Imieniny:

AferyPrawa.com

Redaktor Zdzisław Raczkowski ujawnia niekompetencje funkcjonariuszy władzy...
http://Jooble.org
Najczęściej czytane:
Najczęściej komentowane:





Pogoda
Money.pl - Kliknij po więcej
10 marca 2023
Źródło: MeteoGroup
Polskie prawo czy polskie prawie! Barwy Bezprawia

opublikowano: 15-04-2011

Japonia - to było ostrzegawcze trzęsienie ziemi celem przejęcia kontroli nad japońskim systemem finansowym przez grupę amerykańskich i europejskich oligarchów.

JAPONII GROŻONO TRZĘSIENIEM JUŻ W PRZESZŁOŚCI!

W poniższym nagraniu wideo Benjamin Fulford ujawnia sensacyjne informacje na temat gróźb zastosowania broni tektonicznej wobec Japonii:

http://www.youtube.com/watch?v=i0lUVBuu6Zc

W 2009 roku potkał sie on z byłym Ministrem Finansów Japonii Heizo Takanaka, który przekazał kontrolę nad japońskim systemem finansowym grupie amerykańskich i europejskich oligarchów. Takanaka przyznał się, że był do tego zmuszony gdyż zagrożono Japonii „maszyną do wywoływania trzęsień ziemi”.

W tym czasie Fulford nie dawał wiary takim wyjaśnieniom, zaczął więc badać dokładniej tę sprawę i w miarę postępu badań ujawniać kulisy zagrożenia, m.in. na antenie radia Jeffa Rense. Japońska służba bezpieczeństwa udzieliła mu sensacyjnej informacji, że miasto Niigata zostanie zaatakowane bronią tektoniczną. 2 tygodnie później nastąpiły 2 trzęsienia ziemi o mocy 6.8 w skali Richtera z epicentrum dokładnie pod największą elektrownią atomową w Japonii. Nie wyglądało to na przypadek, postanowił on więc zbadać sprawę HAARP dokładniej.

Jak wyjaśnia w tym krótkim nagraniu, HAARP jest emiterem radiowym o mocy miliarda watów (!), który nakierowany jest na górne partie atmosfery ziemskiej - jonosferę.

Po trzęsieniu ziemi w Niigata członkowie rodziny japońskiej, która jest częścią międzynarodowej mafii wyjaśnili Fulfordowi, że George Bush Senior jest ich wielkim bossem. Zaprosili go też na „zebranie UFO” gdzie zademonstrowano broń plazmową. Na podstawie tej wiedzy Fulford przewidział że w przypadku wielkiego trzęsienia ziemi w Chinach na niebie powinny były pojawić się dziwne chmury zaraz przed katastrofą. Faktycznie, niedługo potem na YouTube pokazały się nagrania dziwnych kolorowych chmur. Dodatkowo tajwański satelita odkrył 50 procentowy spadek energii w jonosferze nad obszarem gdzie doszło do trzęsienia. Takie zjawisko także może być wytłumaczone działaniem HAARP, która wypycha jonosferę do góry, a następnie pozwala jej opaść.

Według Fulforda, jest to dowód na to, że grupa kryminalistów w USA przejęła kontrolę nad bardzo groźną bronią tektoniczną. Fulford zatem apeluje do rządów Chin, Rosji i Japonii by ujawniły światu wszystko co wiadomo na temat tej broni i użyciu jej przez „amerykańską” armię. Nawołuje też amerykańskich pilotów - patriotów by zbombardowali siłownie zasilające emitery HAARP na Grenlandii i Alasce i przez to powstrzymali ludobójstwo, które pozbawiło już życia 500 tysięcy ludzi. Podejrzewa on też, że tsunami w Indonezji było wywołane sztucznie przez tych samych ludzi - było to politycznie umotywowane tym, że rząd Indonezji odmówił otwarcia Cieśniny Malakka - po tsunami nie było już problemu z jej udostępnieniem. Podobne polityczne motywy wystąpiły w przypadku trzęsienia ziemi w Chinach, którym to udało się przekonać Indie do współpracy z Rosją i Brazylią i innymi krajami w ramach tzw. Shanghai Corporation. Także Cesarz japoński w lecie ub. roku spotkał się aż trzy razy z chińskimi przywódcami. Wszystko to oznacza izolację USA - z „policjantów świata” stają się „gangsterami świata”. Fulford uważa że celem gangsterów, którzy przejęli kontrolę nad USA jest III wojna światowa, której to, z naszej strony, za wszelką cenę trzeba uniknąć.

