opublikowano: 07-01-2011
Koniec roku 2010... czy handel ludźmi to już norma?. Wojciech Właźliński
Koniec starego roku to początek jakiegoś nowego okresu. Ponieważ przyszłość jest nam nieznana, ciekawość co będzie w następnym roku czy okresie, staje się intelektualnym motorem.
Rok to bardzo mały okres czasu dla kogoś kto ma szersze horyzonty myślowe niż od ściany do ściany lub od płotu do płotu jednak ten rok nie powinien być bagatelizowany z powodu swojej frakcjonalności czasowej. Z tych „roków” składają się lata, wieki. Względna wielkość czasowa roku także musi być brana pod uwagę w innych aspektach.
Ciekawość, inaczej można by powiedzieć chęć wiedzy,
jest pojęciem abstrakcyjnym ale jakże bardzo ściśle związanym z twardymi,
rzeczowymi, materialnymi wręcz często przyziemnymi faktami i sprawami. Ich
obserwacja stymulowana ciekawością przy względnie dobrej sprawności umysłowej
musi w konsekwencji dawać jakieś wnioski. Tak wiec fakty, następstwa faktów
ich historia, synteza, daje możność precyzowania wniosków, - skro tak,
to.... a wiec przyszłość nie musi
wcale być nieznana. Jeśli do tego istnieją możliwości wpływania na
wydarzenia i bieg wydarzeń to przyszłość może być wręcz precyzyjnie
sterowana i w obecnych czasach jest sterowana z bezprecedensową dokładnością
i na bezprecedensową skalę.
Motorów intelektu jest oczywiście daleko więcej.
Zaskoczeniem pewnie będzie jeśli wymienię chciwość, i co z tym związane
oszustwo i nawet jeszcze gorsze rzeczy.
Cofnę się tu na moment do ciekawości jako motoru
intelektu. Ciekawość to całkiem pozytywna rzecz. Inaczej to wygląda jeśli
skonstatujemy że ten intelekt stymulowany ciekawością wymyślił wywiad,
kontrwywiad, szpiegostwo i dalej szantaż, prowokację tortury, przekupstwo i na
tym nie koniec niezbyt chlubnych rzeczy dla tego intelektu który ukształtował
twór który nazywamy homo sapiens.
Wracając do stymulatorów intelektu u podstaw tych stymulatorów widzę handel i nierozerwalną z nim chciwość. Więcej, lepiej, sprawniej, wygodniej, efektywniej i cała masa innych elementów. Nic w tym złego. Rezultaty oszałamiające, - transport, matematyka, to co nazywamy nauką, nowe wynalazki, techniki, sposoby. Całe konary i gałęzie kierunków. Handel z korzystaniem ze stale przybywającymi nowymi jego elementami stał się najbardziej intratnym zajęciem, niczego nie tworzył poza stymulowaniem bardzo ukierunkowanego myślenia, jednak dawał największe zyski. Handel wymienny i zdrowe jego zasady bardzo dawno skończył się wraz z wyginięciem jego zdrowych zasad. Oszustwo stało się bardziej lub miej widocznym elementem handlu, prawie naturalnym elementem. Nic wiec dziwnego że wychowana na chrześcijańskich zasadach polska szlachta stroniła od niego, inni jednak lgnęli do niego gremialnie.
Jest faktem że żadna społeczność ani religia nie pochwala oszustwa. Umysły które rozwinęły się dzięki właśnie działalności handlowej znalazły na to rozwiązanie zaprzęgając w to religie. Bardzo to praktyczny sposób świadczący że już wtedy „handlowe myślenie” stało na wysokim poziomie.
Bardzo późno zauważono to i nazwano „podwójną moralnością”
(Feliks Koneczny) Żeby to tylko podwójną. Otworzyło to drogę, szeroką drogę,
chyba do wszystkiego dla wyznawców tej religii ewoluującej z czasem w ideologię.
Znaleźli się także inni którzy próbowali to naśladować ale robili to
nieudolnie i spotkali się z niepowodzeniem poszerzając jeszcze bardziej drogę
„właścicielom patentu”
Pominę różne etapy i okresy rozwijania się intelektu w
związku z handlem i jego osiągnięć bo to dosyć długa droga jak na taką
formę listu. Nawet bez wspominania tego każdy zauważy w nim element wynalazku
pieniądza, środków płatniczych i dalej wynikające z tego wynalazki i
„wynalazki”. Także to że w tym wszystkim jest element handlu ze wszystkimi
swoimi właściwościami.
