opublikowano: 20-12-2011
Malbork. Polecenie nadzorcy prywatnego folwarku podstawą orzeczenia i konfabulacji Sądu Okręgowego w Gdańsku? Lech Łosicz – ojciec zamordowanego syna Piotra.
Geneza sprawy.
W dniu 31.01.2003 r. w swoim mieszkaniu w obecności kilku osób, w tym policjanta z tej komendy policji, został zadzierzgnięty, czyli zamordowany mój syn Piotr Łosicz.
Sprawcy zbrodni zabójstwa nie zostali osądzeni i ukarani, ponieważ postępowanie karne zostało udaremnione przez ubezwłasnowolnionych prokuratorów i sprywatyzowanych sędziów okręgu gdańskiego.
Nie godząc się na bezkarne zabójstwo mojego syna Piotra, w dniu 26.09.2005 r. złożyłem w Prokuraturze Apelacyjnej w Gdańsku zawiadomienie o zabójstwie w dniu 31.01.2003 r. mojego syna oraz o popełnieniu innych przestępstw ściganych z urzędu.
Zainicjowane przeze mnie postępowanie karne - przygotowawcze obligowało prokuratora do ustalenia, czy zostały popełnione czyny zabronione i czy stanowią one przestępstwo oraz wydanie postanowienia o wszczęciu bądź o odmowie wszczęcia śledztwa.
Obowiązek ten został zlekceważony i tym samym zostałem pozbawiony zagwarantowanego w Konstytucji RP – prawa do sądu.
Jednakże z woli ustawodawcy - mocą ustawy z dnia 20.02.2009 r. Dziennik Ustaw poz. 498 nr 61 z 2009 roku - INFOR.pl o zmianie ustawy (z dnia 17 czerwca 2004 r. Dz. U. Nr 179, poz. 1843) o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki - Ustawa została rozszerzona na postępowanie przygotowawcze.
Ustawa weszła w życie z dniem 01.05.2009 r. a tytuł ustawy otrzymał następujące brzmienie – Ustawa o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym lub nadzorowanym przez prokuratora i postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki.
Istota przedmiotowej publikacji.
Pismem z dnia 23.01.2010 r. na podstawie znowelizowanej Ustawy o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym lub nadzorowanym przez prokuratora i postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki, ( Dz. U. Nr 179, poz. 1843 z późn. zm.) do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku za pośrednictwem Prokuratora Apelacyjnego w Gdańsku wniosłem skargę na bezczynność prokuratury w sprawie złożonego przeze mnie w dniu 26.09.2005 r. zawiadomienia o zabójstwie w dniu 31.01.2003 r. mojego syna Piotra oraz innych przestępstw ściganych z urzędu.
Istotnym jest, że Ustawa o skardze, jako sui generis* reguluje zasady i tryb wnoszenia oraz rozpoznawania skargi.
Oznacza to, że niezawisły i właściwy sąd działając na podstawie art. 12 ust. 1 – tej ustawy miał obowiązek skargę niezasadną - oddalić lub na podstawie art. 12 ust. 2 tej ustawy – uwzględnić skargę i stwierdzić, że w postępowaniu, którego skarga dotyczy, nastąpiła przewlekłość postępowania.
Innych orzeczeń merytorycznych Ustawa o skardze – nie przewiduje.
Tymczasem Sąd Okręgowy w Gdańsku V Wydział Karny Odwoławczy postanowieniem z dnia 25 marca 2010 r. Sygn. akt V S 17/10/P pozostawił moją skargę z dnia 23.01.2010 r.- bez rozpoznania.
Oczywistym jest, iż postanowienie o pozostawieniu skargi bez rozpoznania naruszało moje zagwarantowane w art. 45 ust. 1 Konstytucji RP prawo do rozpatrzenia sprawy przez właściwy i niezależny sąd.
Ustawodawca przewidując możliwość naruszenia prawa przez polski wymiar sprawiedliwości w art. 8 ust. 2 Ustawy o skardze ustanowił, że „W sprawach nieuregulowanych w ustawie do postępowania toczącego się na skutek skargi sąd stosuje odpowiednio przepisy o postępowaniu zażaleniowym obowiązujące w postępowaniu, którego skarga dotyczy.”
