opublikowano: 26-10-2010
BIAŁYSTOK - kolejny dowód niekompetencji prokuratora Piotra Grębowskiego oraz sędziów: Jadwigi Chojnowskiej Bogusława Dąbrowolskiego Iwony Łapińskiej.
Polskie
firmy transportowe na terenach Rosji narażone są na szantażowanie
przez mafijne organizacje rządzące tym skorumpowanym krajem. Codziennością są
napady na polskie TIRy, kradzież ładunków i dokumentów, wszelkiego rodzaje
oszukańcze przejęcia ładunku, powodowanie wypadków oraz odprawy ładunku z
użyciem fałszywych pieczątek przez skorumpowanych rosyjskich celników.
Haracz dla celników to norma w Rosji. Mafia rosyjska
już dawno zakupiła dla siebie też polskie organa władzy w Białymstoku. Okazało
sie, że macki mafijne kontrolują też Zrzeszenie Międzynarodowych Przewoźników
Drogowych w Warszawie, Al. Jana Pawła II nr.78 w skrócie ZMPD, oraz upadłe Bankowe Towarzystwo Ubezpieczeń i Reasekuracji
Heros S.A w Warszawie.
Działalność
takich zorganizowanych grup przestępczych polegała na wyłudzaniu ogromnych
kwot pieniędzy od przewoźników wykonujących przewozy międzynarodowe
- członków ZMPD oraz wyprowadzeniu z Herosa
dużej kasy do banku
w Genewie. Obie te firmy ściśle ze sobą współpracowały. ZMPD ubezpieczało w
Herosie karnety TIR, które udostępniało
swoim członkom. Za ubezpieczenie płacił przewoźnik. Z tytułu ubezpieczenia
karnetów TIR Heros żądał od przewoźników ogromnych kwot pieniędzy. Miały
być one rzekomo rekompensatą za
szkody powstałe w Rosji.
Przy żądaniu
tych kwot, Heros ani ZMPD nie
dysponowali oryginałami dokumentów ponieważ
takich dokumentów nie wydawał im Urząd
Celny Rosji i nie żądał od przewoźników
cła . Dla wyłudzenia pieniędzy od firm transportowych zorganizowana grupa
przestępcza posługiwała się
podrobionymi i fałszywymi dokumentami w postaci kserokopii
nieuwierzytelnionych. Wszystkie kserokopie otrzymywali od ZMPD. Wyprowadzane pieniądze wpłacano na konto w
Genewie zamiast
zgodnie z zawartą umową między ZMPD i Herosem - na Urząd Celny Rosji. Powód,
Urząd Celny Rosji nie żądał zapłaty cła od przewoźników.
Jednak
przewoźnikom przy żądaniu ogromnych kwot pieniędzy, (nawet 50.000
USD)
tłumaczono, że pieniędzy tych żąda Urząd Celny Rosji. jako
cło, za nieprawidłowe zdanie ładunku.
Tymczasem Główny
Urząd Ceł Rosji, w wyniku uzgodnień z Międzynarodową Organizacją Transportu
w Genewie, w skrócie IRU, umorzył
wszystkie należności celne wszystkim przewoźnikom nie tylko polskim, zaistniałe
do 2001 roku.
Wielokrotne nieprawidłowości powstały, nie tylko z winy przewoźników ale w głównej
mierze w wyniku posługiwania się fałszywymi pieczątkami, przez rosyjskich
celników.
Fakt
umorzenia tych należności jest skrzętnie ukrywany przed przewoźnikami.
W imieniu
ubezpieczyciela pozew do sądu złożył radca prawny Tomasz Gołębiowski , dołączając
pięć kserokopii sfabrykowanych dokumentów i poświadczając za ich zgodność z oryginałem.
Trzeba zaznaczyć, że były to kserokopie fałszywych i
podrobionych dokumentów oraz kserokopie dokumentów, których nie miał prawa
mieć a
oryginałami nie dysponował .
·
np. kserokopia karnetu TIR, poświadczona za zgodność z oryginałem 3.12.2002 r. przez
radcę prawnego Tomasza Gołębiowskiego
. Oryginał został skradziony w Moskwie 2.10.1996 r. wraz ładunkiem.
·
kserokopia międzynarodowego
listu przewozowego w skrócie CMR, również skradziona w Moskwie 2.10.1996
r.
Tu
trzeba dodać, że Tomasz Gołębiowski dnia 13.02.2003
r. oświadczył
przed Sądem Okręgowym w Białymstoku, że dysponował
oryginałami tych dokumentów, natomiast przedstawił
kserokopię
pisma w języku
rosyjskim z dnia 4.08.1997 r. z datą
poprawiona odręcznie na wrzesień rzekomo wystawioną przez Urząd Celny
Rosji i kierowaną do Prezesa Międzynarodowych
Przewoźników Drogowych w Moskwie skrócie ASMAP. Oryginału tego dokumentu nie
mógł mieć pełnomocnik. Świadek
z byłego Herosa zeznała , że Heros nie współpracował z ASMAP i nawet nie
mogli zwrócić się do nich o informacje, ponieważ nikt by ich nie udzielił
firmie Heros. Podobnie
wykorzystano kserokopię pisma rosyjskojęzycznego
kierowanego tylko do przewoźnika pod
nazwą AKT, z dnia 28.10.1996 r. znacznie różniąca się od oryginału, który
firma MUSTANG otrzymała w Moskwie w Urzędzie Celnym.
