opublikowano: 12-01-2013
Areszt Bogdana Goczyńskiego uchylony jednak zostaje za kratami. Krystyna Górzyńska
Więzienie w sprawie II K 856/07
Mam 2 wiadomości, jedną dobrą, drugą złą. Goczyńskiemu
uchylono areszt, ale ma pozostać w więzieniu do pierwszych dni marca z powodu
wyroku w sprawie II K 856/07. Ta zła wiadomość, to sprawa do dalszych wyjaśnień.
Uchylenie aresztu
Sąd Okręgowy w Gliwicach stwierdził, że areszt zasądzony przez Sąd
Rejonowy w Tarnowskich Górach w sprawie sygn. II K 649/11 jest bezzasadny i
uchylił go.
Przypomnijmy, że areszt ten został postanowiony w dniu 24 października 2012
r. na 2 miesiące od chwili zatrzymania oskarżonego w sprawie z oskarżenia
prywatnego byłej żony Goczyńskiego z art. 212 kk (zniesławienie) z powodu
wielokrotnego niestawiennictwa B. Goczyńskiego na rozprawach i nieskutecznych
prób doprowadzenia go przez Policję. W postanowieniu o aresztowaniu podano, że
Goczyński ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości i wydano za nim list gończy.
Sąd Okręgowy w Gliwicach ustalił, że Goczyński rzeczywiście trzykrotnie się
nie stawił na rozprawy, ale że nie doręczano mu w sposób
skuteczny wezwań. W związku z tym Sąd Okręgowy stwierdził, że zarzut braku
możliwości doprowadzenia na rozprawę przez Policję nie może być podstawą
tymczasowego aresztowania, skoro oskarżonego wcześniej o rozprawach nie
powiadamiano.
A więc zagadka została rozwiązana.
Przypomnę, co podnosiłam w ostatnich swoich tekstach. Cytuję:
„Bogdan Goczyński został zaaresztowany w postępowaniu sądowym Sądu
Rejonowego w Tarnowskich Górach sygn. II K 649/11 z oskarżenia prywatnego byłej
żony na podstawie kontrowersyjnego Art. 212 kk. O usunięcie tego artykułu z
kodeksu karnego zabiega od dawna opinia publiczna i Fundacja Helsińska (zob.
kampania społeczna „Wykreśl 212 kk”). Nie bez znaczenia jest fakt, że w
dniu 22 listopada 2012 roku RPO prof. Irena Lipowicz złożyła skargę
konstytucyjną w sprawie art. 212 kk, domagając się jego zmiany w
postaci usunięcia kary pozbawienia wolności za pomówienie. W tych okolicznościach
stosowanie tymczasowego aresztowania jawi się jako sankcja rażąco
nieproporcjonalna do rangi zarzucanego czynu.
Sąd w Tarnowskich Górach, który prowadzi postępowanie sygn. II K 649/11
przeciwko B. Goczyńskiemu z prywatnego oskarżenia mediator sądowej K.
Gaworek-Goczyńskiej, wydał Postanowienie o aresztowaniu go na 2 miesiące z
powodu niestawiania się oskarżonego na rozprawy. Pomijając fakt, czy Goczyński
otrzymywał wezwania na rozprawy, czy też nie, oczywistym jest niestosowanie się
przez Sąd do zasady ultima ratio, nakazującej w pierwszej kolejności
przymusowo doprowadzić oskarżonego do Sądu, a dopiero, gdyby to okazało się
niemożliwe, pozwalającej zastosować areszt.
Z wysokim prawdopodobieństwem duży udział w wydaniu błędnego –
w naszej ocenie - Postanowienia o aresztowaniu Bogdana Goczyńskiego ma Policja,
która już w pierwszej połowie ubiegłego roku twierdziła, że Goczyński
ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości, co nie miało miejsca, a co
spowodowało, że został zaaresztowany i spędził w zamknięciu prawie 30 dni.
Wówczas zatrzymano go do budzącej wielkie wątpliwości sprawy Sądu
Rejonowego dla Warszawy-Woli sygn. III K 1309/07, w której jest oskarżany
o niepłacenie alimentów w wysokości 7.000 zł na 2 córki bliźniaczki
(obecnie 13-letnie), mimo, że od 7 lat pozostaje bez pracy i jest poważnie
chory, a wysokość zasądzonych alimentów nie pozostaje w żadnej relacji do
uzasadnionych potrzeb dzieci, ani realiów ekonomicznych w Polsce.
W przypadku Bogdana Goczyńskiego twierdzenie, że nie można go przymusowo
doprowadzić do Sądu jest całkowicie bezpodstawne. Goczyński stale
przebywa w swoim domu pod znanym Policji adresem i nikt nie ma żadnych trudności,
aby się z nim skontaktować. Goczyński jest znanym blogerem i dziennikarzem,
zaangażowanym w rozmaite działania publiczne. O tym, że Policja doskonale
wie, co robi, świadczy m.in. fakt zatrzymania go na terenie Sądu podczas
licytacji należącego do niego mieszkania z wniosku egzekucyjnego jego eks-małżonki
o 7 tysięcy złotych alimentów na dwójkę dzieci. Dodać też należy, że była
żona konsekwentnie uniemożliwia Goczyńskiemu kontakt z dziećmi, co władze
(w tym sądowe w Tarnowskich Górach) akceptują, pomimo wielu interwencji
blogera, także w ostatnim czasie”.