W tym przypadku obowiązują przepisy Rozdziału 50 - kodeksu postępowania karnego a szczególnie art. 459 § 2 k.p.k. który stanowi, że „ Zażalenie przysługuje także na postanowienia co do środka zabezpieczającego oraz na inne postanowienia w wypadkach przewidzianych w ustawie.”
Zobaczmy, co przewiduje ustawa?
Ustawa w art. 430 § 2 k.p.k. przewiduje, że „ Na postanowienie (o pozostawieniu bez rozpoznania - art. 430 § 1 k.p.k.) przysługuje zażalenie do innego równorzędnego składu sądu odwoławczego, chyba że zostało wydane przez Sąd Najwyższy.”
Z powyższego tj. przepisów ustawy wynika, że miałem prawo i obowiązek zaskarżyć postanowienie V Wydziału Karnego Odwoławczego Sądu Okręgowego w Gdańsku - o pozostawieniu bez rozpoznania mojej skargi z dnia 23.01.2010 r. adresowanej do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, ponieważ w mojej sprawie Sąd nie wydał żadnego rozstrzygnięcia merytorycznego, o których mowa w art. 12 ust. 1 i 2., ani też innego rozstrzygnięcia o których mowa w art. 9 ust. 1 i 2, a tylko takie rozstrzygnięcia Sądu zgodnie z Ustawą o skardze na przewlekłość postępowania byłyby – niezaskarżalne.
Podkreślenia wymaga, że Ustawa o skardze na przewlekłość postępowania z uwagi na jej jednoinstancyjność i „antyprzestępczy” cel, nie uprawnia prezesa sądu, przewodniczącego wydziału lub upoważnionego sędziego do podejmowania jakichkolwiek działań do czasu merytorycznego rozpoznania skargi przez Sąd, o którym mowa w art. 8 ust. 1, co wynika z art. 7 i art. 10 ust.3 tej ustawy.
Oznacza to, że prawidłowo złożone przeze mnie zażalenie z dnia 31.03.2010 r. na postanowienie sądu o pozostawieniu mojej skargi z dnia 23.01.2010 r. na bezczynność prokuratury - bez rozpoznania Prezes Sądu Okręgowego w Gdańsku miał obowiązek działając na podstawie art. 7 i art. 8 ust. 2 Ustawy o skardze na przewlekłość postępowania w związku z art. 463 § 1 k.p.k. niezwłocznie przedstawić Sądowi przed którym toczyło się postępowanie.
Oczywistym jest, że Prezes Sądu Okręgowego w Gdańsku miał świadomość, że Sąd, na którego postanowienie złożono zażalenie - nie uwzględni zażalenia, ponieważ nie był Sądem właściwym funkcjonalnie do rozpoznania skargi.
W takim przypadku zgodnie z art. 463 § 1 k.p.k. Prezes Sądu Okręgowego w Gdańsku miał obowiązek przekazać moje zażalenie z dnia 31.03.2010 r. adresowane do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku niezwłocznie, wraz z aktami sprawy, sądowi powołanemu do rozpoznania zażalenia. (art. 26 k.p.k.)
Stało się jednak inaczej, Prezes Sądu Okręgowego w Gdańsku mając dług wdzięczności wobec swojej osoby – uznał, że własne brudy należy prać własnymi rękoma i z tego powodu stosując zasadę prawidłowego rozumowania oraz doświadczenia życiowego - zakończył sprawę.
W tym miejscu wspomnieć wypada, iż Prezes Sądu Okręgowego w Gdańsku przed objęciem stanowiska był i nadal jest - sędzią sądu powszechnego, okoliczność ta powoduje, że prezes podpada pod art. 178 ust. 1 Konstytucji R P oraz inne ustawy.
Źródła powszechnie obowiązującego prawa.
Konstytucja RP z dnia 2 kwietnia 1997 r.
