wspólnymi również.
Barbara Berecka
Więcej o korupcji organów władzy w Białymstoku:
Polecam sprawy poruszane
w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
Tematy w dziale dla inteligentnych:
ARTYKUŁY - tematy do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
"AFERY PRAWA" - Niezależne Czasopismo Internetowe redagowane jest przez dziennikarzy AP i sympatyków z całego świata których celem jest PRAWO, PRAWDA SPRAWIEDLIWOŚĆ DOSTĘP DO INFORMACJI ORAZ DOBRO CZŁOWIEKA |
uwagi i wnioski proszę wysyłać na adres: |
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA
WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI
RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być
ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie
dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska,
zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób.
Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.
1 - Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz
pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
Komentowanie nie jest już możliwe.