Okazało się, że tarnogórski sąd jest jeszcze bardziej nieobiektywny niż
początkowo sądziłam. To nie tylko Policja – co podnosiłam, a o czym jestem
nadal przekonana – podawała nieprawdę twierdząc, że Goczyńskiego nie można
odnaleźć w jego miejscu zamieszkania, ale nieprawdę podawał też w
postanowieniu o aresztowaniu Sąd z Tarnowskich Gór twierdząc, że Goczyński
nie stawia się do Sądu na wezwania. Bo skutecznych wezwań nie było!!!
Jaki interes ma Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach, aby tworzyć fałszywe
przesłanki do pozbawiania Goczyńskiego wolności, pozostawię w tym momencie
swobodnym spekulacjom czytelników.
Zacytuję
tylko ponownie stanowisko Konfederacji Rzeczpospolitej Blogerów i Komentatorów:
„Budzi wątpliwość, że Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach nie wyłączył
się z prowadzenia sprawy sygn. II K 649/11, mimo że oskarżycielka prywatna
Katarzyna Gaworek-Goczyńska jest mediatorem sądowym w pobliskich sądach
(Katowice, Bytom) i mieszkanką Tarnowskich Gór. W tych okolicznościach sądzenie
Bogdana Goczyńskiego przez Sąd w Tarnowskich Górach jest traktowane w
odbiorze społecznym jako nieobiektywne i może mieć wysoce negatywny wpływ na
dobro wymiaru sprawiedliwości”.
Goczyński pozostaje jednak nadal uwięziony
Goczyński pozostaje nadal uwięziony do 5 marca, gdyż w dniu 17 grudnia 2012
roku zatrzymano go także z powodu odwołania warunkowego przedterminowego
zwolnienia w sprawie Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach sygn. II K 856/07.
Wyrok wydany tej sprawie miał związek z sytuacją, gdy Goczyński po dwóch
latach uniemożliwiania kontaktów przez byłą żonę, chciał w końcu zobaczyć
swoje córki. Miał się wówczas dopuścić - co budziło wiele wątpliwości -
przemocy na teściowej. Wyrok określał karę w postaci 6 miesięcy pozbawienia
wolności w zawieszeniu. Wyrok został odwieszony w 2011 roku zaocznie za
rzekomy brak kontaktów z kuratorem. Zwraca uwagę, że odwieszenie wyroku 6
miesięcy pozbawienia wolności było nieobligatoryjne (Art. 75 § 2 Kodeksu
karnego), zależało od uznania sądu i wyraźnie było w tym przypadku widoczne
naruszenie konstytucyjnej zasady proporcjonalności. Goczyński nic nie wiedział
o odwieszeniu wyroku i nie zaskarżył tego postanowienia.
Po ponad trzech miesiącach przebywania w więzieniu w dniu 3.11.2011 roku
uzyskał warunkowe przedterminowe zwolnienie z odbycia reszty kary pozbawienia
wolności - z dwuletnim okresem próby. W okresie tym Goczyński został oddany
pod dozór kuratora sądowego. Obowiązku spotkań z kuratorem dopełniał.
Z uwagi na powyższe było zastanawiające z jakich powodów odwołano warunkowe
przedterminowe zwolnienie.
W dniu 3 stycznia 2013 roku zwróciłam się do Prezesa Sądu Rejonowego w
Pruszkowie z następującym pytaniem:
"Czy Sąd Rejonowy w Pruszkowie wydawał w ostatnich miesiącach
Postanowienie zarządzające odwołanie warunkowego przedterminowego zwolnienia
Pana Bogdana Goczyńskiego w sprawie Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach
sygn. II K 856/07? Jeśli tak, to proszę o informacje o dacie Postanowienia,
nazwisku sędziego oraz podstawie prawnej i faktycznej orzeczenia Sądu".
W dniu następnym otrzymałam odpowiedź:
„Sąd Rejonowy w Pruszkowie nie wydawał orzeczenia o odwołaniu warunkowego
przedterminowego zwolnienia Pana Bogdana Goczyńskiego”.
|
A zatem o co tutaj chodzi? Kto wydał takie
orzeczenie, jeśli w ogóle zostało wydane?
Oczekuję na informacje od pani mecenas Anny Sadowskiej, która ma sprawdzić te
okoliczności. Bogdan Goczyński, z którym pani adwokat spotkała się dzisiaj
w więzieniu w Tarnowskich Górach, nigdy nie otrzymał żadnego postanowienia o
odwołaniu warunkowego przedterminowego zwolnienia w sprawie II K 856/07.
Dziwne pomyłki mają miejsce w wymiarze sprawiedliwości wokół osoby
Bogdana Goczyńskiego. Mam nadzieję, że wkrótce zostaną one wszechstronnie
wyjaśnione i że rychło odzyska on utraconą wolność
http://rebeliantka.nowyekran.pl/
Więcej:
Polecam sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
Tematy w dziale dla inteligentnych:
ARTYKUŁY - tematy do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
"AFERY PRAWA" - Niezależne Czasopismo Internetowe redagowane jest przez dziennikarzy AP i sympatyków z całego świata których celem jest PRAWO, PRAWDA SPRAWIEDLIWOŚĆ DOSTĘP DO INFORMACJI ORAZ DOBRO CZŁOWIEKA |
uwagi i wnioski proszę wysyłać na adres: |
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA
WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI
RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być
ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie
dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska,
zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób.
Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.
1 - Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz
pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2 - Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie
prasy są zakazane.
Komentowanie nie jest już możliwe.