- art. 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
- art. 178 ust. 1. Sędziowie w sprawowaniu swojego urzędu są niezawiśli i podlegają tylko Konstytucji oraz ustawom.
Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks postępowania karnego
- art. 2 § 2. Podstawę wszelkich rozstrzygnięć powinny stanowić prawdziwe ustalenia faktyczne.
- art. 463 § 1. Sąd, na którego postanowienie złożono zażalenie, może je uwzględnić, jeżeli orzeka w tym samym składzie, w którym wydał zaskarżone postanowienie; w innych wypadkach prezes sądu przekazuje zażalenie niezwłocznie, wraz z aktami lub niezbędnymi odpisami z akt sprawy, sądowi powołanemu do rozpoznania zażalenia.
Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny
- art. 231 § 1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
- art.239 § 1. Kto utrudnia lub udaremnia postępowanie karne, pomagając sprawcy przestępstwa, w tym i przestępstwa skarbowego, uniknąć odpowiedzialności karnej, w szczególności kto sprawcę ukrywa, zaciera ślady przestępstwa itd. – podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Konfabulacja,
wg Władysława Kopalińskiego – słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych, - to wypełnianie luk pamięci przez zmyślanie sobie (a. opowiadanie) historii, wydarzeń, których naprawdę nie było.
Natomiast internetowy psychosłownik, tak określa tę przypadłość: Konfabulacja– czyli wspomnienie rzekome – to uzupełnianie luk pamięciowych opowiadaniem historii, które naprawdę nie zdarzyły się. W tych historiach osoba może błędnie określać czas lub miejsce zdarzenia, albo wręcz zmyślać całą historię, a zarazem jest przekonana, że podaje prawdziwe i poprawne dane. Słowo pochodzi od łacińskiego fabulari –mówić, bajać. Konfabulację można traktować jako naturalną czynność umysłu, służącą uzupełnianiu braków wiedzy. W efekcie nasza pamięć ma charakter generatywny, twórczy. U małych dzieci przejawy konfabulacji wynikają z braku kontroli nad działaniem własnej pamięci i wyobraźni. Często konfabulacje występują u osób w podeszłym wieku – pytane o jakieś wydarzenie podają nieprawdziwe fakty. Trzeba zaznaczyć, że nie wynika to ze świadomej tendencji do wprowadzenia kogoś w błąd. Osoba nie zdaje sobie sprawy z tego, że konfabuluje, robi to bezwiednie. W psychiatrii konfabulację traktuje się jako objaw zaburzeń zapamiętywania. W ciężkich zaburzeniach, na przykład w zespole Korsakowa, chory podaje nie tylko zmyślone, ale zupełnie nierealne fakty.
Oświadczenie
Oświadczam, że nie wnosiłem skargi, do której odnosi się Sąd Okręgowy w Gdańsku w postanowieniu Sygn. akt V S 50/10/P z dnia 4 listopada 2010 r. o odrzuceniu skargi z dnia 18 sierpnia 2010 r. na bezczynność Prokuratora Okręgowego w Gdańsku – Lech Łosicz
Zabójstwo mojego syna Piotra oraz krzywda mi wyrządzona oraz członkom mojej najbliższej rodziny po śmierci syna przez organy władzy publicznej sprawiają, że uśmiechu i zadowolenia na mojej twarzy trudno dostrzec od niemal 9 lat.
Nieźle jednak się ubawiłem, gdy 9 listopada 2010 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku V Wydział Karny Odwoławczy doręczył mi powyższe postanowienie Sygn. akt V S 50/10/P z dnia 4 listopada 2010 r. o odrzuceniu mojej skargi z dnia 18 sierpnia 2010 r., – której to skargi nie wnosiłem.
Oznaczać to może, iż postanowienie Sądu Okręgowego w Gdańsku V S 50/10/P zostało wydane na podstawie konfabulacji sędziów biorących udział w jego wydaniu.
