opublikowano: 03-12-2011
CZEGO NIE POWIEDZIAŁ PROFESOR POZNAŃSKI
- czyli jak Żydzi wywołując amerykański kryzys zyskali miliardy...
"Jeszcze
Polska nie umarła
Póki
my żyjemy
Ale
umrzeć musi
My
jej pomożemy"
Ilu polskojęzycznych polityków recytuje co dnia ten wiersz?
W tydzień po moim występie w centrum Jana Pawła II przy
Cawthra Rd Mississagua, odbyło się
spotkanie z profesorem Kazimierzem Poznańskim
dotyczące również oceny sytuacji polityczno-ekonomicznej Polski.
W swej
prelekcji, jak też później w odpowiedziach na zadawane pytania, profesor Poznański potwierdził wszystko,
co tydzień wcześniej powiedziałem Polonii
o sytuacji w kraju.
Podkreślił wyraźnie, że tracąc suwerenność
gospodarczą
oddaliśmy suwerenność polityczną i niezawisłość Polski
na dziesięciolecia o ile nie stulecia.
Na pytanie o szanse ratunku dla Polski, Profesor Poznański
stwierdził, że nie widzi go z żadnej strony, ponieważ te sprawy
zaszły za daleko, a w zdemoralizowanym
społeczeństwie polskim nie widzi żadnej siły zdolnej podjąć trud odzyskania
suwerenności gospodarczej.
Swą
wypowiedź zakończył informacją z podtekstem, że oto Polakom przybył kolejny "malarz", ponieważ przebywając
niedawno w Chinach nauczył się tej sztuki od Chińczyków. - Ja z
kolei, który malarstwem zajmuję się 40 lat, a uczyli mnie tej pięknej
dziedziny nie Chińczycy lecz - m.in., Polacy
żydowskiego pochodzenia,
pozwoliłem sobie
nie zgodzić się z opinią Profesora dotyczącą szans na ratunek dla
Polski.
Nieprzypadkowo
matka Adama Michnika vel Szechter,
oraz on sam z ogromnym zapałem fałszują historię Polski. W niej bowiem mamy
odpowiedzi na wszystkie pytania. Trzeba je tylko umieć odczytać.
Z podobną do obecnej - sytuacją - upadku Rzeczypospolitej
mieliśmy do czynienia 300 lat temu, kiedy po oddaniu (za wiedzą i zgodą Kościoła
Katolickiego) rynku finansów w Polsce
w ręce żydowskie, doszło do malwersacji
na ogromną skalę, zakończonych upadkiem
gospodarczym Polski Szlacheckiej. A
upadek gospodarki - jak wskazał profesor
Poznański kończy się upadkiem politycznym. Tak więc - czego
żaden z historyków do tej pory nie powiedział, czynnikiem
uruchamiającym
lawinę - zakończoną rozpadem
Rzeczypospolitej
Szlacheckiej, było załamanie finansów państwa.
Po
trzystu latach, kiedy dopuściliśmy do podobnej sytuacji, należy się
zastanowić nad naukami płynącymi z przeszłości. Po 1989 r., kiedy
„polscy” politycy zaczęli masowo zadłużać
swój kraj w zagranicznych instytucjach
finansowych docierały do mnie niezrozumiałe
sygnały. Dla przykładu: słysząc
o pożyczkach udzielonych krakowskim
przedsiębiorstwom
komunalnym przez Bank
Światowy
dowiaduję
się że na samym końcu każdej pożyczki
stał żydowski bank - który czerpał korzyści z umowy.
W
jednym ze swoich tekstów pod tytułem
"Globalizm", opublikowanym przez
Israela Shamira (niezależnego dziennikarza
Izraelskiego) stwierdziłem, iż wygląda na to, że podobnie
jak w ubiegłych wiekach w Polsce - przejmując kontrolę nad finansami, żydowscy
gangsterzy ekonomiczni doprowadzili do upadku mojego Kraju, tak samo dziś
kontrolując gospodarkę świata - doprowadzą do jego upadku, co potwierdzają
kolejne wydarzenia w stylu afery World Com. Dzisiaj mogę tylko podkreślić tą
wypowiedź podpierając ją kolejnymi dowodami.
Ale
jest w świecie cała masa ekonomistów,
którzy prowadząc analizy gospodarcze doszli
do tych samych wniosków. Chociaż ich wyniki są przemilczane przez
największe światowe, a więc żydowskie media.
