opublikowano: 16-09-2011
PO
PRZEKRĘCIE NA CO2 WIELKIE KONCERNY CHCĄ PRZEJĄĆ ŚWIATOWE ZASOBY WODNE
Wielkie
koncerny i politycy chcą handlować wodą
na giełdzie. Powód, cena wody jest zbyt niska, tym samym ludzie
korzystają z niej nierozważnie. Obecnie państwa, ONZ
i wielkie korporacje typu Nestle pokażą nam jak to się robi windując
ceny o przynajmniej 300%.
Największym graczem wydaje
się być elitarny fundusz finansowy Foundation
of Saint Lazare operujący pieniędzmi najbogatszych
ludzi tego
świata. Dostaliśmy
również
potwierdzenie,
że instytucja ta działa pod “Wojskowym i Szpitalnym
Zakonem Świętego Łazarza z Jerozolimy”
[ang. “Military and Hospitaller Order of Saint Lazarus”].
Celem
funduszu
jest kontrola ziemskich zasobów wodnych. Na ich stronie możemy m.in przeczytać:
“Woda jest częścią światowego dziedzictwa.
- Dwie trzecie powierzchni naszej planety
jest pokryte wodą.
Mniej niż 1% jest dostępny dla potrzeb ludzkości. Ochrona, poszanowanie i
wykorzystywanie tego zasobu naturalnego oraz rozwój tego, co jest dla
nas dostępne przez równowagę w przyrodzie
jest w naszym interesie. Woda jest dla nas źródłem życia. A wkrótce
stanie się instrumentem władzy i wpływów”.
Więcej na stronie funduszu: theworldsociety.org oraz oslj.org
Nestle: handel wodą jest częściową
odpowiedzią na wykarmienie świata
Sprzedaż
wody na giełdzie w ten sam sposób jak to ma miejsce
z innymi towarami może pomóc w rozwiązaniu braków tego najbardziej
cennego surowca, a który może wyschnąć
na długo przed wyschnięciem złóż ropy, powiedział we wtorek prezes
Nestle.
“Nie
jestem przeciwny tej idei”, powiedział agencji Reuters Peter
Brabeck,
prezes największej
na świecie grupy spożywczej,
pytany o pomysł dotyczący handlu wodą na giełdzie.
Pierwszym
miejscem jakie powinno się rozważyć jest prowincja Alberta
- powiedział,
gdzie konkurencja, może być szczególnie
gwałtowna pomiędzy rolnikami wymagającymi wody dla nawadniania
roślin, a koncernami
naftowymi
wymagającymi wody do wymywania piasków
roponośnych,
które
wymagają zużycia znacznie większej ilości
wody niż inne rodzaje depozytów ropy.
“Pracujemy
intensywnie z rządem Alberta aby rozważył handel
wodą” powiedział Brabeck. Jako pierwszy krok, dodał,
Alberta oddzieliła prawa do ziemi od prawa do zasobów wodnych, więc posiadanie ziemi nie daje automatycznie prawa do
wody, która biegnie przez tą ziemię.
Podał
on również starożytny przykład państwa nad Zatoką
Omańską, które posiadało system wymiany wody sięgający
tysięcy lat wstecz. Zauważył też, że silna zwyżka na ropę, której
cena w kwietniu wspięła się na więcej niż 127 dolarów
za baryłkę i była powyżej 117 dolarów we wtorek na międzynarodowych
rynkach terminowych, może ograniczyć popyt.
Widzisz co się dzieje, gdy
rośnie popyt na rynku. Rynek reaguje
i ludzie zaczynają używać ropę naftową w bardziej efektywny sposób”
- powiedział.
Jedną
rzeczą,
która
się
w ogóle nie porusza, to cena wody.
Przewodniczący odmówił komentarza w odniesieniu do obecnej bańki na rynku towarów w tym kakaa i kawy, a także oleju, używanego w dużych ilościach przez Nestle. Powiedział, że nie mógł się wypowiedzieć się na temat “kwestii operacyjnych”.