Zwłaszcza, że uzasadniając powyższego postanowienie sędziowie poświadczają nie prawdę, co do okoliczności mających znaczenie prawne. Zauważyć należy, iż postanowienie Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 25 marca 2010 r. o pozostawieniu mojej skargi z dnia 23.01.2010 r. – bez rozpoznania, nie jest orzeczeniem merytorycznym sądu, o którym mowa w art. 12. ust 1 i 2 ustawy o skardze na przewlekłość postępowania ani też innym rozstrzygnięciem sądu, o którym mowa w art. 9 ust. 1 i 2. tej ustawy. Sąd nie zauważył, iż pozostawienie skargi bez rozpoznania jest orzeczeniem sądu nieznanym ustawie o skardze na przewlekłość postępowania. Ponadto z uzasadnienia postanowienia wynika, że Sąd odrzucił moją skargę z dnia 18 sierpnia 2010 r. Nasuwa się pytanie, z jakiego powodu Sąd wydał postanowienie dopiero 4 listopada 2010 r. w sytuacji, gdy ustawa o skardze na przewlekłość postępowania w art. 11 stanowi, że „Sąd wydaje orzeczenie w terminie dwóch miesięcy, licząc od daty złożenia skargi.”
Więc liczmy, 18 sierpień + dwa miesiące = 18 październik, a nie 4 listopada.
Ponadto ustawa o skardze na przewlekłość postępowania w art. 17 ust. 1 stanowi, że „Skarga podlega stałej opłacie w wysokości 100 złotych.”
Natomiast ust. 3 art.17 tej ustawy stanowi, że „Uwzględniając lub odrzucając skargę, sąd z urzędu zwraca uiszczoną od niej opłatę.” Jednakże zauważyć należy, iż przepis ten adresowany jest do sądu a nie prywatnego folwarku, którego folwarczni wykonują tylko polecenia zarządcy.
Oczywiście naiwnością byłoby przeświadczenie, iż doświadczeni Sędziowie orzekający w tak zacnym składzie, tj. SSO Marek Skwarcow, SSO Teresa Bertrand i SSO Malgorzata Westphal – Kowalska, którzy wydali to kuriozalne i niedorzeczne postanowienie V S 50/10/P z dnia 4 listopada 2010 r. – nie znają obowiązującego prawa.
Dotychczasowy tok postępowania przed sądami okręgu gdańskiego w sprawie śmierci mojego syna prowadzi raczej do wniosku, że Sąd Okręgowy w Gdańsku nie jest sądem niezależnym, o którym mowa w art. 45 ust. 1 Konstytucji RP, lecz sądem służebnym wobec zwierzchników służbowych i nie tylko.
W tej sytuacji o Konstytucyjnej zasadzie niezawisłości sędziów Sądu Okręgowego w Gdańsku – mowy być nie może.
W związku z powyższym sprawą zainteresowałem Prokuratora Generalnego Pana Andrzeja Seremeta. Natomiast z uwagi na naruszenie praworządności w sprawie PG IV KSK 1169/11 przez prokuratora delegowanego do Prokuratury Generalnej zmuszony byłem – odwołać się do Zastępcy Prokuratora Generalnego Pana Roberta Hernanda sprawującego nadzór nad Departamentem Postępowania Sądowego.
Lech Łosicz – ojciec zamordowanego syna Piotra.
* sui generis, swego rodzaju, swoista, osobliwa (ustawa)
"Bądźmy
niewolnikami prawa, abyśmy mogli być wolni."
Cyceron
(Cicero Marcus Tullius, 106-43 p.n.e.)
Więcej:
MALBORK - czyli o tym, jak skorumpowana S.S.R. Beata Błaszczyk, nie blondynka,
Polecamy
w dziale dla inteligentnych:
ARTYKUŁY - tematy do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
Sprawy tematyczne poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
"AFERY PRAWA" Niezależne Czasopismo Internetowe redagowane przez dziennikarzy AP i sympatyków z całego świata których celem jest PRAWO, PRAWDA SPRAWIEDLIWOŚĆ DOSTĘP DO INFORMACJI ORAZ DOBRO CZŁOWIEKA |
|
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
Komentowanie nie jest już możliwe.