W piśmie otrzymanym z banku UBS w Genewie z dnia 17.03.2009 r - bank oświadcza, że nie udziela żadnych informacji osobom trzecim pod odpowiedzialnością karną powołując się na art. 47 ustawy o bankowości. Firma, którą reprezentował Tomasz Gołębiowski, ani on sam, nie był stroną dla tego banku.
Sąd Okręgowy
w Białymstoku oddalił powództwo.
![]() |
![]() |
![]() |
Natomiast Sąd
Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny w składzie - przewodniczący
: Jadwiga Chojnowska,
sędziowie: Bogusław
Dąbrowolski iIwona Łapińska uwzględnili
apelację powoda BTUiR Heros S.A od wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku. Sędzia
Jadwiga Chojnowska na rozprawie stwierdziła, że Tomasz Gołębiowski
nie jest umocowany do występowania w tej sprawie i jego pełnomocnictwo jest
nieważne. Mimo, że
nie było żadnych nowych dokumentów, zmieniła
wyrok na korzyść Herosa. Dowodzi to, że sprawa została załatwiona. W imieniu Sądu
Najwyższego sędzia Tadeusz Ereciński odmówił przyjęcia kasacji.
Wobec tego wniesiono do prokuratury o wszczęcie śledztwa w sprawie posłużenia
się przez Tomasza Gołębiowskiego podrobionym pełnomocnictwem. Śledztwo, jak
to typowe dla prokuratorów nie tylko białostockich - zostało umorzone.
Kolejne postępowanie było w sprawie posłużenia się podrobionymi i fałszywymi
dokumentami przed Sądem Okręgowym w Białymstoku i też z układów
zostało umorzone.
Następne postępowanie
- w sprawie
zorganizowanej grupy przestępczej, trwało od 2008 r. Przesłuchanych zostało
wielu świadków. Potwierdzili, oni że ani ZMPD
ani Heros nie mieli dokumentów, które by uprawniały do
żądania tak wielkich sum od przewoźników. Zarówno ZMPD jak i Heros posługiwały
się kserokopiami nieuwierzytelnionymi. Śledztwo
zostało umorzone.
Widać z tego wyraźnie, że zorganizowana grupa przestępcza ma się
dobrze. Ma obrońców w Prokuraturze Białystok – Południe, a także w Sądzie
Rejonowym III Wydział Karny Sekcja d/s Nadzoru nad postępowaniem
przygotowawczym w Białymstoku ul. Mickiewicza 103. Ostatnią
sprawą jaką zajmowali się prokuratorzy Rejonowa Białystok – Południe w
Białymstoku było zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa w sprawie posłużenia się przez pełnomocnika powoda BTUiR Heros S.A
podrobionymi i poświadczającymi nieprawdę dokumentami.
![]() |
![]() |
Scenariusz ten sam - prokurator
Piotr Grębowski odmówił
wszczęcia śledztwa W dniu 4.09.2009 r. Dla potwierdzenia swej niekompetencji celowo
posłużył się materiałami
z poprzednich nieproceduralnych postępowań, które nie miały nic wspólnego z poświadczeniem
nieprawdy przez pełnomocnika Herosa, a także fałszywym oświadczeniem dla Sądu
Okręgowego w Białymstoku, że
dysponował oryginałami dokumentów. Wiele
lat wcześniej zostały one ukradzione w Moskwie.
Źle
zakwalifikował czyn, którego dopuścił się Tomasz Gołębiowski.
Sędzia
Przewodnicząca SSR Ewa Dubij, nie uwzględniła
zastrzeżeń i
zażalenie zostawiła bez rozpoznania.
Z tego
wynika że tu nic się nie da zrobić, chociaż poszkodowani dodatkowo
zostali mocno skrzywdzeni.
W
tę sprawę zamieszani są sędziowie i prokuratorzy białostockiego wymiaru
sprawiedliwości. Afera dotyczy nie tylko jednej firmy, ale wielu innych firm
transportowych ( Około 400 firm ). Wynika to z zeznania świadka Małgorzaty K.
Mamy nadzieję że upublicznienie tej sprawy pozwoli aby prawda wyszła na jaw.
Następne posiedzenie w tej sprawie 10.02.2010 r. - ZAPRASZAMY DZIENNIKARZY DO SĄDU W BIAŁYMSTOKU.
AP
Tematy w dziale dla
inteligentnych:
ARTYKUŁY - do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
Polecam
sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
"AFERY
PRAWA" Niezależne Czasopismo Internetowe www.aferyprawa.com redagowane przez dziennikarzy AP i sympatyków z całego świata których celem jest PRAWO, PRAWDA SPRAWIEDLIWOŚĆ DOSTĘP DO INFORMACJI ORAZ DOBRO CZŁOWIEKA |
|
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.