Kupić sprzedać pożyczać, przy już wcześniej rozwiniętych zdolnościach umysłowych jednych i braku ich lub niewystarczająco rozwiniętych u innych oraz przy istniejących już wynalazkach, można było i dalej jest to proste, kupić lub sprzedać wszystko wszystkim co miało czy ma jakaś wartość materialną. Przedmiotem więc handlu stał się człowiek, ale nie tak od razu. Że tym można handlować wymyślono sobie nieco później. Najpierw trzeba było go zdobyć gwałtem. Także to że nie musi to być wartość materialna. Co więcej że sprzedać lub kupić można coś co nie istnieje. Nie istnieje ale może zaistnieć albo być może zaistnieje. Handluje się już, przy obecnym „rozwoju umysłowym” kłamstwem. Są na to nabywcy.
Jak kolosalne zyski czerpie się z handlu, w tak zwanych białych rękawiczkach, ludźmi na decyzjo-twórczych państwowych stanowiskach już dosyć dokładnie obliczono na przykładzie zysku państwa Izraela jaki otrzymał i dalej otrzymuje z inwestycji, mówiąc delikatnie, w Kongres USA.
Czym większe państwo tym większy procentowy i
rzeczywisty zysk. Po GB i dalej USA przychodzi kolej na UE, a na tym jeszcze nie
koniec.
Wymysłem i tworem odwiecznych handlowców stała się giełda. Tego rodzaju twór najbardziej znany to Giełda Nowojorska, (New York Stock Exchange.( NYSE)) Przeciętny mieszkaniec terenów byłego ZSRR i państw z tym związanych zupełnie nie zdaje sobie sprawy z tego czym tam się handluje, w jaki sposób i z jakimi zyskami tych którzy to stworzyli i tym kierują. Ostatnio trochę wiedzy dotarło tam ale ta wiedza jest bardzo powierzchowna. To jest wiedza nawet powierzchowna także dla mieszkańców USA a co dopiero dla „demoludów”, którzy dopiero teraz po pół wieku coś tam z tego dowiedzieli się.
Mało kto w Ameryce zdaje sobie sprawę z tego że jego dokument urodzenia ma swoją wartość określoną przez NYSE i ma swojego właściciela którym nie jest dana osoba
W dolnym narożniku jest numer pozwala w każdej chwili
sprawdzić ile ten towar (commodity) jest wart i kto jest jego właścicielem.
Pomocnym w tym będzie także video (w j. angielskim) http://www.youtube.com/watch?v=NzLIz27GqWs&feature=related
Nie ma , ale tylko jeszcze nie ma na NYSE akcji poszczególnych
państw co nie znaczy że tych akcji (shares) nie można kupić. Można tyle ze
innymi sposobami i nie jako oficjalne akcje.
W okresie bolszewizmu pozbawiono wszystkich wszystkiego indywidualnie pozostały jednak te wartości jako wartość państwowa przy zachowanie (jeszcze) definicji państwa.
Po co rozdrabniać się skoro można kupić / sprzedać
cale państwo, nawet całe państwo państw (UE) jak nie w całości to po kawałku.
Oczywiście w całości jest bardziej intratnym kiedy wartość państwa czy państwa
państw ma negatywny bilans w stosunku do zadłużenia. Ponieważ nie wystarcza
to do stwierdzenia że nie ma już tu nic waszego oferuje dalsza lichwę nazywając
ja pomocą. Kto ją oferuje pozostając poza jakimkolwiek prawem we względnych
detalach przedstawia wideo podane powyżej.
Wizja następnego roku czy następnych lat wcale nie musi
być nazywana proroctwem. Jest ona konkluzją na podstawie historii, historii
faktów, następstw faktów i tego efektów w szczegółach i w całości.
To na co zwrócił uwagę Jordan Maxwell w tym wideo: http://www.youtube.com/watch?v=jlOUXWQP-KM&feature=related
oraz na co staram się także zwrócić uwagę nie tylko Was drodzy Przyjaciele jest, -
„ ... przedstawiasz wartość dla międzynarodowego banku
który kupił cię w 1930r. Musimy
obudzić się. To jest poważna sprawa.”
„ ...you
worth money to the international bank who bought you in 1930. We need to wake
up. This is the serious staff. “
-----------------------------------------------
KOLONIZACJA ŚWIATA - MASONERII NIKT NIE PODSKOCZY ?!?
Komentowanie nie jest już możliwe.