Trudno będzie udowodnić czy HAARP mógł spowodować akurat to trzęsienie ziemi. Ostrzeżeń Fulforda nie można jednak ignorować, szczególnie że na 11 maja w New Madrid Fault przygotowywane są ćwiczenia FEMA z dużym nakładem finansowym. Ćwiczenia mają przygotować zespoły ratownicze i wojsko do olbrzymiego trzęsienia ziemi.

Ciekawe są komentarze co do możliwości użycia HAARP w Japonii. szczególnie istotnym szczegółem wydaje się tu niewielka głębokość epicentrum trzęsienia - ok 10-15 km. Oto odpowiedź na pytanie czy HAARP mógł spowodować to trzęsienie jaką znalazłem na stronie:

http://answers.yahoo.com/question/index?qid=20110311074741AASd4yK

 

HAARP – BROŃ OSTATECZNA

Co by się stało, gdyby istniała broń, która pozwalałaby zniszczyć wszystkie satelity na orbicie i międzykontynentalne pociski balistyczne? Sprowadzać na wybrany cel falę promieniowania równie niszczącego jak bomba nuklearna? Zaglądać głęboko pod ziemię? Manipulować pogodą? Przesyłać bezpośrednio do głów milionów ludzi rozkazy “poddaj się” lub “bądź posłuszny”? Taka broń byłaby w stanie rzucić na kolana całe narody bez oddania nawet jednego strzału…

Projekt HAARP, czyli High [Frequency] Active Auroral Research Program powstał w 1990 roku, a realizowany jest na Alasce. W warstwie merytorycznej opiera się on na wynalazku i patencie [nr 4. 686. 605] amerykańskiego fizyka B. J. Eastlunda, który to patent opisany został jako: narzędzie dla przeprowadzania zmian w ziemskiej atmosferze, jonosferze i/lub magnetosferze. Patent ów wykupiony został przez korporację zajmującą się branżą zbrojeniową i elektroniczną - Raytheon. Korporacja ta od lat zajmuje się skupowaniem rozmaitych patentów z możliwością przeznaczenia militarnego, dotyczących m.in.: systemów bezprzewodowego przesyłania energii, możliwości implikowania potężnych impulsów elektromagnetycznych bez konieczności przeprowadzania wybuchów jądrowych, nuklearnych eksplozji bez powstawania fali radiacyjnej. Co konkretnie można osiągnąć przy pomocy ponad 1 GW mocy uzyskiwanej z kompleksu anten HAARP? System ten działa poprzez przesyłanie “sygnałów” lub wiązek energii o wysokiej częstotliwości i dużej mocy. Podstawowym polem oddziaływania mają być wspomniane: atmosfera, jonosfera i magnetosfera Ziemi. Pentagon oficjalnie twierdzi, że HAARP wykorzystywany jest dla poszerzenia wiedzy o fizycznych i elektrycznych właściwościach ziemskiej jonosfery, które mogą wpływać na [wojskowe i cywilne] systemy komunikacyjne i nawigacyjne.