W 1913 r., w drodze matactwa politycznego grupa syjonistów
w Kongresie Stanów Zjednoczonych doprowadziła do
przejęcia kontroli nad emisją dolara przez
prywatny żydowski bank, który dla kamuflażu nazwano "Federal Reserve".
Przez blisko sto lat żydowska mafia
drukuje najważniejszą na świecie walutę, decydującą o
gospodarce Świata, a co za tym idzie o pokoju, lub wojnie na Świecie.
W 2001 r. postbolszewicka Gazeta Wyborcza podawała,
że Stany Zjednoczone posiadają nadwyżkę
budżetową w wysokości 1400 miliardów
dolarów (po angielsku 1400 billion). Po zburzeniu
WTC informacja ta została wykreślona z mediów a niedługo później dowiedzieliśmy
się o 30-stu miliardowym deficycie budżetowym
Stanów Zjednoczonych. Gdzie więc
rozpłynęło się owe 1400 miliardów dolarów? Jeżeli podam Państwu, że na
22,23,24 piętrze północnej wieży WTC były
przygotowane dokumenty do sprawy sądowej przeciwko Alanowi
Greenspanowi (szefowi Federal Reserve],
Morgan and Company, Goldman
Sachs
za niesłychane nadużycia finansowe
na całym świecie (również w Polsce),
jasnym staje się, kto najbardziej zyskał na ataku na te budynki.
Podobny do amerykańskiego scenariusz działań
zastosowała żydowska mafia w Polsce przejmując
kontrolę nad emisją i drukiem polskich złotych. Przez swego
agenta Izaaka Stolzmana vel Aleksandra Kwaśniewskiego
wprowadzili w 1996 r. do podstępnie zredagowanej Konstytucji zapis o niezależności
od Rządu, Społeczeństwa i Wymiaru Prawa działań
Narodowego Banku Polskiego, który drukuje polskie złote
w żydowskich drukarniach w Londynie. Owi geszefciarze cały czas pilnują
aby żaden goj nie zbliżył się do kontroli
nad polskim złotym dlatego zaciekle bronią stanowiska Prezesa
Świat oplątany jest nicią przestępczych powiązań
funkcjonujących poprzecznie do ustrojów politycznych i gospodarczych. Ich
trzon stanowią instytucje przestępcze, wśród których Bank Światowy,
EBOiR i grupa Sorosa tworzą centrum tej przestępczej struktury. Istnieje
między nimi
szereg uzależnień,
a do pomocy mają narzędzia medialne w postaci właścicieli mediów na całym
świacie i agenturalnych fundacji - w rodzaju
Fundacji Batorego, za pomocą których manipulują społeczeństwami.
Prezydent John Kennedy chciał uporządkować amerykański
rynek kapitałowy, odbierając żydowskim bankierom prawo emisji pieniądza, za co zapłacił życiem.
Rozstrzelany na oczach tysięcy ludzi. Dziś wiadomo, że strzelało do
niego co najmniej trzech morderców.
Zarówno profesor Poznański, jak też niektórzy Polacy
na
obczyźnie widzą w Chinach ratunek dla Polski bowiem już dzisiaj niektórzy
ekonomiści przewidują, że w wyniku działań globalnych
geszefciarzy gospodarka amerykańska ulegnie
całkowitemu załamaniu
za 20 lat. Podobnie było w
Rzeczypospolitej Szlacheckiej, kiedy to importowanym gorszym ale tańszym
towarem zastąpiono miejscową produkcję.
Po
latach obcowania z tematem żydowskim doszedłem do wniosku, że mimo buńczuczności i aroganckich wypowiedzi
żydzi są bardzo głupim narodem, skoro od dwóch tysięcy
lat kręcą bicz na własną zgubę. Tak jest w przypadku globalistów,
żerujących i robiących ogromne fortuny na niskiej wartości
pracy najemnej w Chinach. Za
kilka lat geszefty te obrócą się
przeciwko nim samym. Do tego wprowadzone w
USA i Kanadzie przez żydowskich polityków rozrzedzenie populacji
europejskiej przez masowe przyjmowanie Azjatów stanie się przysłowiowym gwoździem
do trumny.
