opublikowano: 26-10-2010
Paulini
z Jasnej Góry oburzeni - Zniekształcona Matka Boska na okładce!?!?
Paulini
z Jasnej Góry są oburzeni zamieszczeniem na okładce pop-kulturowego pisma
"Machina" przekształconego wizerunku Matki Bożej. Wydawca czasopisma
jest zaskoczony tą reakcją - "zupełnie niezgodną z zamierzonym odbiorem
okładki".
Na okładce znajduje się graficzne przekształcenie obrazu
Matki Boskiej Jasnogórskiej - zamiast Madonny widać umalowaną twarz młodej
kobiety, zamiast dzieciątka - nastolatkę o romskich rysach i długich,
czarnych włosach.
W
opublikowanym we wtorek komunikacie biuro prasowe sanktuarium protestuje
przeciwko profanowaniu i wykorzystywaniu wizerunku Matki Boskiej Jasnogórskiej
dla celów reklamowych. "Jesteśmy wstrząśnięci tym, że znów używa się
Cudownego Obrazu Matki Bożej z Jasnej Góry do profanacyjnych przekształceń
plastycznych i komercyjnych celów reklamowych" - napisał rzecznik
klasztoru o. Stanisław Tomoń.
Tomasz Biedrzycki z biura prasowego Platformy Mediowej Point
Group, wydawcy pisma, powiedział, że "prawdopodobnie jeszcze we wtorek
wydany zostanie komunikat odnoszący się do sprawy okładki w 'Machinie' i
protestu paulinów". Dodał, że "jest zaskoczony taką reakcją, zupełnie
niezgodną z zamierzonym odbiorem okładki".
Paulini uznają "użycie jasnogórskiego znaku ikony
niezgodnie z jego religijną funkcją i sakralnym celem" za "wysoce
kontrowersyjne", a w szerokim odbiorze społecznym "nawet...
niebezpieczne". Publikację uważają za "rażące naruszenie pamięci
społecznej" i próbę "zawłaszczenia wizerunku jasnogórskiego do
celów niezgodnych z jego przeznaczeniem".
"Bieżące wydarzenia w świecie pokazują, do czego można
doprowadzić, gdy nadużywa się wizerunków i symboli wiary religijnej -
czytamy w komunikacie Jasnej Góry. - W kontekście współczesnych wydarzeń
taką obraźliwą wobec uczuć religijnych wielu obywateli reklamę, jak i
przeprowadzanie tego typu kampanii medialnej, odczytujemy jako formę
prowokacji!". (mn)
Adres do protestów:
Kontakt: Platforma Mediowa POINT GROUP,
02-386 Warszawa, ul. Usypiskowa 12, tel. (22) 572 20 00, fax (22) 572 20 01,
0505 17 17 60, Patrycja Sawicka, e-mail: P.Sawicka@Point-Group.pl
Nie jest przypadkiem fala
profanacji dotykająca wyznawców wielkich religii właśnie teraz. Podnosi się
na wyraźny sygnał globalistów podobnie jak organizowane niedawno spontaniczne
marsze równości. Takie prowokacje będą się mnożyć, by podważyć i złamać
w nas katolickiego ducha, byśmy zwątpili i oklapli. Tu wystawa z wizerunkiem
Matki Boskiej przyozdobionej rogami tu agent żądający auta w imieniu
Dyrektora RADIA MARYJA i zgroza gdy auto zostaje przysłane (w rzekomo nagłej
potrzebie). Skąd my to znamy? Czy mam tu przypominać o mordowanych z
premedytacją księżach i patriotach? Czy rozkazodawcy mordu chociażby na
kapelanie Solidarności ks. Jerzym zostali ujawnieni. Kiedy to wreszcie opadnie
kurtyna kłamstwa i cynicznej obłudy politycznej w Naszej Ojczyźnie. Jeżeli będziemy
czekali biernie to nigdy! Na nasze protesty jak zwykle okrzykną nas
ciemnogrodem, fundamentalistami, fanatykami podobnie jak dziś wyrażają się o
muzułmanach, którzy tak żywiołowo wystąpili w obronie swego proroka po
sprofanowaniu jego wizerunku. Komu i do czego potrzebne są takie prowokacje? A
przecież obserwujemy ich narastanie i nieustanną eskalację.
Czy pamiętamy jeszcze o instalacji z Janem Pawłem II przywalonym głazem?
Co to za sztuka i co to za artyści? Na taką kulturę, na zakłamaną politykę,
na ekonomię wyzysku nie wyrażam zgody i żądam odkłamania żądam PRAWDY W
MOIM OJCZYSTYM KRAJU w POLSCE !
