Imieniny:

AferyPrawa.com

Redaktor Zdzisław Raczkowski ujawnia niekompetencje funkcjonariuszy władzy...
http://Jooble.org
Najczęściej czytane:
Najczęściej komentowane:





Pogoda
Money.pl - Kliknij po więcej
10 marca 2023
Źródło: MeteoGroup
Polskie prawo czy polskie prawie! Barwy Bezprawia

opublikowano: 07-07-2011

New Page 4

MALBORK. Ojciec zamordowanego syna ujawnia, jak niezależni, lecz ubezwłasnowolnieni prokuratorzy i niezawiśli, lecz sprywatyzowani sędziowie okręgu gdańskiego udaremniają postępowanie karne.

Geneza sprawy.

W dniu 31.01.2003 r. po rzekomej awanturze z udziałem b. żony oraz kilka innych towarzyszących jej osób został zadzierżgnięty, czyli zamordowany mój syn Piotr Łosicz. Czytelnicy Afer Prawa zapewne pamiętają publikacje dotyczące tej sprawy, które dzięki życzliwości Pana Zdzisława Raczkowskiego zostały upublicznione na internetowych stronach Afer Prawa. Wspomnę tylko, że sprawcy zbrodni zabójstwa nie zostali osądzeni i ukarani do chwili obecnej, ponieważ postępowanie karne w sprawie śmierci mojego syna wciąż jest udaremniane. (art. 239 § 1 k.k.)

Przepisy powszechnie obowiązującego prawa.


Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks Karny.

Art. 241 § 1. Kto bez zezwolenia rozpowszechnia publicznie wiadomości z postępowania przygotowawczego zanim zostały ujawnione w postępowaniu sądowym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
W związku z powyższym oświadczam, że z uwagi na szacunek dla ludzi i ostrożność procesową w niniejszej publikacji nie ujawnię wszystkich wiadomości, które zostały ujawnione w postępowaniu sądowym. (art. 329 § 1 k.p.k., art. 8 § 1 i 2 k.p.k., art. 35 § 3 k.p.k., art. 37 k.p.k. w związku z art. 9 § 2 k.p.k., art. 41 § 1 i 2 k.p.k., art. 47 § 1 i art. 48 § 1 i 2 k.p.k. w związku z art. 41 § 1 k.p.k.)


Zawiadomienie


Nie godząc się na bezkarne zabójstwo syna w dniu 26.09.2005 r. w Prokuraturze Apelacyjnej w Gdańsku złożyłem zawiadomienie o zabójstwie w dniu 31.01.2003 r. mojego syna Piotra oraz o popełnieniu innych przestępstw ściganych z urzędu.

Prokurator Apelacyjny w Gdańsku pan Janusz Kaczmarek złożone przeze mnie zawiadomienie wpisał do rejestru Ko (korespondencja ogólna) i przekazał wraz z załącznikami do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku – „celem nadania stosownego biegu”. Oczywistym jest, że „bieg” został określony przez prokuratora apelacyjnego, który miał obowiązek przekazać sprawę do innej podległej mu jednostki organizacyjnej prokuratury np. okręgowej w Elblągu z uwagi na fakt, iż z treści złożonego przeze mnie zawiadomienia oraz załączonych dowodów z dokumentów jednoznacznie wynikało, że sprawcami deliktu poplecznictwa byli prokuratorzy i sędziowie okręgu gdańskiego. Składając zawiadomienie o popełnieniu przestępstw nie posiadałem wiedzy, bo i skąd, że Prokurator Apelacyjny w Gdańsku wkrótce zostanie Prokuratorem Krajowym.