Woda, energia i żywność za miliardy
Brabeck
odpowiedział
na pytania przed i po przemówieniu do głównie akademickiej publiczności
w Genewie, w którym rozpatrywał wyzwanie dostarczenia wody, energii i
żywności dla ludności
całego świata, która ma osiągnąć 10 mld, według
raportu Organizacji Narodów Zjednoczonych z ubiegłego tygodnia.
Jego
wypowiedzi są echem komentarzy Światowego Forum
Ekonomicznego
z Davos na początku
tego roku,
mówiących o tym, że biopaliwa
nie powinny pochłaniać cennych zasobów.
“Jedną
z
pierwszych decyzji, jaką należy przyjąć jest brak zgody na produkcję
paliwa zamiast wody”, powiedział dodając, nawet biopaliwa
drugiej generacji,
które wykorzystują niespożywcze
surowce, nie są odpowiedzią.
Twierdził,
że druga generacja nie będzie w stanie wyprodukować dostatecznej ilości
biomasy wymaganej przez
ambitne cele rządowe, aby zwiększyć ilość
biopaliw w bilansie energetycznym.
W Davos powiedział: “nie dla paliwa kosztem jedzenia” generuje to inflację cen żywności i powtórzył we wtorek, że rosnące ceny surowców były przyczyną niepokojów, które rozprzestrzeniły się w Afryce Północnej i Bliskim Wschodzie.
20 byłych światowych przywódców dyskutuje o
nadciągającym „kryzysie” wodnym
Dwudziestu
byłych szefów państw, w tym były prezydent USA Bill Clinton
ostrzegł we wtorek [7.VI.2011] o zbliżającym się “kryzysie
wodnym” - i zgodził się powołać zespół, który zajmie lukę światowego
lidera w tej sprawie. Emerytowani przywódcy,
wśród nich były prezydent Meksyku Vicente Fox i
były premier Japonii
Yasuo Fukuda który powiedział, że panel
będzie działać w kierunku poruszenia
kwestii politycznych
w celu uniknięcia problemów z zaopatrzeniem w wodę na całym świecie.
Członkowie
Rady InterAction
uczestniczyli w tym roku w trzydniowym dorocznym spotkaniu w Quebeku. Był na
nim również obecny meksykański przywódca
Ernesto Zedillo i Gro Brundtland z
Norwegii. Grupa wezwała do uznania nowej międzynarodowej etyki zarządzania
zasobami wodnymi i zaproponowała 21 zaleceń
dla gospodarki wodnej
na świecie.
Na
szczycie listy: “wprowadzenie wody na pierwsze miejsce globalnej agendy politycznej”.
Inne
pozycje zawierają połączenie badań nad zmianami klimatycznymi i problemami z wodą, tworząc prawo do
posiadania wody i podniesienie jej
ceny, aby odzwierciedlać jej
ekonomiczną wartość.
W
obszarach, gdzie woda jest racjonowana, priorytetem powinna być, uprawa żywności a nie biopaliw - stwierdziła
grupa
której
współprzewodniczącym
jest były kanadyjski
premier
Jean Chretien i austriacki kanclerz Franz Vranitzky.
france24.com, reuters; - za: PrisonPlanet.pl (2011-06-07)
==================
Od Redakcji: Powyższa treść zawiera bardzo poważny i na czasie
temat.
Proszę zauważyć, że wszystkie
decyzje podejmowane przez globalistów są
wpierw [rzekomo] dyskutowane na międzynarodowym forum. Jeśli ktoś orientuje
się w obecnej sytuacji na świecie, i obserwuje pojawiające się w mediach
interesujące nazwiska, i to nagminnie powtarzające się - to w przybliżeniu
może określić do jakiej rasy one
należą.