Na stronie tej
platformy można odnaleźć link do: http://www.kabbalah.com.pl/intro.php
Kto go otworzy i obejrzy zrozumie
dlaczego ta grupa zwalcza Naszą Wiarę, Kościół i będzie profanować
wszystkie świętości. Jest bowiem narzędziem księcia tego świata.
Gdy Bóg
z nami, któż przeciw NAM?
Króluj
nam Chryste!
Szczęść
Boże !
Z poważaniem
Romuald Słowiński
A co na to
KAI?
Proszę bardzo:
Karykatury proroka Mahometa są obraźliwe dla wielu muzułmanów, jak mogłyby być obraźliwe karykatury z Matką Bożą dla chrześcijan - uważa Agata Skowron-Nalborczyk, adiunkt w Zakładzie Islamu Europejskiego na Uniwersytecie Warszawskim.
Podkreśla, że protesty wyznawców islamu są sumą wielu czynników, w tym także frustracji ludzi żyjących w państwach niedemokratycznych.
- Oczywiście, najważniejszy w islamie jest Bóg jedyny, ale Mahomet jako pośrednik między Bogiem a ludźmi jest postacią bardzo ważną - podkreśla Skowron-Nalborczyk. - To jemu został objawiony Koran, to on przekazał żywe Słowo Boże ludziom. Nikt oczywiście nie ubóstwia proroka, nie jest on też świętym, bo w islamie nie ma świętych, ale muzułmanie okazują mu niezwykły szacunek.
Do XIII wieku, gdy jeszcze istniał Kalifat, za bluźnierstwo przeciwko prorokowi karano śmiercią. Obecnie kara za obrazę Mahometa grozi jedynie w Pakistanie.
- W chrześcijaństwie za bluźnierstwo także stosowano kary śmierci - mówi arabistka. - Gdyby jednak robić porównanie między stopniem obrazy uczuć religijnych muzułmanów a chrześcijan, to dobrym przykładem są karykatury Matki Bożej, np. ta z Madonną w masce gazowej - uważa specjalistka od islamu.
Na skrajnie ostrą formę protestów muzułmanów, jak palenie ambasad, czy deptanie flag narodowych krajów, w których opublikowano karykatury Mahometa, składa się zdaniem Skowron-Nalborczyk wiele czynników.
- Po pierwsze, dzieje się tak w krajach, które kojarzą cały Zachód z kolonizatorami oraz z nieuzasadnionymi według nich atakiem na Irak, po drugie, protestują w ten sposób osoby, które żyją w biedzie i uciśnieniu - tłumaczy. - Ci ludzie nie żyją w wolnym kraju, borykają się z niedemokratycznym systemem, wielu z nich jest analfabetami, więc nie mogą napisać listu, czy artykułu w gazecie. Palenie ambasad jest ich niejako jedną z niewielu dostępnych im formą ekspresji. Do tego osoby sprawujące rządy dusz w tych państw podżegają do takich zachowań, chcąc odwrócić uwagę społeczeństwa od innych, ekonomicznych czy politycznych problemów - dodaje.
Według Skowron-Nalborczyk, nie wszyscy muzułmanie poczuli się obrażeni w stopniu inspirującym do nienawistnych gestów. - W kilka dni po opublikowaniu tych karykatur, brałam udział w konferencji w Pradze, w której uczestniczyli w większości muzułmanie. Żaden z nich nie wspomniał nawet o karykaturach, nie odczułam, by mieli o to do chrześcijan z Zachodu pretensje - powiedziała specjalistka od islamu. - To wykształceni muzułmanie, którzy mają dostęp do innych form wyrażenia swojego protestu i rozumieją także, że niemuzułmanie mają prawo do dawania wyrazu swoim poglądom.
Agata Skowron-Nalborczyk uważa, że protesty nie potrwają długo. W przeszłości muzułmanie dość ostro protestowali np. przeciwko książce Samuela Rushdiego "Szatańskie wersety", w której prorok Mahomet był przedstawiony w negatywnym świetle.
Podobnie było z nieprawdziwą informacją o sprofanowaniu Koranu przez spuszczenie go w toalecie, którą rozpowszechnił Newsweek. - Protesty po jakimś czasie się skończyły - przypomina znawczyni islamu. - Myślę, że są one formą zastępczą do wyrażenia frustracji, które mają jeszcze inne źródło niż bluźnierstwo przeciwko Mahometowi. Bluźnierstwo jest dobrym pretekstem, by narastające negatywne uczucia znalazły swoje ujście.
