opublikowano: 26-10-2010
Nagroda Nobla Prezydenta Obamy - Iwo Cyprian Pogonowski
Pokojowa nagroda Nobla
prezydenta Obamy zaskoczyła laureata, który potraktował to wyróżnienie,
zadecydowane na początku jego kadencji, głównie jako zachętę do starań o
pokój i do zaprzestania stosowania tortur przez wywiad amerykański i innych
wykroczeń przeciwko konwencjom genewskim.
Wiadomo, że tortury
nadają się do wymuszania fałszywych zeznań, lub do wymuszania konkretnych
informacji od ludzi mających n. p. wiedzę o tajnej technologii wojskowej włącznie
z bronią nuklearną. W takich wypadkach ofiary długotrwałych tortur często są
zamęczane na śmierć, żeby wyciągnąć od nich informacje i jednocześnie
zapobiec ich późniejszym zeznaniom o torturach, które ucierpieli.
Tragedię taką przeżywali
schwytani przez Sowietów na Korei piloci amerykańscy. Ostatnio w niewyjaśnionych
okolicznością zniknął dygnitarz irański obeznany ze stanem wiedzy
nuklearnej w Iranie. Ciekawe że po Iraku, Iran obecnie jest opisywany jako
„zagrożenie bytu” Izraela.
Propaganda USA sprzyjająca
Izraelowi ostatnio odkryła niby tajemne instalacja nuklearne w Iranie i stara
się podważyć fakt, że Iran stosuje się do wymogów traktatu o
nie-rozpowszechnianiu broni nuklearnych. Natomiast rażące jest postanowienie
prezydenta Obamy blokujące wniosek większości członków ONZ, żeby Agencja
Atomowa Narodów Zjednoczonych dokonała inspekcji arsenału nuklearnego
Izraela.
Niedawno w piśmie
Haaretz w Jerozolimie pojawiła się artykuł pod tytułem „Koszmarem Izraela
jest możliwość straty monopolu nuklearnego na Bliskim Wschodzie.” Niestety
cenzura w USA i w Europie nie pozwala mediom na dyskusję o izraelskiej broni
nuklearnej oraz o podstawowym konflikcie Żydów przeciwko Arabom jako o głównym
źródle napięcia na Bliskim Wschodzie.
Nagroda Nobla Prezydenta
Obamy jest krytykowana przez amerykański ruch anty-wojenny, który opublikował
szereg krytycznych artykułów na Antiwar.com z 10go października, 2009, pod
takimi tytułami jak „Bizarro Peace Price Awarded to Obama” („Bardzo
Dziwna Nagroda Pokojowe Zaofiarowana Prezydentowi Obamie”) autorstwa
Justin’a Raimondo, lub „A Trillion Dollars A Year: Is What We Waste Killng
People” („Tysiąc Miliardów Dolarów Marnujemy Rocznie na Zabijanie
Ludzi”) autorstwa Winsłow’a Wheeler’a oraz „The Nobel War Prize”
(„Wojenna Nagroda Nobla”) autorstwa Paul’a Craig’a Roberts’a, byłego
wice-ministra skarbu w rządzie prezydenta Regan’a.
W ostatnio wymienionym
artykule autor pisze, że być może komitet nagrody Nobla stara się wykorzystać
przemówienie wyborcze Obamy, żeby go zobowiązać do dotrzymywania obietnic po
to żeby starał się o pokój i nie prowadził działań wojennych, jak to
obecnie czyni.
Roberts krytykuje
prezydenta Obamę za to, że nie tylko nie potępia zbrodniczej polityki rządu
prezydenta Bush’a, ale również ukrywa raport Goldstone’a, dotyczący
zbrodni wojennych Izraela popełnionych na terenie Gazy na bezbronnej arabskiej
ludności cywilnej oraz zarzuca mu, że udaje, że stara się o pokój.
Faktycznymi powodami wojen według tego autora jest walka o paliwo, o hegemonię,
niby o prawa kobiet, niby o demokrację oraz „zemsta” za atak na wieżowce w
Nowym Jorku w 2001 roku i ostatnio walka przeciwko terrorystom.
Obok krytyki postępowania
rządu prezydenta Obamy, amerykańscy działacze przeciwko wojnie krytykują
zachowanie się władzy ustawodawczej w USA, która wydaje się bardziej
solidaryzować się z byłym wice-prezydentem Dick’iem Cheney’em, niż z
prezydentem Obamą, któremu utrudnia zamknięcie więzienia na Kubie w
Guantanamo Bay, ponieważ przejściowe więzienia w USA, jakoby nie są w stanie
przetrzymywać dodatkowych 250 więźniów arabskich.
Fizyk i weteran
wieloletniej pracy jako doradca w sprawie broni nuklearnych dla rządu i dla władzy
ustawodawczej w USA, doktor James Gordon Prather, pisze, że prezydent Obama
powinien więcej polegać na Agencji Atomowej przy ONZ i dziwi się, że nagroda
Nobla została przyznana prezydentowi Obamie za „jego niezwykłe staranie żeby
wzmocnić międzynarodową dyplomację i współpracę między narodami.”
Prather pisze, że
„Najlepszy Kongres Jaki Można Kupić” w Waszyngtonie, pod wpływem lobby
Izraela nielegalnie zaprzecza praw Iranu do korzystania z energii nuklearnej dla
produkcji elektryczności ścisle według traktatów międzynarodowych i ONZ.
Lobby Izraela nazywa on „Likudnikami” oraz wypomina prezydentowi Obamie jego
wystąpienie w Pradze w którym obiecał, że USA będzie starać się o pokój
i bezpieczeństwo świata wolnego od broni nuklearnej.
Prezydent Obama był
pierwszym prezydentem USA, który przewodniczył Radzie Bezpieczeństwa ONZ i
przeprowadził rezolucję numer 1887, mającą na celu urzeczywistnienie
obietnicy rozbrojenia nuklearnego oraz jednakowego dostępu do energii
nuklearnej dla wszystkich państw.
Trzeba pamiętać, że
przed prezydentem Obamą, Pokojową Nagrodę Nobla otrzymał generalny dyrektor
Agencji Atomowej przy ONZ, Mohamed ElBaradei, który teraz stwierdza oficjalnie,
że Iran stosuje się do przepisów ONZ i ma prawo do posiadania pokojowej
technologii nuklearnej i pokojowego wzbogacania uranu.
ElBaradei popiera
„koncept Bliskiego Wschodu wolnego od broni nuklearnej” popierany przez ONZ,
w którym większość państw członkowskich żąda inspekcji arsenału
nuklearnego Izraela przez Agencję Atomową przy ONZ. Niestety Likud rządzący
w Izraelu nie zgadza się i jak dotąd ma poparcie prezydenta Obamy, laureata
Pokojowej Nagrody Nobla.
Tematy w dziale dla inteligentnych:
ARTYKUŁY - do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
Polecam
sprawy poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
"AFERY PRAWA" Niezależne Czasopismo Internetowe www.aferyprawa.com redagowane przez dziennikarzy AP i sympatyków z całego świata których celem jest PRAWO, PRAWDA SPRAWIEDLIWOŚĆ DOSTĘP DO INFORMACJI ORAZ DOBRO CZŁOWIEKA |
|
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
zdzichu
Komentowanie nie jest już możliwe.