Imieniny:

AferyPrawa.com

Redaktor Zdzisław Raczkowski ujawnia niekompetencje funkcjonariuszy władzy...
http://Jooble.org
Najczęściej czytane:
Najczęściej komentowane:





Pogoda
Money.pl - Kliknij po więcej
10 marca 2023
Źródło: MeteoGroup
Polskie prawo czy polskie prawie! Barwy Bezprawia

opublikowano: 26-08-2013

POLSKA DLA POLAKÓW!!! GŁOSI UNIA STOWARZYSZEŃ I ORGANIZACJI POLSKICH AMERYKI ŁACIŃSKIEJ USOPAŁ

usopal.logo.jpg

Montevideo Tel: (598) 2710 3712 - Fax 2711 19 03 - usopal@netgate.com.uy www.usopal.pl

Teneryfa,24.08.2013 Szanowni Państwo!

Zwracamy się do Państwa w bardzo ważnej kwestii dotyczącej rządu i wszystkich antypolaków, z których większa część jest właśnie w rządzie polskim, MSZ, MSW i innych instytucjach związanych z funkcjonowaniem Państwa Polskiego.

Załączamy wyniki głosowania nr 77 podczas posiedzenia nr 45w Sejmie z dnia 12 lipca 2013 roku dotyczące rytualnego koszernego uboju zwierząt dla spożycia. Zwierzęta przy tym są poddawane nieludzkiemu cierpieniu, jest to barbarzyństwo, które nigdy nie było akceptowane i nie powinno być akceptowane w Polsce katolickiej, szanującej i dobrze wyedukowanej w dziedzinie praw zwierząt. Przede wszystkim jest to przeciw zasadom wypracowanym przez kraj katolicki mający ponad tysiącletnią tradycję. Na 460 posłów (tego dnia w głosowaniu wzięło udział 409 posłów) aż 178 z nich głosowało za bestialskim koszernym ubojem rytualnym. To jest niewiarygodne, skandal i demonstracja, że w kraju, który pretenduje do określania siebie jako demokratyczny, mniejszość dominuje cały parlament! Takiego barbarzyństwa mogą dokonywać tylko Żydzi, u których istnieją tego rodzaju prawa i już w przeszłości tortura jakiegokolwiek żyjącego stworzenia była czymś normalnym.

Polska natomiast jest krajem demokratycznym, jak wskazują statystyki ponad 90% obywateli jest katolikami i podobno 2% stanowią Żydzi. Oni sami mówią, że jest ich tylko 18 tysięcy (to jest komedia!). I mamy wyraźny przykład tego głosowania, gdzie 178 posłów głosowało za tym zawstydzającym, nieludzkim zabijaniem zwierząt! Biorąc pod uwagę 409 posłów obecnych, to jest to około 45% za rytualnym bestialskim koszernym ubojem! Jeśli chcą tego dokonywać w kraju swego pochodzenia- Izraelu, to niech to robią. Natomiast w Polsce trzeba respektować jej obywateli. To jest zdumiewające! Z tego płynie wniosek, że mimo że w kraju demokratycznym powinniśmy mieć w parlamencie 9 posłów żydowskich, to mamy aż 178 i więcej?? To jest ewidentna parodia demokracji, kontynuacja kryminalnych negocjacji Okrągłego Stołu i Magdalenki, w którym brały udział obecne władze i stamtąd czerpały wskazówki. Na 57 uczestników obrad Okrągłego Stołu aż 47 było Żydami, a pozostałych 10 szabesgojami sprzedanymi żydokomunie.

Załączamy listę posłów, konkretne imiona i nazwiska oraz partie, z których się wywodzą, wszyscy oni głosowali za tym nieludzkim koszernym ubojem zwierząt. Cały Naród musi zdać sobie z tego sprawę i poznać nazwiska tych, którzy zadeklarowali się nie jako Polacy z tradycjami, katolicy, ale jako Żydzi. Proszę wziąć to pod uwagę, publikować gdzie tylko jest to możliwe, gdyż ludzie nie mogą bezmyślnie głosować na tę antypolską bandę.

W niedługim czasie odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego, następnie wybory parlamentarne i prezydenckie. Daty jednak nie mówią nic, bo żydokomuna dominując polski parlament robi to, co jej się podoba, a nie to co jest korzystne dla Narodu Polskiego. Tworzy i wspiera różne małe organizacje, które nie znają sytuacji, w jakiej znajduje się Polska, nie są świadome tej okupacji politycznej, nielegalnej okupacji gospodarczej, która trwa nieprzerwanie już od około 70 lat. Głosi, żeby tworzyć wiele nowych partii, lub żeby organizować partie i nie iść do głosowania, bo „potrzebują paru lat na przygotowanie się”, bałamuci fałszywymi patriotami, a wystarczy przyjrzeć się tym organizacjom trzy pokolenia wstecz i jest oczywiste, że prawie wszyscy mają pochodzenie żydowskie, zmienione nazwiska.