Naiwnością jest nadzieja - wyrażana przez niektórych
polskich emigrantów, że Chińczycy
mogą być naszym sojusznikiem - bo to wielka Puszka Pandory, która prędzej
czy później obróci się przeciw nam samym.
Choć wcześniej zniszczy globalistów czyli żydowskich geszefciarzy.
Mądra polityka polega na inspirowaniu waśni między
naszymi wrogami. Powinniśmy przypatrywać się
i wykorzystywać na swą korzyść nieodległą wojnę ekonomiczną pomiędzy
Chinami a żydowskim międzynarodowym geszeftem.
Osobiście jednak, pomny doświadczeń historycznych
widzę całkiem inną drogę do ratowania Polski. Wbrew temu, na
co liczą niektórzy Polacy, rozwiązania nie znajdzie się na ulicach
ale w konsumpcji całej wiedzy jaką pozostawiła nam historia.
Proszę na chwilę odłożyć wszystkie posiadane informacje
dotyczące historii i polityki ostatnich 200 lat i spróbować zrozumieć
następujący
wywód: mniej więcej 200 lat
temu kiedy w wyniku odkryć naukowo-technicznych powstały pierwsze
maszyny, grupa Żydów dysponująca kapitałem zainwestowała w ich zakup
i rozpoczęła produkcję na skalę
przemysłową. Mając pełen monopol na zatrudnienie
dyktowali bardzo ciężkie warunki
pracy i głodowe płace. Taka sytuacja rodziła
bunt zatrudnionych. Poszedł on generalnie w dwóch kierunkach: społecznym
- lewicowym i narodowym. Wywodzący się z chłopstwa
ciemiężeni robotnicy, którzy nie posiadali wcześniej żadnej
świadomości narodowej, teraz czuli się wyzyskiwani i poniżani przez
obcych. Poszukiwania metod oporu doprowadziły do
rozwoju silnych ruchów narodowych w większości krajów europejskich. W
zagmatwanej politycznie dziewiętnastowiecznej Europie mieliśmy wiele
narodów nie posiadających suwerenności - takich jak: Włosi, Węgrzy, Czesi, Polacy, Norwegowie, Finowie. W nich to
ruch narodowy był ściśle związany z lewicowym ruchem społecznym. W
przypadku Polski była to w pierwszym rzędzie "Socjaldemokracja Królestwa
Polskiego i Litwy", która przeistoczyła
się
w Polską
Partię
Socjalistyczną.
Tak więc
ponad sto lat temu dążenia
narodowe mieszały się walką o byt.
I Wojna Światowa doprowadziła do ogromnego osłabienia
politycznego, gospodarczego i społecznego państw
europejskich. Skutkiem takiej sytuacji
były kolejne rewolucje burzące
dotychczasowy porządek społeczny. Mało kto dziś chce
pamiętać, że głównym beneficjentem żołnierskiej niedoli
byli wtedy kapitaliści, którzy nabijali kabzę na zamówieniach
wojennych. - Masy żołnierskie
doskonale wiedziały przeciwko komu
występują.
Ponieważ
jednak mieliśmy do czynienia z pierwszym w historii
podobnym przewrotem nie było metod i narzędzi do zabezpieczenia właściwego
kierunku przemian. W rezultacie czego, zamiast budować nowoczesne społeczeństwa
- po dziesiątkach rzezi, w tym
wymordowaniu rosyjskiej inteligencji żydowscy
komuniści stworzyli w neofeudalizm
ekonomiczny.
Jeżeli chodzi o I Wojnę Światową największym sukcesem
Polaków był brak istotnego zaangażowania w
walkę zaborców. Dzięki temu mieliśmy później siły i kadry do odbudowy
niezawisłego Państwa Polskiego.
[W czym nieocenione zasługi posiadają przede wszystkim tacy politycy
jak Roman Dmowski czy Ignacy Paderewski - St. Terlecki]
Jest
wielce prawdopodobne, że w niedługim czasie dojdzie do globalnego
konfliktu.
Żydokomuna, w osobach Kwaśniewskiego, Belki i im
podobnych chce nas wciągnąć do walki i uczynić z Polaków mięso
armatnie. To element szerszego planu zapanowania nad Światem.