Prokurator Prokuratury Okręgowej w Gdańsku wykonał polecenie prokuratora przełożonego i przekazał złożone przeze mnie zawiadomienie o popełnieniu przestępstw ściganych z urzędu wraz z załącznikami – Prezesowi Sądu Rejonowego w Malborku, który nie posiada żadnych uprawnień procesowych w postępowaniu przygotowawczym, którego gospodarzem jest prokurator. Przekazanie akt sprawy z postępowania przygotowawczego z woli prokuratora niewątpliwie ucieszyło prezesa sądu, bowiem fakt ten zwalniał prezesa sądu z obowiązku podejmowania jakichkolwiek czynności, w tym określonych w art. 304 § 2 k.p.k. Natomiast w moim interesie prawnym było, aby prokurator ustalił, czy zostały popełnione czyny zabronione i czy stanowią one przestępstwa oraz na podstawie art. 305 § 1 k.p.k. wydał postanowienie o wszczęciu bądź o odmowie wszczęcia śledztwa. Wydanie postanowienia o wszczęciu bądź o odmowie wszczęcia śledztwa jest ustawowym obowiązkiem prokuratora. Obowiązujący wówczas polski system prawny nie przewidywał skutecznego środka odwoławczego w sprawie bezczynności prokuratora. Dopiero z woli władzy ustawodawczej w 2009 r. sytuacja się zmieniła, ale o tym innym razem, jeśli zajdzie taka potrzeba. Więc składałem zażalenia, skargi i wnioski do niemal wszystkich organów państwa, które okazały się być bezsilnymi wobec bezczynności niezależnej prokuratury. Nie chcąc zanudzać proponuję zapoznać się z pismem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Nr DKS-571-5635(3)/06/NB z dnia 14.04.2006 r. oraz niekorzystnym dla mnie(na pozór) postanowieniem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 1 sierpnia 2006 r. Sygn. akt IV SAB/Wa 115/06.

Jakikolwiek komentarz do zaprezentowanych dokumentów wydaje się być zbędnym. Wypada jednak podziękować Pani Asesor Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, bowiem w mojej sprawie żaden sąd powszechny nie wydał tak rzetelnego i zgodnego z prawem orzeczenia.

Poseł na Sejm interweniuje, odpowiedzi udziela Prokurator Krajowy.

Moja bezsilność wobec bezczynności prokuratury w sprawie złożonego przeze mnie zawiadomienia o popełnieniu przestępstw spowodowała, że zgłosiłem swój problem do Posła na Sejm Pana Tadeusza Cymańskiego. Pan Poseł sporządził pismo i wysłał do Ministra Sprawiedliwości Pana Zbigniewa Ziobro. Ponieważ pan Janusz Karczmarek z własnej woli zrezygnował z funkcji Prokuratora Krajowego, odpowiedzi Panu Posłowi udzielił nowy Prokurator Krajowy Pan Dariusz Barski.


Śledztwo, na wariackich papierach


W Prokuraturze Apelacyjnej w Gdańsku dość długo dumali, co zrobić, żeby nie wszczynać postępowania przygotowawczego w sprawie złożonego przeze mnie w dniu 26.09.2005 r. zawiadomienia o popełnieniu zbrodni zabójstwa i innych przestępstw.

NACZELNIK WYDZIAŁU ORGANIZACYJNEGO -prokurator Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku - Henryka GajdaKwapień wymyśliła i postanowiła zastosować znany i często stosowany przez prokuraturę - numer na wariata.

W tym celu pismem AP I Dsn 60/07/Gk z dnia 15 listopada 2007 r. poinformowała Posła na Sejm RP Pana Tadeusza Cymańskiego, że poleciła (proszę zwrócić uwagę) Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku spowodowanie podjęcia na nowo, w trybie art. 327 § 1 k.p.k. postępowania Ds. 1335/03 przez Prokuraturę Rejonową w Malborku i jego kontynuowanie w/w kierunku.



Polecenie podjęcia postępowania na nowo, na które wskazuje prokurator Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku pani Henryka Gajda- Kwapień dotyczy postępowania Ds. 1335/03 tj. przestępstwo z art.233§ 1 k.k. Z treści pisma również wynika, że sprawa ma dotyczyć poświadczenia nieprawdy w kwestionariuszu wywiadu środowiskowego z 15.07.2002 r. dot. Piotra Łosicza tj. o przestępstwo z art. 271 § 1 k.k. oraz przekroczenie uprawnień przez funkcjonariusza Policji podczas przesłuchania Piotra Łosicza tj. o przestępstwo z art. 231 § 1 k.k. Takich postępowań prokuratura nie prowadziła przed, ani po śmierci mojego syna Piotra, co oznacza, że wymienione czyny zabronione nie mają nic wspólnego z prawomocnie umorzonym postępowaniem Ds. 1335/03.

O co tu chodzi?
Przepisy powszechnie obowiązującego prawa.