I czego od nich oczekujecie? Że będą głosowali za wolną Polską?

Już nadszedł czas, aby Naród się podniósł, organizował patriotyczne demonstracje na ulicy, doprowadził do zmiany Konstytucji i praw, które w miejsce obrony interesów Narodu, łamią je nieustannie i dążą do zniszczenia kraju. Wszyscy powinni się zjednoczyć, nie głosować na te osoby, które brały udział w Okrągłym Stole i w Magdalence, ani na te, które mają przeszłość kryminalną, zabijali lub donosili na Polaków w czasie okupacji komunistycznej Polski.

Musimy wszyscy zdobyć się na odwagę, bo tylko walcząc można wygrać. Ukrywając się lub nie mówiąc nic, ludzie wydają się być owcami bez pasterza.

Załączniki: A, B, C, D, E :
ZA bestialskim rytualnym koszernym ubojem zwierząt głosowali:

PO –Platforma Obywatelska (124 posłów)

Adamczak Małgorzata, Achinger Elżbieta, Arkit Tadeusz, Arłukowicz Bartosz, Arndt Paweł, Augustyn Urszula, Biernacki Marek, Biernat Andrzej, Blanik Leszek, Bobowska Joanna, Borowczak Jerzy, Borowiak Łukasz, Brejza Krzysztof, Budnik Jerzy, Buła Andrzej, Butryn Renata, Charłampowicz Jarosław, Cichoń Janusz, Cieśliński Piotr, Cycoń Marian, Czechyra Czesław, Czerwiński Andrzej, Durka Zenon, Dzięcioł Janusz, Fabisiak Joanna, Fedorowicz Jerzy, Gadowski Krzysztof, Gąsior Marek Magdalena, Gluza Czesław, Gowin Jarosław, Grabarczyk Cezary, Grad Mariusz, Graś Paweł, Grupiński Rafał, Hok Marek, Hoppe Teresa, Huskowski Stanisław, Janyska Maria Małgorzata, Jarmuziewicz Tadeusz, Jastrzebski Leszek, Kania Andrzej, Karpiński Włodzimierz, Katulski Jarosław, Kaźmierczak Jan, Kidawa-Błońska Małgorzata, Kluzik-Rostkowska Joanna, Kołodziej Ewa, Korzeniowski Leszek, Kozdroń Jerzy, Kozłowska Iwona, Kozłowska-Rajewicz Agnieszka, Koźlakiewicz Mirosław, Kropiwnicki Robert, Krząkała Marek, Kucharski Cezary, Kudrycka Barbara, Kulesza Tomasz, Kwiatkowski Krzysztof, Lamczyk Stanisław, Lassota Józef, Lenz Tomasz, Leszczyna Izabela, Małecka-Libera Beata, Marczułajtis-Walczak Jagna, Mężydło Antoni, Mroczek Czesław, Mrzygłocka Izabela Katarzyna, Mucha Joanna, Munyama Killion, Niesiołowski Stefan, Nowak Sławomir, Nowak Tomasz Piotr, Okła-Drewnowicz Marzena, Okrągły Janina, Orzechowski Andrzej, Pacelt Zbigniew, Pahl Witold, Papke Paweł, Pępek Małgorzata, Pietrzczyk Lucjan Marek, Pięta Jarosław, Pitera Julia, Plocke Kazimierz, Poślednia Krystyna, Raczkowski Damian, Raniewicz Grzegorz, Raś Ireneusz, Rosati Dariusz, Rutkowska Dorota, Rynasiewicz Zbigniew, Rząsa Marek, Saługa Wojciech, Schetyna Grzegorz, Sibińska Krystyna, Siedlaczek Henryk, Sikorski Radosław, Sługocki Waldemar, Suchowiejko Wiesław, Sycz Miron, Szejnfeld Adam, Sztolcman Grzegorz, Szumilas Krystyna, Szydlowska Bożena, Szymański Tomasz, Śledzińska-Katarasińska Iwona, Święcicki Marcin, Tomański Piotr, Tomczak Jacek, Tomczykiewicz Tomasz, Trybus Aleksandra, Tusk Donald, Tyszkiewicz Robert, Vincent-Rostowski Jan, Wardzała Robert, Witczak Mariusz, Wojnarowski Norbert, Wójcik Marek, Zawadzki Ryszard, Zdrojewski Bogdan, Ziemniak Wojciech, Ziętek Jerzy, Żalek Jacek, Żmijan Stanisław, Żyliński Adam

PIS – Prawo i Sprawiedliwość (2 posłów)

