opublikowano: 26-10-2010
Pańszczyzna pod oligarchami w USA? Iwo Cyprian Pogonowski - z cyklu fakty i mity o Ameryce....
Nadchodzi pańszczyzna
pod władzą oligarchów w USA, według Paul’a Craig’a Roberts’a, byłego
wice ministra skarbu w Waszyngtonie w rządzie prezydenta Regan’a. Pisze on o
tym w artykule opublikowanym 20go sierpnia, 2009 i stawia retoryczne pytanie:
„Czemu Amerykanie mają się przejmować kwestią kto rządzi w
Afganistanie?”
Przecież Afganistan nie
wspólnego ma nic wspólnego z USA, ale natomiast ma wiele wspólnego z lobby
Izraela i zarobkami korporacji, które kontrolują Waszyngton i cały kompleks
wojska i służb bezpieczeństwa. Twierdzi on, że USA jest pod władzą
finansistów, którzy płacą astronomiczne koszty kampanii wyborczych i dyktują
ustawodawcom jak mają prowadzić politykę na korzyść Izraela i zarobków
zbrojeniowych.
Dla przykładu Roberts
wymienia żydowski bank Goldman Sachs (największy darczyńca dla kampanii
prezydenta Obamy). Bank ten w związku z „szwindlem na trylion dolarów” i
kryzysu wynikającego z tego szwindlu, otrzymał od rządu USA 700 miliardów
dolarów. W tym samym czasie miliony Amerykanów były eksmitowane z ich domów,
traciły pracę razem z ubezpieczeniem zdrowotnym i funduszem emerytalnym.
Astronomiczne zapomogi
rządowe przynoszą bankom wielkie zyski tak, że podczas kryzysu Goldman Sachs
ogłosił w drugim kwartale 2009 rekordowe zyski i milionowe premie dla swoich
dyrektorów. Banki spekulują za pomocą „pochodnych pieniądza” jak też
papierów wartościowych opartych na pożyczkach hipotecznych.
Niska stopa procentowa
pozwala bankom redukować prawie do zera oprocentowanie rachunków oszczędnościowych,
podczas gdy banki otrzymują prawie za darmo fundusze od rządu federalnego.
Jednocześnie od 1go października, 2009, banki podnoszą oprocentowanie kart
kredytowych i pożyczek udzielanych na te karty jak też kar, za późne
uiszczanie należności za zakupy na kredyt.
Tymczasem budżet USA
jest dwukrotnie większy niż suma dochodów rządu tak, że zapomogi banków
pochodzą z pożyczek zaciąganych głównie w Azji. Ten stan rzeczy prowadzi do
spadku wartości dolara i inflacji. Obecnie finansiści bogacą się kosztem
ludności, mimo tego, że w Waszyngtonie rządzą demokraci i mulat jest po raz
pierwszy prezydentem USA.
Roberts uważa, że
trudno znaleźć rząd gorzej reprezentujący obywateli, których wysyła się
na wojny. Koszty wojen są pokrywane przez długi państwowe na procent składany
i z kolei obciążają one podatkami społeczeństwo.
Wydatki trylionowe na
wojnę w Iraku i w Afganistanie dopiero zaczynają się. Profesorowie Joseph
Stiglitz i Linda Bilmes z uniwersytetu Harvard twierdzą, że rząd USA już
przetrwonił ponad trzy tysiące miliardów dolarów na dwie wojny dla dobra
Izraela i korporacji przemysłu zbrojeniowego, wbrew ostrzeżeniom prezydenta
Eisenhower’a.
Obecnie wiadomo, że
napad na Irak był uzasadniany kłamstwami dla dobra Izraela i przemysłu
zbrojeniowego, jak też ochroniarskiego. Atak ten spowodował reakcję muzułmanów
tak, jak tego sobie życzą radykalni syjoniści. Egzekucja Saddama Husseina, byłego
agenta CIA, znienawidzonego przez syjonistów, nie miała żadnego efektu dla
dobra pokoju, według Roberts’a.
Koszty wojenne skarbu idą
w parze z utratą zdrowia weteranów, którzy tracą dach nad głową, są
bezdomni i często opuszczani przez żony. Często są oni bez środków do życia
i zwykle są w potrzebie opieki lekarskiej. Ludzie ci często są skazywani na
więzienie. Roberts pyta, jaki skutek jest napadu na Irak i wojny, która trwa dłużej
niż Druga Wojna Światowa i kończy się przekazaniem władzy Szyitom a
Bagdadzie, sprzymierzonym z Iranem.
Marionetkowy prezydent
Columbii, Alvaro Uribe, przekazuje USA siedem baz wojskowych, na co rząd
Wenezueli ostrzega, że zanosi się na wojnę w Ameryce Południowej. Hugo
Chaves, prezydent Wenezueli odwiedził Fidela Castro na Kubie i powiedział:
„Nie wiem czy nazywać cię ojcem czy bratem?” Natomiast nazywał on
prezydenta Bush’a „diabłem.”
Roberts, były wice
minister skarbu w Wasztngtonie, uważa, że zbliża się w USA pańszczyzna pod
oligarchami, zarabiającymi na wojnach i przygotowaniach wojennych. Miarą
sukcesu oligarchów w USA jest fakt, że obecnie mienie jednego procenta
najbogatszych Amerykanów jest większe, niż cały stan posiadania 95% ludności
amerykańskiej.
Tematy w dziale dla
inteligentnych:
ARTYKUŁY - do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
Polecam
sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
"AFERY PRAWA" Niezależne Czasopismo Internetowe www.aferyprawa.com redagowane przez dziennikarzy AP i sympatyków z całego świata których celem jest PRAWO, PRAWDA SPRAWIEDLIWOŚĆ DOSTĘP DO INFORMACJI ORAZ DOBRO CZŁOWIEKA |
|
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.