Art. 327 § 1 k.p.k. Umorzone postępowanie przygotowawcze może być w każdym czasie podjęte na nowo na mocy postanowienia prokuratora, jeżeli nie będzie się toczyć przeciw osobie, która w poprzednim postępowaniu występowała w charakterze podejrzanego. Przepis ten stosuje się odpowiednio w sprawie, w której odmówiono wszczęcia śledztwa lub dochodzenia.


Przywołany przepis art. 327 § 1 k.p.k. dotyczy uprawnień prokuratora, który wydał lub zatwierdził postanowienie o umorzeniu śledztwa. Takiego prokuratora w Prokuraturze Rejonowej w Malborku nie było i nie ma, ponieważ wykonująca czynności w postępowaniu przygotowawczym Ds.1335/03 pani prokurator Ewa Ziębka – nie podpisała postanowienia o umorzeniu śledztwa.


Z powyższego wynika, że Prokuratura Rejonowa w Malborku, ani też inna prokuratura nie jest władna wzruszyć prawomocne orzeczenie Sądu Rejonowego w Malborku . Zwłaszcza, gdy uwzględnimy fakt, że całe to postępowanie przygotowawcze Sygn. akt Ds. 1335/03 w sprawie o czyn z art. 233 § 1 k.k., było bezprawnym wymysłem prokuratorów Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.


Prokurator Prokuratury Rejonowej w Malborku Ewa Ziębka nie chce, ale ma obowiązek wykonać polecenie bezpośredniego przełożonego.


Obowiązująca w prokuraturze zasada hierarchicznego podporządkowania powoduje, że każdy prokurator ma obowiązek wykonywać polecenia bezpośrednich przełożonych….. Zatem, jeżeli Naczelnik Wydziału Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku zobowiązał na piśmie Prokuraturę Okręgową w Gdańsku do spowodowania podjęcia na nowo, w trybie art. 327 § 1 k.p.k. przez Prokuraturę Rejonową w Malborku prawomocnie umorzonego postępowania Ds. 1335/03, to oczywistym jest, że prokurator Prokuratury Rejonowej w Malborku pani Ewa Ziębka nie była „organem” właściwym do wykonania tego „zadania”. Pamiętać należy, o czym wspomniałem wyżej, że prokurator Ewa Ziębka wykonywała czynności śledztwa Ds. 1335/03 (przesłuchiwała świadków), ale nie brała udziału w wydaniu postanowienia o umorzeniu tego śledztwa, ponieważ nie podpisała postanowienia o umorzeniu. (zob.art. 439 § 1 pkt 6 k.p.k. –tzw. bezwzględna przyczyna odwoławcza, której Sąd Rejonowy w Malborku nie uwzględnił, pomimo, że miał taki obowiązek wynikający z mocy ustawy.)

Z tego też powodu w grudniu 2007 r. wszyscy prokuratorzy Prokuratury Rejonowej w Malborku złożyli wnioski o wyłączenie ich od udziału w tej sprawie. Okazało się, że pisać to ONI sobie mogą….!

Bo w prokuraturze jak w wojsku, polecenie - musi być wykonane….!

Proszę zwrócić uwagę, że pierwsza strona wydanego przez prokurator panią Ewę Ziębkę postanowienia Ds. 44/08 z dnia 07 stycznia 2008 r. o podjęciu na nowo umorzonego postępowania Ds. 1335/03 nie jest podpisana przez panią prokurator.


Natomiast druga strona postanowienia jest podpisana i zawiera informacje o tym, z czyjego polecenia prokurator Ewa Ziębka wydaje 5 (pięć) egzemplarzy postanowienia Ds.44/08.

Powyższe postanowienie zaskarżyłem zażaleniem z dnia 15.01.2008 r. do Prokuratora Rejonowego w Malborku. Na złożonym przeze mnie zażaleniu pieczęć Biura Podawczego Prokuratury Rejonowej w Malborku została umieszczona w nietypowym miejscu. Oznacza to, że prokuratura spodziewała się takiej reakcji z mojej strony.


„Stosownie do zarządzenia Zastępcy Prokuratora Okręgowego w Gdańsku z dnia 03 stycznia 2008 r. na zasadzie § 105 ust. 4 Regulaminu wewnętrznego urzędowania powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury, przekazuję akta główne i podręczne śledztwa Ds.44/08 (poprzednia sygnatura Ds.1335/03) Prokuratury Rejonowej w Malborku, które postanowieniem z dnia 07 stycznia 2007 r. podjęto na nowo zgodnie z poleceniem Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku – celem kontynuowania postępowania z wyłączeniem właściwości miejscowej”. [sic!]