Ardanowski Jan Krzysztof, Kowalczyk Henryk

PSL - Polskie Stronnictwo Ludowe (28 posłów)

Borawski Edmund, Borkowski Krzysztof, Bury Jan, Dąbrowski Andrzej, Gos Marek, Górczyński Jarosław, Grzeszczak Eugeniusz Tomasz, Kalemba Stanisław, Kasprzak Mieczysław, Łopata Jan, Łuczak Mieczysław Marcin, Maliszewski Mirosław, Ozga Krystyna, Pawlak Mirosław, Pawlak Waldemar, Piechociński Janusz, Racki Józef, Sawicki Marek, Smolarz Henryk, Sosnowski Zbigniew, Stefaniuk Franciszek Jerzy, Sztorc Andrzej, Tokarska Genowefa, Walkowski Piotr, Włodkowski Zbigniew, Zgorzelski Piotr, Zych Józef, Żelichowski Stanisław, Zaborowski Zbyszek,

SLD – Sojusz Lewicy Demokratycznej (4 posłów)

Ajchler Romuald, Garbowski Tomasz, Czykwin Eugeniusz, Olejniczak Cezary

SP – Solidarna Polska (13 posłów)

Bogucki Jacek, Dera Andrzej, Dorn Ludwik, Golba Mieczysław, Górski Tomasz, Jaki Patryk, Kempa Beata, Mularczyk Arkadiusz, Romanek Andrzej, Siarka Edward, Szeliga Piotr, Ziobro Jan, Żaczek Jarosław

ID – Inicjatywa Dialogu (4 posłów)

Bodio Bartłomiej, Bramora Artur, Dziadzio Dariusz Cezar, Szymiec-Raczyńska Halina

NIEZALEŻNI (3 posłów)

Chmielowski Piotr, Jagiełło Jarosław Tomasz, Galla Ryszard

Jak widzicie szanowni Czytelnicy, na Sali nie było 460 posłów a 409. Przypuszcza się, że ci, którzy nie głosowali to też większość jest z żydokomuny. To ci, którzy się „chowają”, aby nie znać ich przeszłości. To antypolacy. To samo odnosi się do tych 9 posłów, którzy powstrzymali się od głosu.

Drodzy Rodacy w kraju i za granicą!

Najwyższy czas, aby powstrzymać tą tragedię antypolską, która trwa już od około 70 lat i te bandyckie rządy żydokomuny, w których na 460 posłów ok. 45% są Żydami!

Jedyną możliwością w kraju demokratycznym jest iść głosować, mieć swoich własnych kandydatów, być przy stolach wyborczych, tworzyć nowe ugrupowania i partie, albo usunąć z obecnych partii żydokomunę i antypolaków, którzy doprowadzili nasz kraj do ruiny ekonomicznej, prawnej i tworzenia bezrobocia.

Leonor Adami
Główny Dyrektor USOPAŁ

Zakaz uboju rytualnego w Polsce – pośmiertny sukces księdza Trzeciaka

Jan Bodakowski

Polski sejm zakazał rytualnego zabijania zwierząt, tak by długo umierały w cierpieniach (co nakazuje judaizm). Decyzja polskiego sejmu jest pośmiertnym sukcesem wybitnego polskiego narodowca księdza Stanisława Trzeciaka. Jak można było się spodziewać polski sejm został potępiony przez amerykańskich Żydów.

Za zakazem zgodnego z judaizmem uboju rytualnego głosowało 222 posłów, 178 głosowało za tym by zgodnie z judaizmem można było w okrutny sposób zarzynać zwierzęta, 9 nie podjęło żadnej decyzjo (w tym John Godson). Uboju rytualnego bronił rząd Donalda Tuska, ale wbrew rządowi i interesom społeczności żydowskiej zagłosowało nawet 38 posłów PO.

Za ubojem rytualnym głosowało 169 posłów PO (w tym: Joanna Mucha, Cezary Grabarczyk, Małgorzata Kidawa-Błońska, Jarosław Gowin), 2 posłów PiS, 28 posłów PSL, 4 SLD, 13 Solidarnej Polski (Zbigniew Ziobro, Ludwik Dorn).

Przeciw ubojowi rytualnemu, przeciw zadawaniu niepotrzebnych cierpień zwierzętom, głosowało 38 posłów PO, 128 posłów PiS, 33 posłów Ruchu Palikota, 18 posłów SLD, 2 Solidarnej Polski, oraz Przemysław Wipler.

Decyzja polskiego sejmu została potępiona przez Amerykański Komitet Żydów i Ligę Przeciw Zniesławieniu (organizacje powołaną do życia przez żydowską masonerie B'nai B'rith). Polska została oskarżona przez amerykańskich Żydów o prześladowanie mieszkających w Polsce Żydów, a polscy parlamentarzyści o antysemityzm. Amerykańscy Żydzi nakazali Polsce przywrócenie uboju rytualnego.