Jednak z samego patentu - można się dowiedzieć, że HAARP jest w stanie modyfikować pogodę. A dzieje się to przy pomocy zmiany kierunku wiatrów atmosferycznych lub przez zmianę wzorca absorpcji Słońca. Dalszymi możliwościami systemu jest zakłócanie systemów komunikacyjnych i informatycznych, a także ich przechwytywanie i modyfikowanie [przejmowanie kontroli nad zaprogramowanymi samolotami, rakietami etc.]. HAARP znajduje również zastosowanie w odniesieniu do komunikacji z własnymi okrętami podwodnymi. W drugiej połowie lat 1990 przy pomocy tego systemu dokonano też “prześwietlenia” wnętrza Ziemi. A szczegółem w tym jest fakt, że odbyło się to przy pomocy fal o częstotliwości identycznej z częstotliwością ludzkiego mózgu. HAARP w oparciu o wspomniany patent wywodzący się z kolei z prac badawczych Nicoli Tesli, może służyć jako potężny grzejnik (jak określają go jego twórcy), albo raczej emiter potężnej dawki ciepła. Innymi słowy jest on zdolny do przesyłania na duże odległości niszczycielskiej wiązki energii o wielkiej mocy. Ostatnią sferą możliwości HAARP jest jego wykorzystanie do wzbudzania “procesów nieliniowychw odniesieniu do wzbudzania promieniowania elektromagnetycznego. W wyniku zastosowania procesu nieliniowego możliwe byłoby wzmocnienie wyjściowej fal energii [w HAARP ponad 1 GW] tysiąckrotnie. Podsumowując - system HAARP ma możliwości wykorzystania bądź już jest wykorzystywany na rozmaitych płaszczyznach i należy przypuszczać, że powoduje on lub będzie powodować niemałe skutki dla całego życia na naszej planecie: sztuczne podgrzewanie jonosfery i atmosfery, celem którego jest powodowanie zakłóceń systemów komunikacyjnych prawdopodobnie wykorzystywane było w ostatnich konfliktach zbrojnych, również w celu modyfikowania warunków pogodowych. W kontekście tego nie wydaje się zaskakującym trwające od kilku lat bezustanne susze w Koreańskiej Republice Ludowo-Demokratycznej, przeplatane niespotykanymi dotąd w swej częstotliwości huraganami i powodziami. Co interesujące, te katastrofy sporadycznie lub wcale nie dosięgają Korei Południowej.

Trudno orzec jakie inne działania uboczne może ten system mieć dla ziemskiej atmosfery zakłócania globalnej równowagi klimatycznej oraz takich zjawisk - jak “efekt cieplarniany” czy “dziura ozonowa”, budowania systemu “gwiezdnych wojen” w ramach czego możliwe byłoby nie tylko niszczenie nadlatujących wrogich rakiet i samolotów ale niszczenie dowolnych rakiet i samolotów na całym obszarze powietrznym Ziemi. System łączności oparty na emisji energii elektromagnetycznej również ma szereg negatywnych aspektów. Przede wszystkim negatywnie oddziałuje na fizjologię wszelkich organizmów żywych. U ludzi powoduje podniesienie poziomu cukru, cholesterolu, zwiększenie ciśnienia tętniczego, destabilizowanie pracy serca, częstotliwości fal mózgu i jego chemii. Wiadomo też, że zakłóca orientację u zwierząt posługujących się w tym celu ziemskim polem magnetycznym. W związku z wpływem na pracę mózgu realizowane są eksperymenty dotyczące zakłócania pracy mózgu na odległość [program MKULTRA realizowany przez CIA]. Oddziaływanie mocnym impulsem elektromagnetycznym na wnętrze Ziemi, może również doprowadzić do bliżej nieprzewidywalnych skutków ekologicznych.

Tym samym po broni atomowej doczekaliśmy się kolejnej technologii militarnej zagrażającej być może całemu życiu na Ziemi.

scr: http://stowarzyszenie.wordpress.com/
Za: http://lchx.wordpress.com/2009/06/16/haarp-bron-ostateczna/

Pocztówka od Bilderbergów

Mimo pięknej pogody i wspaniałej plaży w hiszpańskim Sitges, nastroje tych, którzy przyjechali na zebranie Bilderbergów, dalekie są od pozytywnych. Przede wszystkim sama organizacja szybko traci nimb tajemniczości i niezwykle trudno jest zorganizować spotkanie, które odbyłoby się w pełnej konspiracji. Nieoczekiwanie coraz więcej ludzi zdaje sobie sprawę z tego, kim są ci, którzy należą do tej elitarnej organizacji. Dziennikarz brytyjskiego „Guardiana” podsłuchał ochroniarzy przygotowujących hotel do obrad i z ich rozmów wynikało że każdego roku ochrona obiektu jest coraz trudniejsza, bo liczba ludzi protestujących przeciwko globalizmowi gwałtownie rośnie. Coraz trudniej jest także zapewnić incognito tym wszystkim którzy na takie spotkanie przybywają, co wywołuje w ich rodzinnych krajach niewygodne pytania na temat celu ich wizyty. Sprawia to że możni tego świata często rezygnują z przyjazdu na coroczne zebranie Bilderbergów.