Powyższe, to cytat z pisma naczelnika wydziału Prokuratury Okręgowej w Gdańsku pani Małgorzaty Syguły do Prokuratora Rejonowego w Starogardzie Gdańskim.

Tym sposobem sprawa Ds. 44/08 trafiła do Starogardu Gdańskiego, została wpisana do repertorium jako Ds.305/08 i przydzielona asesorowi Prokuratury Rejonowej w Starogardzie Gdańskim Panu Maciejowi Rocławskiemu do dalszego prowadzenia.

Pan asesor, człowiek nie w ciemię bity, wykonując idiotyczne polecenie przełożonego – dopisał parę artykułów z paragrafami k.k. i prowadził sprawę w sposób, na jaki zasługiwała.

Następnie zgodnie z życzeniem bliższych i dalszych przełożonych postępowanie przygotowawcze Ds. 305/08 postanowieniem Prokuratora Rejonowego w Starogardzie Gdańskim z dnia 30 kwietnia 2008 r. zostało umorzone. Podstawa prawna umorzenia art. 17 § 1 pkt 2 k.p.k. – czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego. W tym miejscu ujawniam końcową część postanowienia o umorzeniu śledztwa Ds. 305/08. Ma to istotne znaczenie dla sprawy, gdyż wskazuje, że prokuratorzy okręgu gdańskiego są ubezwłasnowolnieni.

Postanowienie prokuratora o umorzeniu śledztwa zaskarżyłem zażaleniem z dnia 16.05.2008 r. do sądu właściwego(art. 329 § 1 k.p.k.) tj. Sądu Okręgowego w Gdańsku z uwagi na fakt, iż w aktach sprawy Ds. 305/08 znajdowały się dowody na popełnienie zbrodni zabójstwa w dniu 31.01.2003 r. mojego syna Piotra Łosicz tj. czynu zabronionego, którego znamiona określa art. 148 § 1 k.k. oraz, że zgodnie z art. 8 § 1 k.p.k. – Sąd karny rozstrzyga samodzielnie zagadnienia faktyczne i prawne oraz nie jest związany rozstrzygnięciem innego sądu lub organu, np. prokuratury.

Sąd Rejonowy w Starogardzie Gdańskim postanowieniem z dnia 01.07.2008 r. Sygn. akt Kp 330/08 stwierdził swą niewłaściwość i na podstawie art. 35 § 1 k.p.k. sprawa została przekazana do Sądu Rejonowego w Malborku.

Błądzenie rzeczą ludzką jest i z tego powodu nie ujawniam wszystkiego tego, co spotkało mnie w Sądzie Rejonowym w Malborku. Wspomnę tylko, że numer na wariata się nie udał oraz, że skończyło się to bardzo niekorzystnie dla niektórych sędziów Sądu Rejonowego w Malborku. Następnie w konsekwencji mojego wniosku o wystąpienie w trybie art. 37 k.p.k. do Sądu Najwyższego o przekazanie sprawy innemu sądowi równorzędnemu z uwagi na dobro wymiaru sprawiedliwości, wszyscy sędziowie Sądu Rejonowego w Malborku złożyli wnioski o wyłączenie ich od udziału w sprawie. Sąd Okręgowy w Gdańsku nie zważając na fakty i okoliczność, w której sędziowie złożyli wnioski o ich wyłączenie, niby zgodnie z prawem przekazał sprawę Sądowi Rejonowemu w Tczewie.

Tym sposobem całe to pozorne śledztwo, którego być nie powinno, po niemal dwóch latach musiał zakończyć Sąd Rejonowy w Tczewie postanowieniem II Kp 112/09 z dnia 13 stycznia 2010 r. Sąd stwierdził to, co ja twierdziłem dwa lata wcześniej w zażaleniu z dnia 15.01.2008 r. a mianowicie, że nie jestem pokrzywdzonym w tej sprawie.

Innych moich wniosków, a szczególnie o umorzenie tej farsy zwaną śledztwem na podstawie art. 17 § 1 pkt 4 k.p.k. – sąd nie uwzględnił.