W II RP dzięki lobbingowi księdza Trzeciaka udało się ograniczyć a potem zakazać uboju rytualnego. Ksiądz Trzeciak walczył z ubojem rytualnym nie tylko z powodu okrucieństwa tej praktyki, ale z tego powodu że koszty uboju rytualnego były przez rzeźników wrzucane do kosztów mięsa kupowanego przez Polaków. Na uboju rytualnym zarabiały gminy żydowskie kosztem chrześcijan – było to spowodowane brakiem mechanizmów rynkowych wynikających z zmonopolizowania przez Żydów rzeźnictwa w II RP. W 1936 roku projekt ustawy zakazującej uboju rytualnego zgłosiła grupa sanacyjnych posłów, podkreślając okrucieństwo tej metody. Inicjatywę tą wsparli obrońcy praw zwierząt, prasa katolicka i narodowa. Przeciw byli Żydzi (judaiści i komuniści z Bundu). Sanacyjny sejm na swego eksperta powołał księdza Trzeciaka. Jego wystąpienie przez sejmem zostało opublikowane w broszurze „ Ubój rytualny czy mechaniczny? Opinia rzeczoznawcy wypowiedziana na posiedzeniu Komisji Administracji i Gospodarki Sejmu Polskiego 5 III 1936”. Ubój rytualny ograniczono ustawą 1 stycznia 1937. Wybuch II wojny światowej uniemożliwił wejście już przegłosowanego całkowitego zakazu uboju rytualnego.

Inicjator zakazu uboju rytualnego w II RP ksiądz Stanisław Trzeciak urodził się w 1873 roku. Został zabity przez Niemców podczas powstania warszawskiego 8 sierpnia 1944 roku. Był wybitnym intelektualistą, ukończył studia we Fryburgu w Szwajcarii, w Wiedniu, w Rzymie, w Krakowie, i w Jerozolimie. Prowadził badania naukowe w Egipcie i Palestynie. Przed I wojną wykładał w seminarium. Podczas I wojny założył i działał w Polskim Towarzystwie Pomocy Ofiarom Wojny. Walczył zbrojnie przeciw Ukraińcom o polskość Lwowa. Po wojnie z bolszewikami pomagał repatriantom z Rosji. W II RP równolegle z karierą w kościele, powołał do życia Instytut Wschodni w Warszawie.

Ksiądz Trzeciak był jednym z głównych inspiratorów walki z żydowską dominacją w II RP. Napisał kilkadziesiąt prac naukowych. Był wybitnym znawcą Talmudu i jego rasistowskiego nauczania. Jego dorobek naukowy wykorzystywał Feliks Koneczny. Ksiądz Trzeciak zwalczał nie tylko rasizm żydowski ale też masonerie, komunizm, i nazizm.

Jan Bodakowski

źródła: wyborcza.pl, Wikipedia,

Ks. dr Mariusz Sztaba: Hipokryzja, czy niesamowita, dotąd nie objawiona wrażliwość

Posted by Włodek Kuliński - Wirtualna Polonia w dniu 2013-07-12

W piątek, 12 lipca br. Sejm ma głosować nad  ustawą dotyczącą rytualnego uboju zwierząt. Jest to sposób uśmiercania zwierząt zgodny zasadami związków wyznaniowych. W Europie są dwa rodzaje tego uboju: koszerny – zgodny z judaistycznymi zasadami i ubój halal – zgodny z zasadami islamu. Istotą tego uboju jest to, że dokonuje się go bez uprzedniego ogłuszenia (pozbawianie „świadomości”) zwierzęcia. Według tradycji wspomnianych religii, tylko takie mięso mogą spożywać ich wyznawcy. Konwencjonalne metody uboju domagają się wcześniejszego ogłuszenia zwierzęcia. Czy jest to problem parlamentarny? Wydaje się że nie, przynajmniej nie powinien nim być. Przecież zdrowy zmysł humanizmu podpowiada, że chociaż ubojne zwierzęta są dla człowieka, to zabijanie ich musi być dokonywany w sposób humanitarny.