Trzeba pamiętać, że protestujący muzułmanie w większości żyją w niedemokratycznych państwach, gdzie prawa człowieka są łamane. Łamane są nie z powodu islamu, lecz panujących tam reżimów - podkreśliła.
Skowron Nalborczyk przypomina, że prorok Mahomet jest najważniejszą osobą w religii muzułmanów. To on został wybrany, by przekazał ludziom Słowo Boże. Dla muzułmanów jest wzorcem do naśladowania, te wzorce postępowania zostały zawarte w hadisach, czyli opowieściach o życiu, zachowaniu i wypowiedziach proroka Mahometa w różnych sytuacjach.
KAI (im //mr)
A gdzie jest komunikat z Jasnej Góry?
Zygmunt Jan Prusiński
UNIO, NIE JESTEŚ ŚWIĘTĄ KROWĄ!
Coś malutkiego chce być duże. Taka Dania czy Belgia; proszę się nie wygłupiać, i nie słuchać prowodyrów żydowskich. O, u nas w Polsce wyleciał na skrzydłach jak „Filip z konopi” redaktor Grzegorz Gauden z koszernej „Rzeczpospolitej”. – Dlaczego w ogóle pozwalamy – zezwalamy na to, żeby nasze polskie nazwy i symbole wzięli w swoje ręce żydzi? Czy to jest słuszne? Dlaczego jesteśmy tacy mali i bezradni, że wkoło nas robią pieniądze inni i obcy, a my tylko czekamy na starość i choroby.
Każda religia ma swoje święte miejsce w człowieku, który w nią wierzy. I trzeba takich ludzi szanować. A takowi artyści szukający wrażeń, to lepiej niech
weźmie szuflę i podgarnie sąsiadom śnieg, to szlachetniejszy obraz i wdzięczniejszy pod każdym względem, włącznie z kulturą. Naruszać czyjeś honory religijne to trzeba być wariatem. A może to jest czyn podparty politycznymi prowokacjami. Kto nie lubi arabów i muzułmanów? Dzieciak w przedszkolu by odpowiedziało od razu: żydzi. Pamiętajcie i zapamiętajcie, że nieszczęścia tego naszego świata są czynione ich rękami. Ale ja Słowianin, Polak i chrześcijanin, z wiary rzymsko-katolickiej mam pozytywne uczucia do religii muzułmanów. Onegdaj jechałem
„Schnelbanem” do Leopoldau za Wien – Florisdorf, w południe. Zrozumiałem wówczas kiedy to zobaczyłem. Wybieg człowiek z pociągu i szybko minął na peronie ludzi, zbiegł po schodach i przed małą przelotową stacją Leopoldau naprzeciwko wśród drzewek sosnowych położył na ziemi kawałek małego dywaniku, i zaczął się modlić. Była to dla mnie taka ludzka i uczciwa poezja. Tylko malować, gdybym był malarzem. Czy to nie jest piękne...
Wiem, że Polacy są daleko od takich złych instynktów. Zresztą, kto by się takimi rzeczami zajmował. To żydzi mają od początku swojego istnienia problemy i wojenki z muzułmanami, nie my, Polacy. Chcecie się bić, no to biegnijcie na bosaka na pustynię Bliskiego Wschodu i walczcie, ale nie wciągajcie w te brudy nas, chrześcijanin – katolików. Całe szczęście że jest ich tak dużo, bo aż 1 miliard 300 milionów zamieszkałych na kuli ziemskiej. To jest dla nas tarczą, dla uczciwych europejczyków. Dlatego powinniśmy tę gangsterską Unię Europejską wymieść z Europy w przestrzeń kosmosu. Bo nam odbiera „twarz narodową”, banki i walutę z narodowymi symbolami i godłami. Okupacyjna Europa jest zniewalana i, powtórzy się historia że do III wojny jest niedaleko. A i może przez takie prowokacje dojść do wojny religijnej, gdzie prowodyr się schowa za plecami i jeszcze na wojnie będzie zarabiał. Tak było w II wojnie światowej. Na niej zarabiali żydzi zamieszkali w USA.
7 Lutego 2006 Ustka
Podobne
tematy znajdziesz w dziale: ARTYKUŁY
- tematy do przemyślenia
i wiele innych w kolejnych działach wydawnictwa: SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
Niezależne Czasopismo Internetowe "AFERY - KORUPCJA - BEZPRAWIE" Ogólnopolskiego Ruchu Praw Obywatelskich i Walki z Korupcją. prowadzi: (-) ZDZISŁAW RACZKOWSKI Dziękuję za przysłane teksty opinie i informacje. |
www.aferyprawa.com
|
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.