Sąd nie uwzględnił też sugestii prokuratora zawartej w końcowej części uzasadnienia postanowienia o umorzeniu śledztwa Ds.305/08 oraz w pouczeniu zamieszczonym na tej samej stronie postanowienia. 

Tak niektórzy prokuratorzy i sędziowie okręgu gdańskiego, których sprawa dotyczy bezpośrednio, realizują określone w ustawie – cele postępowania karnego.

Lech Łosicz

"Bądźmy niewolnikami prawa, abyśmy mogli być wolni."
Cyceron (Cicero Marcus Tullius, 106-43 p.n.e.)

Malbork.Majstersztyk, czyli idiotyzmy Prokuratora Rejonowego Waldemara Zduniaka i jego "pacynek" w tuszowaniu zbrodni zabójstwa.

MALBORK. Tuszowanie zbrodni zabójstwa oraz wszczynanie śledztw w sprawie przestępstw, których nie popełniono, to pionierskie i nowatorskie metody pracy prokuratorów - Waldemara Zduniaka z Malborka i Artura Tomaszewskiego z Gdańska.

Malbork. Smród w sądzie, czyli o tym, jak sędziowie z „łapanki” skompromitowali Sąd Okręgowy w Gdańsku.

Jak SSR Andrzej Iwanowski zmieniał obowiązujące prawo, aby zatuszować zbrodnię zabójstwa i ochronić przestępców.

Pieniądze dla miłościwie panującej władzy, a rodzicom walka o sprawiedliwość i ustalenie prawdy.

MALBORK - czyli o tym, jak skorumpowana S.S.R. Beata Błaszczyk, nie blondynka, „robiąc idiotę” z pokrzywdzonego naruszyła Konstytucję i ustawę, a czynem tym dopuściła się zachowania o znamionach określonych w ustawie karnej, czyli przestępstwa. Zatuszowała zbrodnię zabójstwa.

Jaki pan taki kram, czyli ciąg dalszy pytania - korupcja, czy niekompetencja malborskich sędziów i prokuratorów?

Zagadkowa sprawa "zabójstwo samobójcze" Piotra Łosicza, czy kolejny dowód korupcji i niekompetencji prokuratorów i sędziów z Malborka?

Tematy  w dziale dla inteligentnych:  
ARTYKUŁY - do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA

Polecam sprawy poruszane w działach:
 SĄDY   PROKURATURA  ADWOKATURA
 POLITYKA  PRAWO  INTERWENCJE - sprawy czytelników  

Komentarze internautów:

Komentowanie nie jest już możliwe.

~norma
28-07-2011 / 13:35
olewanie prawdy przez wymierzajacych prawo jest powszechne nie tylko w Gdansku - Warszawa to jeszcze wieksze miasto i demoralizacja - sposob na normalnosc to zmiana systemu i wymierzanie sprawiedliwosci dla degeneratow we wladzach - panie oswiec nas.
~Rafał ze Szczecinka
10-07-2011 / 02:13
Okręg koszaliński też zasłynął z togowych, policyjnych i psychiatrycznych przestępców zwanych potocznie biegłymi lekarzami psychiatrami, nie pomijając w tym miejscowego komornika sądowego. www.aferyprawa.eu/Adwokatura/BEZPODSTAWNY-AKT-OSKARZENIA-AUTORSTWA-A www.youtube.com/watch?v=wBkItO5vZhc CDN.
~Rafał ze Szczecinka
10-07-2011 / 02:08
Okręg koszaliński też zasłynął z togowych, policyjnych i psychiatrycznych przestępców zwanych potocznie biegłymi lekarzami psychiatrami, nie pomijając w tym miejscowego komornika sądowego. BEZPODSTAWNY AKT OSKARŻENIA AUTORSTWA ADWOKATA CEZAREGO SKRZYPCZAKA Z WAŁCZA. www.youtube.com/watch?v=wBkItO5vZhc CDN.
~Mira
08-07-2011 / 17:37
Ależ w tym Gdańsku cuchnie. Przestępstwa w sprawach pani Z., Pana M.N., Mirosławy B., Dariusza L., a pewnie to czubek góry lodowej gdańskiego sądowniczego SZAMBA. Proszę internautów o ujawnianie nazwisk togowych przestępców, liości osób pokrzywdzonych i numerów spraw.