Nie o tym jednak chce teraz pisać. Moje wielkie zdziwienie wywołał komentarz do tego wydarzenia prof. Magdaleny Środy zamieszony w ostatnich dniach na łamach „Gazety Wyborczej”. Pani etyk z wielką wrażliwością i wnikliwością wczuła się w sytuację owych zwierząt. Z nieukrywanym oburzeniem napisała, że „to niesłychane, że ten rodzaj okrucieństwa podlega w Polsce głosowaniu i że nadal w XXI wieku w centrum Europy można znaleźć obrońców tego barbarzyńskiego zwyczaju”. Analizując i podważając zasadność rytualnego uboju autorka stwierdza, że „nie ma wolności, która warunkowana jest okrucieństwem wobec słabszych. To nie wolność, ale naga przemoc. Judaizm i islam to silne religie. Ich wyznawcy nieraz modyfikowali swoje rytuały i postawy, by sprostać humanitarnym wymogom moralnym związanym z rozwojem cywilizacji (…). Religie trwają dzięki wierze, a nie dzięki okrucieństwu”. Swój sprzeciw, argumentuje ona iście filozoficzno-teologicznymi argumentami, pisząc dalej w obronie zwierząt, że, „one nie mają głosu; nie potrafią się bronić przed okrucieństwem, zwłaszcza gdy są traktowane jak „bydło” lub jak rzeczy. A zwierzę nie jest rzeczą! Wiedział już o tym św. Franciszek (…). Są bezbronne, a ich życie pozbawione jest eschatologicznej perspektywy, która pociesza tak wielu z wierzących”. Zdaniem pani etyk piątkowe głosowanie w Sejmie to nie tylko sprawa procedury uboju, ale to głosowanie o cywilizacyjnym znaczeniu dla Polski, bowiem „zgoda na ubój rytualny to powrót do czasów barbarzyństwa”.

Jestem pod wrażeniem przenikliwości, głębi argumentacji i czysto ludzkiej wrażliwości pani profesor. Jednego jednak nie potrafię zrozumieć. Gdy jest mowa o aborcji, zapłodnieniu in vitro, genetycznej inżynierii, eutanazji itd., dlaczego wtedy brakuje omawianej etyk takiej wrażliwości i komplementarnej argumentacji? A przecież dziecko poczęte, a nie urodzone jeszcze, dziecko chore i z wadami, czy też starsza osoba to nadal człowiek posiadający niezbywalną godność osobową. Skoro pani profesor wie, że zwierzę prowadzone na rytualny ubój nie ma głosu, nie potrafi się bronić przed okrucieństwem, jest bezbronne i traktowane jak rzecz, to dlaczego nie potrafi wczuć się w sytuację czlowieka w stanie embrionalnym, gdy jest zabijane w akcie aborcji, czy też w czasie procesu zapładniania in vitro?

Pani profesor spostrzega rozwiązanie rytualnego uboju w kategoriach postępu cywilizacyjnego lub barbarzyństwa. W związku z taką konstatacja omawianego problemu należy zapytać się, czy o wiele bardziej to stwierdzenie nie dotyczy stosunku poszczególnego czlowieka i całych parlamentów do kwestii nienaruszalności i obrony ludzkiego życia od chwili poczęcia aż do naturalnej śmierci? Wrażliwość i sposób argumentacji pani etyk w stosunku do zwierząt należy przenieść do dyskusji na temat wartości każdego ludzkiego życia, tym bardziej tego niemego, bezbronnego, które traktuje się jak rzecz. Ufam, że dzięki pani profesor, tak bardzo słuchanej i poważanej w liberalno-lewicowych mediach, ten styl dyskusji i przenikliwej argumentacji stanie się już standardem w czasie rozmów na temat wartości i nienaruszalności ludzkiego życia.

Ks. dr Mariusz Sztaba, Instytut Pedagogiki KUL
WirtualnaPolonia
Zygmunt Korus: BEZDUSZNY KOSZER

Tusk osobiście zapowiadał, że ONI dopną swego i ubój rytualny w Polsce będzie legalny. Protesty i zbieranie podpisów przez miłośników zwierząt może okazać się w TUSKOLANDII psu na budę. 

                      Życie dopisało do poniższego tekstu aneks, który tutaj może być wstępem: rytualny ubój to sprawa międzypaństwowa, a nie tylko roztrząsanie kalkulacji biznesowych w branży mięsnej. Kiedy Polski parlament odrzucił zmianę prawa o dopuszczeniu uboju rytualnego, rząd Izraela oficjalnie zaatakował warszawskie władze o antysemityzm, a na rzecznika tej tezy przed światowym trybunałem zgłosił się na ochotnika były mężyk stanu, adwokat Roman Giertych. Warto jeszcze dodać, że awantura odbywała się w tym samym dniu w lipcu br, co głosowanie nad uznaniem rocznicy kresowej, żeby posłom Platformy Oprychów dyscyplinarnie wtłoczyć do antypolskich łbów, iż Rzeź Wołyńska i rzeź wołów to jedynie semantyczna paralaksa: mordowanie ludzi to nieludobójstwo, a mordowanie zwierząt wymaga humanitaryzmu. W kwestii nieuznania holokaustu na Ukrainie kazać podnosić rękę “za” jak jeden mąż, a w kwestii uboju – pozornie, dla picu – “róbta jak chceta”. Ta wytyczna świadczy jedynie o tym, że nakładanie Lachom koszernego mięsa na talerze jeszcze przed nami.