Tworzące się na Świecie ruchy
antyglobalistyczne, jak żywo przypominają dziewiętnastowieczne ruchy
lewicowe. Wtedy i teraz ukierunkowane są
przeciwko żydowskim oszustwom ekonomicznym
- ponieważ tak naprawdę nigdy nie było kapitalizmu
bez złodziejstwa i oszustw. (Przykład
tego mieliśmy na spotkaniu z
Profesorem Poznańskim, na którym wystąpił
również niejaki Adam Wilmann prowadzący wcześniej biuro maklerskie. W swej działalności dopuścił się
wielomilionowych oszustw wobec inwestorów a na spotkaniu chwalił wolny rynek
powołując się na Financial Times.
Kiedy Poznański stwierdził, że Financial Times to
gazeta
analfabetów, których prognozy gospodarcze to bajkopisarstwo, choć bardzo
przydatne dla ludzi pokroju Balcerowicza, tenże Wilman nie miał już niczego
do powiedzenia).
W jakimś sensie rewolucja
bolszewicka była pogromem Żydów, ale zorganizowanym i przeprowadzonym
przez Żydów. Wspominałem wielokrotnie, że
ostatnie tysiąc lat historii Żydostwa
dzieli się na okresy od pogromu do pogromu,
które oddziela czas oszustw i matactw dokonywanych przez żydowskich
gangsterów.
Istnieje wielkie prawdopodobieństwo, że mamy przed
sobą kolejny wybuch ludzkiego
niezadowolenia. Machinacje ekonomiczne
globalistów-syjonistów
w szybkim tempie zbliżają nas ku temu. Postawa młodzieży
kanadyjskiej upewniła mnie w tym
przekonaniu. A nasza
szansa tkwi w światowym
ruchu antyglobalistycznym, w który winniśmy się włączyć intelektualnie. Jeżeli gangsterzy ekonomiczni
zostaną zaatakowani w każdym kraju świata,
na nic się nie zdają posiadane majątki i władza syjonistycznej
agentury.
Historia już raz przyniosła nam wielki prezent kiedy w
1918 roku rewolucje
komunistyczne osłabiły kraje zaborcze torując nam drogę do odrodzenia Państwa
Polskiego. O taki to cud modlili się
dziewiętnastowieczni patrioci. - Dziś nie musimy się modlić,
lecz powinniśmy działać!
Pilnować
należy jednak aby tym razem nie doszło
(podobnie jak po I wojnie światowej)
kolejny raz do przejęcia władzy przez wrogów ludzkości.
Znajomi
ostrzegają mnie, że w światowym
ruchu anty-globalistycznym syjoniści
i żydowscy gangsterzy od dawna mają swoje wtyki. Ale czy z tego względu
mamy zrezygnować z jedynej szansy ratunku? Wrogowie naszych wrogów
powinni być naszymi sojusznikami. Nie muszą być przyjaciółmi. Tylko
skończeni głupcy i najlepiej zakonspirowani wrogowie Polski nie chcą widzieć ratunku dla
Polski tkwiącego w światowym ruchu
antyglobalistycznym. Wolą dopuścić do wieloletniej
niewoli Polski, a być może nawet rozpadu Państwa Polskiego, niż współdziałać
z tymi, których przez własną ociężałość umysłową nie rozumieją.
"Jeszcze
Polska nie umarła
Póki
my żyjemy
Ale
umrzeć musi
My
jej pomożemy"
(Słowa
Żydówki z Florydy wypowiadane do jej koleżanki przy każdym spotkaniu, jak
mantra....)
Żyją
na świecie ludzie podli, których należy omijać i nie wdawać się w dyskusję.
Artur Łoboda – 23 Styczeń 2005 r.
Polecamy w dziale dla inteligentnych:
ARTYKUŁY - tematy do przemyślenia z cyklu: POLITYKA - PIENIĄDZ - WŁADZA
Sprawy tematyczne poruszane w działach:
SĄDY
PROKURATURA
ADWOKATURA
POLITYKA
PRAWO
INTERWENCJE
- sprawy czytelników
"AFERY PRAWA" Niezależne Czasopismo Internetowe redagowane przez dziennikarzy AP i sympatyków z całego świata których celem jest PRAWO, PRAWDA SPRAWIEDLIWOŚĆ DOSTĘP DO INFORMACJI ORAZ DOBRO CZŁOWIEKA |
|
WSZYSTKICH INFORMUJĘ ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
Komentowanie nie jest już możliwe.