Więc
te nazwiska, które wymieniane są na powyższym spotkaniu
o ładnie brzmiącej nazwie: „Emerytowanych przywódców” - są znane
z przynależności do lóż masońskich, chociaż trudno jest to sprawdzić
ponieważ ukrywają swoją przynależność i
pochodzenie, właśnie, większość z nich ma pochodzenie żydowskie - a
więc z racji pochodzenia, a nie jest to tajemnicą,
jest zaangażowana w globalizowaniu
świata gojowskiego.
Po
pierwsze, następstwa dozowania wody mogą być [a na pewno będą] fatalne dla
narodów nie uznających hegemonii żydowskiej
na świecie. Jeżeli „im” się uda wprowadzić w życie ustalenia
tzw. „Rady Starszych” na którą będą się oczywiście
powoływać, gdzie w następnym ruchu będą już podejmować
obowiązujące uchwały międzynarodowe odnośnie dozowania wody - skutki takich
decyzji mogą być opłakane dla narodów. Mamy wiele podobnych przykładów
powolnego wdrażania w życie podobnych uchwał, zobowiązujących dane narody
do ich respektowania, i to pod groźbą kary więzienia za ich nie
przestrzeganie. Przytoczę pierwszy z brzegu
przykład, chociażby z ostatnich paru lat, wprowadzania do szkół nauki
o homoseksualizmie. Zaczęło się tak
niewinnie, ale z roku na rok ta akcja się nasilała, aż wreszcie zaczęto
podejmować odnośne uchwały w tej sprawie i wprowadzać je, jako nakaz
zgodny z prawem do szkół nawet i podstawowych.
Teraz już jest to [nie we wszystkich
jeszcze krajach] karalne więzieniem.
Następnie wprowadzą limitowanie
powietrza, już się o tym głośno
mówi. - Jak wiadomo dla życia człowieka niezbędne
jest
powietrze (tlen) i woda oraz produkty spożywcze dostarczające
organizmowi energii i budulca tkanek. Artykuły spożywcze już znajdują się pod kontrolą „niewidzialnej
ręki”, i są racjonowane w sposób zaplanowany (czego doświadcza bezużyteczna z punktu widzenia
globalistów, ludność „rogu
Afryki”). Jeśli udałoby się tej
przestępczej hybrydzie uzależnić dostęp do wody np. przez komercjalizację
jej zasobów, populacja niezamożnych
najpierw przestanie się myć (triumfalny powrót chorób na leczenie których
nie będzie środków finansowych) a potem śmierć
z łaknienia tych którzy sobie nie będą w stanie kupić nawet kropli.
Pozostanie
jeszcze ustanowienie mechanizmu racjonowania
powietrza, takiego który uniemożliwi oddychanie bez uiszczenia
stosownej opłaty. Wówczas już nie będzie miejsca na Ziemi dla
nieuprzywilejowanych. Przecież All Gore już od paru lat czyni „podgatowkę” pod takie międzynarodowe uchwały, które usłużne
ONZ podejmie.
O
innych perspektywach ludzkości już nie ma co dywagować. Płatne przejazdy
autostradami rozszerzone zostanie na drogi
krajowe, wojewódzkie i tak do samego dołu. Tylko czekać kiedy to zakiełkuje
pomysł opłat za przejście chodnikami w
miastach, ścieżkami polnymi i leśnymi i parę jeszcze
innych drobiazgów wzmacniających system niewolniczy.
Tomasz Koziej
Więcej:
Świńskie oszustwo nowa grypa może się okazać jedną z największych afer korupcyjnych na świecie
Globalizacja jako miraż - czyli trzecie stadium rozwoju kolonializmu - Iwo Cyprian Pogonowski
Bill Gates, szczepionki i depopulacyjny spisek - kolejny globalny przekręt, czyli światowa eugenika?
Tematy
w dziale dla inteligentnych:
ARTYKUŁY - tematy do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
Polecam
sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy poszkodowanych i czytelników
Komentowanie nie jest już możliwe.