Sprawa rytualnego uboju, usankcjonowana w polskim prawie na zasadzie wyjątku wobec regulacji unijnych o zakazie dręczenia zwierząt, to znak kolejnego panoszenia się judeoPOLONII. Piszę świadomie część tego słowa minuskułami, bo mam nadzieję, że jeszcze jest czas, by to g… odczepić od okrętu i zepchnąć raz na zawsze w odmęty złej historii.

Bestialskie zabijanie zwierząt zgodnie z ustawą rządową, o co zabiega T(f)usk, dotarło do mnie z ekranu jakiegoś polskojęzycznego “me(n)dia” w postaci wpatrujących się we mnie oczu oturbanionego islamisty i pejsatego icka w kepi. Tekst leciał mętny, “informacja” była żadna – słowem, jak zwykle, czysta propagandowa zmyła, na którą jestem uodporniony. Do napisania tych kilku zdań ruszył mnie dopiero akapit Marcina Hałasia z “Gazety Warszawskiej” (nr 50, 14-20.12.2012), cytuję:

“Nasi rzeźnicy bynajmniej nie lubują się w okrucieństwie, taki sposób uboju to gorzka cena, jaką trzeba zapłacić za to, aby eksportować mięso na rynki islamskie i żydowskie. Ale skoro te religie mają ubój rytualny, to świat cywilizowany go akceptuje”.

O ile Hałaś należy zwykle do moich preferowanych autorów, to tym razem jego “abdykacyjne” rozważania wobec bezdusznego wykrwawiania fauny za szmal na rzecz koszeru po prostu mnie zeźliły.

Moi ziomkowie darzą wielkim kultem św. Franciszka i wiedzą od dziecka co to są tzw. bracia mniejsi. Są czuli na krzywdy wobec zwierząt, znęcanie się nad nimi jest ścigane prawem – w tym przejawia się nasza chrześcijańska dusza, której tajemny wydźwięk przeniknął także nawet do zdeklarowanych materialistów. Gadanie, że lewaccy ekolodzy, broniąc “godnej” śmierci bydła, mają na celu zrujnowanie polskiej gospodarki, jest bzdurą. Hałaś wskazuje też na ich faryzejskość jako aborcjonistów (z prof. M. Środą na czele) w tej batalii, ale to wcale nie znaczy, by pisać tak cynicznie i optować za podrzynaniem gardzieli i upuszczaniem juchy na zimno krowom i świniom, jak zacytowałem powyżej.

Polskie prawo dopuszcza ubój rytualny w określonym wypadku. Oto w Dzienniku Ustaw nr 41 z 1997 roku, w rozdziale 3 zatytułowanym “Działalność gmin żydowskich”, w artykule 9, pkt 2 zapisano: “W celu realizacji prawa do sprawowania obrzędów i czynności rytualnych związanych z kultem religijnym – gminy żydowskie dbają o zaopatrzenie w koszerną żywność, o stołówki i łaźnie rytualne oraz o ubój rytualny.” Koniec tego dziwnego cytatu. Dlaczego dziwnego? Bo w nakazowej stylistyce brzmi on tak, jak zalecenie od administratora. W polskim Dzienniku Ustaw!… Można by zapytać: rozporządzenie przez kogo i dla kogo sprokurowane?

Cóż, ten paragraf siedział cicho kilka lat jak mysz pod miotłą, znając naszą głęboką tradycję empatii chrześcijańskiej, dobroci i współczucia kulturowego, nie tylko w aspekcie franciszkańskim. Teraz te demony chce wypuścić OberPodletz licząc na obojętność przypartych gospodarczym kryzysem do muru biedniejących Polaków. Hałaś, stając po stronie Onego, winien wiedzieć, iż bywa, ale nie zawsze, że wyjmuje się gorące kartofle czyimiś rękami, niekoniecznie stale Zielonych. Ot, jest zamęt, i tyle. A swoje, jak zapowiada Zdrada Ministrów, należy przeforsować.

W Polsce od dłuższego już czasu idzie pełną parą, na kanwie spolegliwości łatwowiernego filosemityzmu, realizacja idei zwanej Judeopolonią (http://www.4shared.com/folder/c4LMi1Kq/Judeopolonia.html }.