Z przecieków wiadomo, że nastroje wśród mieszkańców hotelu „Dolce” są ponure. Jeden z głównych architektów ruchu - Zbigniew Brzeziński - ostrzegał niedawno, że ludzie zaczęli dostrzegać prawdziwe oblicze globalizmu - i tworzy się silny opór przeciwko tej idei. Zbigniew Brzeziński spodziewany jest na spotkaniu w Sitges.

Najwięcej kontrowersji wywołuje ewentualna wojna z Iranem. 
Nie ma jednak jednomyślności wśród Bilderbergów
na ten temat. Większość jest za - widząc w tym nie tylko możliwość zarobienia wielkich pieniędzy na dostawach wojennych [tradycyjna specjalność Bilderbergów], ale także odsunięcie uwagi świata od wchodzącego w decydującą fazę globalizmu.

Na spotkaniach poprzedzających postanowiono także za wszelką cenę uratować od upadku Euro. Waluta ta spada gwałtownie na wartości, w sposób bezwzględny - obnażając kruchość gospodarczą UE. Jednak upadek Euro zniszczyłby (albo przynajmniej odsunął w trudną do określenia przyszłość) wszelkie plany na stworzenie jednej światowej waluty. Aby to osiągnąć konieczne jest powołanie do życia organizacji w swojej strukturze podobnej do UE. Na kontynencie amerykańskim byłaby to więc Unia Północnoamerykańska [z Kanadą i Meksykiem] a w Azji - Unia Państw Azji i Pacyfiku.

Ubolewano także nad upadkiem wspólnej polityki na temat tzw. globalnego ocieplenia. 
ównym celem tego pomysłu było wprowadzenie światowego podatku klimatycznego i kontrola rozwoju gospodarczego poszczególnych regionów świata. Idea globalnego ocieplenia jest obecnie kompletnie skompromitowana. Mimo to, globaliści nadal z niej nie rezygnują. Na tegoroczne spotkanie zaproszono Billa Gatesa, który ma przedstawić swoją wizję podejścia do problemu i powrót do polityki zmian klimatycznych.

Oczywiście jednym z najważniejszych tematów spotkania jest ustalenie ceny ropy naftowej. 
Bilderbergowie ubolewali
nad sytuacją prezydenta Obamy, którego notowania gwałtownie spadają po tym jak od półtora miesiąca nie potrafi on sobie poradzić z katastrofalnym wyciekiem ropy w Zatoce Meksykańskiej. Mimo to, prezydenta USA nadal nazywano bratem i w ramach wsparcia ustalono że ceny paliw pozostaną na obecnym poziomie przez cale lato a gwałtownie wzrosną dopiero w listopadzie, na który planuje się wywołanie kolejnego kryzysu paliwowego.

Na koniec wyrażono niezadowolenie z tempa europeizacji Ameryki. 
W USA nadal istnieje silny opór przeciwko socjalistycznym rządom, kontrolującym każdy aspekt życia obywatela - tak jak ma to miejsce w Europie. Amerykanie nie chcą państwowej służby zdrowia, wysokich podatków i wtykania nosa w ich sposób na życie.

Mimo słońca - ciemne chmury zasnuwają niebo nad hotelem „Dolce” w Sitges. Prospekt zbudowania jednego globalnego państwa nigdy nie był tak mglisty i odległy jak jest on dziś. Nie należy jednak Bilderbergów lekceważyć a zwłaszcza uznać za pokonanych, bo ci ludzie dla osiągnięcia swoich [syjonistycznych - TK] celów zdolni są do wszystkiego.

Za: http://nowaatlantyda.com/2010/06/06/pocztowka-od-bilderbergow/

Tematy w dziale dla inteligentnych:

ARTYKUŁY - do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA

Polecam sprawy poruszane w działach:
SĄDY PROKURATURA ADWOKATURA
POLITYKA PRAWO INTERWENCJE - sprawy czytelników

Komentarze internautów:

Komentowanie nie jest już możliwe.

~Mohamad
20-12-2014 / 17:23
Frankly I think that's ablluotesy good stuff.