opublikowano: 26-10-2010
Lublin - syndyk Dariusz Pawiński dalej okrada firmę? - sprzeciw upadłego - z cyklu patologie polskiego wymiaru (nie)sprawiedliwości.
Spółka
w upadłości P.W. Walmar Sp. z o.o. oskarżyła syndyka Dariusza Pawińskiego
o nieetyczne postępowanie i zabór cudzego mienia.
Wcześniej poruszaliśmy ten temat w artykułach: Lublin
- syndyk Dariusz Pawiński jak pisze prokurator Joanna Janicka-Kaszczyszyn i Gizela
Gruszczyńska ma prawo okradać firmę? - Jak i na ile może okraść
syndyk upadłą firmę?
oraz upadłość
P.W. Walmar Sp. z o o.
Lublin
07.01.2008 Przedstawiciel Zarządu
Składam
sprzeciw co do wysokości kwoty 78 988,00zł podanej we wniosku Zawnioskowana kwota nie jest adekwatna do nakładu pracy syndyka, rzetelności i sposobu prowadzenia upadłości czego efektem są straty na rzecz masy upadłości, a zatem i wierzycieli. Łączna kwota wynagrodzenia i zwrot poniesionych kosztów nie może przekroczyć kwoty z preliminarza wydatków na prowadzenie upadłości z dnia 19.09.2005r. sygn. akt XVIII Gu 122/05 „Sprawozdanie tymczasowego nadzorcy sądowego” str. 4 poz II. 1. Wysokość
kwoty ustalono na 40 000,00zł w czasie postępowania upadłościowego na
12-15 miesięcy. Uzasadnienie Syndyk odstąpił od sprzedaży przedsiębiorstwa jako całości nie respektując art. 206 PUiN co umożliwiło mu rozciągnięcie w czasie procesu upadłości, a powołanie Rady Wierzycieli dopiero w lipcu 2006 r. praktycznie uniemożliwiło jakąkolwiek kontrolę nad bezprawnymi działaniami syndyka. Przedłużenie
z 12 miesięcy do 28 prowadzenia upadłości jest wyprowadzaniem pieniędzy
z masy upadłości przez Dariusza Pawińskiego, a wynika to z następujących
działań w/w: Kwestionuję nakład pracy podnoszony przez syndyka we wniosku o ustalenie ostatecznego wynagrodzenia. W ostatnim wniosku o zwrot wydatków za okres od 01.10.2007r. do 28.12.2007r. na kwotę 912,00zł, syndyk ogranicza się tylko do prywatnego korzystania z telefonu komórkowego i 720 km wykorzystania samochodu prywatnego do jazdy po mieście. Cel dokonania przejazdów nie ma rzeczywistego zapotrzebowania wynikającego ze stanu zerowego upadłości firmy. Natomiast nakład pracy w okresie pierwszej połowy roku 2006r, a więc największej wyprzedaży majątku firmy ograniczył się do 3-godzinnych pobytów trzy razy w tygodniu na bazie przy ul. Energetyków 3. W okresie tym wystawiano 10 - 15 faktur sprzedaży miesięcznie. Co do
efektów ekonomicznych pracy syndyka, to dokonując rachunku końcowego można
tak niskim zwrotem t.j. około 50 % wierzytelności obarczyć tylko i wyłącznie
syndyka, mianowicie: -zbyty
majątek masy upadłości
940 000,00zł -wypłata 52 % wierzytelności 489 000,00zł a
powinno być: -zbyty
majątek masy upadłości
940 000,00zł -poniesiona strata z działalności syndyka 300 000,00zł Razem 1 240 000,00zł Takim wynikiem finansowym powinien syndyk zakończyć proces upadłości. Natomiast
strata około 300 000,00zł wynika z następujących zaniedbań: -niepodjęcie
odzyskania kwoty 178 000,00zł od Lubzelu -odmowa
zbycia tej spornej za oferowana kwotę 42 000,00zł -strata
65 000,00zł przy sprzedaży nieruchomości -ponad
10 000,00zł za wyprzedaż sprzętu poza spisem -pozostawiony
majątek 5 000,00zł na bazie w Siedliskach -nie
wyegzekwowanie kwoty 18 000,00zł od WKTiR -akt
notarialny strata 5 600,00zł z tytułu przekwalifikowania blaszaka
na budynek Brak jest również uzasadnienia tak niskiej spłaty wierzytelności w wysokości 50 % w stosunku do uzyskanej kwoty 940 000,00zł. Na co zostało wydano aż 451 000,00zł jeżeli preliminarz kosztów postępowania upadłościowego nie przekraczał z wynagrodzeniem syndyka, odprawami pracowniczymi opłatami sądowymi itp. 256 000,00zł. Syndyk zamknął działalność przedsiębiorstwa w okresie miesiąca od ogłoszenia upadłości jak to stwierdza w piśmie do Sądu z dnia 17 lipca 2006r. i pierwszym sprawozdaniu z czynności syndyka z dnia 12 stycznia 2006r. Członek Rady Wierzycieli i upadły wnioskował do Sądu o rozliczenie zasadności wydatków syndyka na ponad 250 000,00zł. Wymieniona kwota nie została wykazana przez syndyka w kosztach i uniemożliwiono jej skontrolowanie przez Radę Wierzycieli i upadłego nawet w oparciu o Uchwałę nr 2. Mając na względzie powyższe uwagi do wniosku syndyka zwracam się do Sądu Rejonowego w Lublinie o ustalenie kwoty 40 000,00zł nie przekraczającej 5 % wartości masy upadłości zgodnie z art. 162 Pr. Upadł. i Napr. jako ostatecznego wynagrodzenia dla syndyka. Wnioskuję
również o wstrzymanie zamknięcia procesu upadłości aż do rozliczenia
przez syndyka kwoty 250 000zł przed Radą Wierzycieli z udziałem upadłego. Z
poważaniem W załączeniu skarga do Ministra Sprawiedliwości |
EUROFARM - jak syndyk Włodzimierz Bernacki rozkradł firmę Witolda Duchiewicza
Polecam
sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
Tematy w dziale dla
inteligentnych:
ARTYKUŁY - tematy do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
"AFERY
PRAWA" - Niezależne
Czasopismo Internetowe www.aferyprawa.com
Stowarzyszenia Ochrony Praw Obywatelskich Zespół redakcyjny: Zdzisław Raczkowski, Witold Ligezowski, Małgorzata Madziar, Krzysztof Maciąg, Zygfryd Wilk, Bogdan Goczyński, Zygmunt Jan Prusiński oraz wielu sympatyków SOPO |
|
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.