Ni stąd ni zowąd pod stołeczną Zachętą robi się i nagłaśnia happening z orłem w Gwieździe Dawida. Potem pojawia się projekt, że spółka z Jaffy, ulokowana już w Szczecinie, chce przejąć całą krajową dystrybucję wody; to znów przemysł holokaustu, by nas zdołować, sponsoruje kłamstwa o naszej historii i godności w formie wrednego “Pokłosia” – tysiące drobnych sygnałów, które coraz jaskrawiej domykają układankę z rozsypanych dotąd puzzli. Gdy tylko ktoś, nie daj Boże, odezwie się na ten temat publicznie, zaraz usłyszy – aj, waj! – że jest antysemitą.

Oto czytam ogłoszenie na katowickim portalu, że prowadzone są w klinice Śląskiego Uniwersytetu Medycznego bezpłatne szkolenia dla pielęgniarek jak odbierać porody od Żydówek. Ot, taki chwalebny drobiazg: dokształcają się nasze “światowe” dziewczyny, gdyby zechciały poszukać pracy w Tel Awiwie. Bo nie sądzę, że śląskie miasta odwiedzają tak liczne turystki mówiące w jidisz, by szkolić dla nich położne. Czy nie jest przypadkiem już tak, bo coraz więcej za tym faktów przemawia i pojawia się danych liczbowych, że te kilka milionów “hebrajczyków” (z konstelacji żydoubecji), ukrywających się metodą mimikry pod polskobrzmiącymi nazwiskami, systematycznie zasiedla nasze tereny, obejmując z góry przygotowane stanowiska kierowniczo-administracyjne? To dla nich potrzebne są nowsze regulacje prawne – zarówno bytowe jak i okołokultowe.

Rytualny ubój zwierząt rzeźnych jest ewidentnym przykładem podchodzenia Polaków. Jeżdżę sporo po świecie, znam porty i widzę transport bydła. Turcja, islam, to tylko odwracanie uwagi od istoty przedsięwzięcia, robione w stylu hasbary. Każdy, kto choć raz wsiadał na prom na Wschód, wie, że najlepszymi kierowcami tirów są Turcy – umieją ciężarówkami z przyczepami wjeżdżać na trapy tyłem, na lusterka, na milimetry, od strzału! Także tymi wyładowanymi piętrowo żywą wołowiną. Turcy wiedzą, że jeśli ktoś chce zakosztować bezkrwistego mięsa i dlatego w sposób bestialski mordować zwierzęta, to musi przewieźć je do swojej rzeźni żywe. A ekolodzy niech pilnują, by ten transport odbywał się w miarę komfortowy sposób. Gadanie zatem o uboju metodami drakońskimi dla zadowolenia muzułmanów znad Bosforu jest ściemą. Używanie Turcji – jako potencjalnego kandydata, aspirującego do struktur unijnych, który się żywi koszernie – ma służyć tylko uspokojeniu Polaków (dlatego nie mówi się ogólnie o islamie). Mamy bowiem fakt bezdusznego zarzynania zwierząt łatwiej łyknąć: ot, Unia musi się z tym aktem dostosowawczym wcześniej czy później zmierzyć i uporać, a my już to mamy za sobą… Brawo, gmino rządowa!

Bez ekspertyz weterynarzy i neurologów każdy przecież wie (a przynajmniej czuje), że dopóki ośrodek mózgowy nie zostanie wyłączony, to się cierpi. Dlatego rzeźnie stosują odpowiednie do współczesnej nauki metody uśmiercania, np. porażając łby zwierząt prądem. Polski Nierząd niech nie zawraca Wisły kijem, choć po Smoleńsku nikogo porządnego nie powinno już dziwić, co może jeszcze nawyczyniać ta szajka zdrajców i zaprzańców u steru.

Bezduszność nacji chazarskiej jest znana i opisana. Zachowanie żydowskiej policji w gettach wobec współbraci czy późniejsze torturowanie przez żydoubecję Żołnierzy Wyklętych, bądź dręczenie autochtonów na Śląsku i Pomorzu przez stalinowskich licznych Moreli, mściwych szefów więzień i obozów, to są sprawy, które w kategoriach miłosierdzia trudno wyjaśniać. Rytualne dręczenie bydła w żadnym wypadku nie leży w naszym interesie narodowym, choćby nie wiem jak gospodarczo go uzasadniać. Uderza ono bowiem w podstawy polskiej duszy, opartej na wierze katolickiej, kulturze przychylności dla fauny i flory, tradycji żywieniowej z przydomowego gospodarstwa i – powiem też górnolotnie – na boskiej kreacji bytów i człowieka w wymiarze eschatologicznym. “Bóg chrześcijan nie oczekuje hekatomby” – napisał bloger Szary kot.(http://niepoprawni.pl/blog/7108/meczenie-zwierzat )

