Sobota 11/11/2017, na Rynku Głównym w Peterborough, 100 mil od Londynu,
spotykają się Polacy na zaproszenie W JEDNOŚCI SIŁA: „Zapraszamy
wszystkich, którzy nie mogą być w Warszawie na V Marsz Niepodległości w
Peterborough”. Obecni są Kibice z Zagłębie Lubin, Polonia Bytom, Odra
Opole, KKS Kalisz, Chojniczanka, Górnik Zabrze, Rów Rybnik, Raków Częstochowa,
Wisła Kraków, Polonia Przemyśl, Lechia Gdańsk, także Polska Niepodległa
Oddział Burton-on-Trent, Wolność i Komitet Obrony Polski WB. Policja szacuje
frekwencję na 300 osób.
Marsz wyrusza pod przewodnictwem Kwachu, inicjatora tych Marszów od 2013
roku. Słychać tradycyjne hasła z epoki walki z reżymem PO – raz sierpem
raz młotem, czerwona hołotę - a na drzewach zamiast liści będą wisieć
komuniści, także -To my, Polacy - Narodowe Siły Zbrojne NSZ - Roman Dmowski
wyzwoliciel Polski - Duma narodowa duma - Białoczerwone to barwy niezwyciężone
– Bóg, Honor i Ojczyzna - Polacy, W Jedności Siła. Jest paru policjantów w
tym jedna Polka, pomagają z ruchem drogowym. Dochodzimy do Central Park, do zagłębia
gdzie znajduje się pomnik Lotników. Jest minuta ciszy, bo dzień przed Marszem
zmarł niespodziewanie Kibic GKS Katowice, ŚP Jake Lochen, uczestnik Marszów i
akcji niepodległościowych w Londynie, jest zbiorka na Jego Rodzinę. Śpiewamy
Hymn Narodowy w blasku flar, Kwachu wygłasza przemówienie, 2 wieńce dla Poległych.
„Spotykamy się dzisiaj po raz 5 na apelu z okazji 99 rocznicy odzyskania
Niepodległości przez Polskę. Uroczystości poświęconej ojczyźnie i wolności.
11 Listopada to symbol miłości ojczyzny, walki o wolność, symbol wiary i
symbol zwycięstwa.
Za chwilę odśpiewamy hymn narodowy, przypominam, że należy stać na
baczność, zachować powagę i spokój. Oddając szacunek symbolom narodowym,
oddajemy go wszystkim Polakom, tym, którzy odeszli i tym, którzy żyją
obecnie. Wasi dziadkowie pamiętają czasy, gdy za śpiewanie hymnu można było
stracić życie.
Tak się składa, że Święto Niepodległości obchodzimy w listopadzie.
Listopad to czas szczególnej refleksji nad przemijaniem. Niedawno sprzątaliśmy
groby naszych zmarłych, zanosiliśmy kwiaty, paliliśmy znicze. Chcieliśmy w
ten sposób pokazać, że pamiętamy...
Zapaliliśmy także znicze na grobach nieznanych żołnierzy, którzy w różnym
czasie oddali życie za ojczyznę...
Nigdy nie wrócili do swoich matek, żon, dzieci...
Dzieje naszej Ojczyzny, to rzadko dni szczęśliwe i spokojne tak jak
obecnie.
Częściej życiu naszych rodaków towarzyszyła groza, lęk przed wrogim sąsiadem,
niewola i walka o wolność. Państwo polskie zginęło z map Europy na ponad
120 lat.
Wiem, to były czasy zaborów. Rosja, Prusy i Austria rozdzieliły nasz kraj
między siebie. Mocarstwa zaborcze były bardzo silne i liczne powstania nie
pomogły odzyskać wolności.
Czym jest wolność, wie ten, kto ją stracił. Ten, kto przeżył niewolę i
śmierć widział braci. Wolność - zwykle krzyżami się mierzy. Bohater
narodowy polski walczył o wolność naszą i waszą, moją i twoją.
Prześladowani Polacy, na tułaczkę skazani nie stracili ducha, wierzyli, że
Polska odzyska niepodległość. Wiedzieli, że ojczyzna w sercach się zaczyna,
że naród przetrwa, jeżeli rodzina dzieci swoje nauczy jak być Polakami.
I przyszedł taki czas - dopiero na początku XX wieku. Czas, który do
historii przeszedł pod nazwą I wojny światowej. Skłócone państwa zaborcze
walczyły ze sobą... Walki między zaborcami dawały nam szansę na odzyskanie
niepodległości. 11 Listopada 1918 r. zakończyła się I wojna światowa.
Powstała sytuacja niezwykła, wszyscy trzej zaborcy przegrali wojnę, nie byli
już w stanie przeszkodzić w odrodzeniu Państwa Polskiego.
Polacy potrafili wykorzystać szansę, którą stworzyła historia. W październiku
1918 r. rozpoczął się proces wyzwalania ziem ojczystych spod obcej przemocy.
Powstało kilka ośrodków władzy. Potrzebny był człowiek, który potrafiłby
je zjednoczyć i stworzyć jeden, centralny rząd.
Taką postacią okazał się JÓZEF PIŁSUDSKI. Zwolniony z niemieckiego więzienia
w Magdeburgu 10 listopada przybył do Warszawy. 11 LISTOPADA 1918 r. przejął władzę
nad wojskiem, wkrótce przekazano mu resztę uprawnień i został NACZELNIKIEM
PAŃSTWA.
Polska zmartwychwstała i już w pierwszych dniach życia nasze wojsko
potrafiło pokonać nieprzyjaciela, przed którym inni drżeli. 15 Sierpnia 1920
r. Wojsko Polskie pod dowództwem Józefa Piłsudskiego pokonało Armię Czerwoną.
Tę bitwę nazwano „Cudem nad Wisłą".
Przeszła ona do historii, jako „osiemnasta największa bitwa w dziejach świata",
ponieważ obroniła Polskę i Europę Zachodnią.
„
Komentowanie nie jest już możliwe.