Mało kto z Polaków zdaje sobie sprawę, iż by dorżnąć koszernie dużego kręgowca kopytnego, musi być do tego odpowiednio przeszkolony “morderca”, bowiem przy takim uboju chodzi o to, by serce, cierpiącego niemilosiernie bydlęcia, jeszcze pracując, skutecznie wypompowywało krew, której ze względów religijnych nie należy spożywać.. Jest w sieci drastyczny film i wypowiedź działaczki litewskiego pochodzenia, Scarlett Szyłogalis, założycielki Fundacji Tara – największego schroniska dla koni w Polsce – która zapowiada, że po uchwaleniu takiego drakońskiego dla zwierząt prawa wyjedzie z naszego kraju. (https://www.youtube.com/watch?v=WfHhJubWeq8). Przeciwnicy uboju rytualnego mówią dobitnie: “nikt nie może domagać się szczególnych uprawnień do krzywdzenia zarówno innych ludzi jak i zdolnych do odczuwania bólu i cierpień zwierząt jedynie ze względu na własne przeświadczenia religijne, obyczaje lub historię.”

Na ich stronie “rytualny.pl” czytamy:

“Wydaje się, że ubijane zwierzę traktowane jest jako uczestnik rytuału, co wymaga by było “czyste”, tj. pozbawione chorób i wad, a taką właśnie byłby brak przytomności. W praktyce ubój ten polega na specjalnym unieruchomieniu zwierzęcia i przecięciu obu tętnic szyjnych razem z tchawicą i przełykiem. Jednak bez naruszenia kręgów i tętnic kręgowych, które podtrzymują ukrwienie mózgu. W rezultacie zwierzę jest przytomne, cierpi i szamoce się w długiej agonii. Jako racjonalne uzasadnienie takiej techniki wskazywane jest rzekomo obfitsze wykrwawienie (na tle wyraźnego religijnego zakazu spożywania krwi). Jeśli taki jest racjonalny cel, to dochodzi do przestępstwa szczególnego okrucieństwa zdefiniowanego w polskiej ustawie jako “działanie obliczone z premedytacją na zwiększenie rozmiaru cierpień i czasu ich trwania”. Jak pamiętamy, przed ostatnimi wyborami, Sejm niemal jednogłośnie uchwalił większe kary za takie czyny.”

Musimy przyglądać się uważniej filosemityzmowi, bo poza pożytecznymi, spolegliwymi idiotami, jest cała masa karierowiczów, faryzeuszy, cwaniaków i zakamuflowanych (nie noszących mycek) agentów wpływu, którzy prowadzą działania na rzecz rekonkwisty Polski na wzór judaistyczny, obecny w naszej historii. Izrael i powiązany z nim bankowy biznes amerykański chcą ponownie zawojować nadwiślański raj – niepustynny, z żyznymi glebami zraszanymi naturalnie, no i z gościnnym naiwnym “Polactwem”, które można ponownie, “nowocześnie” skolonializować i sfeudalizować.

Powiem obrazobórczo: należy się na naszym gruncie stanowczo przeciwstawiać judaizmowi talmudycznemu, bo to ostudza zapały syjonizmu politycznego i narzuca mu wędzidła, czyli hamuje rozprzestrzenianie się podstępnych “misjonarzy” Izraela, którzy marzą o totalitarnym panowaniu nad światem. Polacy – z racji wciąż mocnej religii chrześcijańskiej, którą trzeba by najpierw pokonać, i wskutek minionych związków historycznych z Żydami, które stanowią dobry przyczółek w ekspansji – są na ważnej flance tego procesu podporządkowywania świata pejsatej lichwie w czarnych kapeluszach. Wskrzeszana półjawnie Judeopolonia jest na razie dającym do myślenia pojęciowym koniem trojańskim (politycznym sofizmatem), a bestialstwo koszerne uprawomocniane nad Wisłą to tylko jeden z kroków w kierunku przeobrażania państwa kamuflowanymi metodami żydowskiej propagandy, hasbary. Cóż, podgotówka goi do roli parobków nie ustaje.

Tematy  w dziale dla inteligentnych:
ARTYKUŁY - do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA

Polecam sprawy poruszane w działach:
SĄDY  PROKURATURA ADWOKATURA
POLITYKA PRAWO INTERWENCJE - sprawy czytelników

"AFERY PRAWA" 
Niezależne Czasopismo Internetowe www.aferyprawa.com
redagowane przez dziennikarzy AP i sympatyków z całego świata których celem jest PRAWO, PRAWDA SPRAWIEDLIWOŚĆ DOSTĘP DO INFORMACJI ORAZ DOBRO CZŁOWIEKA

    uwagi i wnioski proszę wysyłać na adres: afery@poczta.fm  - Polska
aferyprawa@gmail.com
Dziękujemy za przysłane teksty opinie i informacje. 

WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.

Komentarze internautów:

Komentowanie nie jest już możliwe.